Jakie są wasze ulubione światy w grach? Nie chodzi mi o takie, które istniały przed grami i zostały do nich przeniesione, np. Zapomniane Krainy, Gwiezdne Wojny, Warhammer 40,000 czy Śródziemie, ale o takie, które zostały wykreowane na potrzeby jednej lub kilku gier (i co najwyżej dopiero potem zostały zekranizowane itp). Może to być również rzeczywisty świat w którym my żyjemy na co dzień lub też jego przyszłość lub przeszłość, ale podajcie wtedy konkretne przykłady, np. Fallout, Włochy w Assasins Creed 2 itp. Jeśli chodzi o mnie są to:
- Thedas (Dragon Age)
- Sera (Gears of War)
- Uniwersum Mass Effect
- Mafijne lata 30 i 40 w grach Mafia, Mafia 2, L.A. Noire
To tak z tych wręcz ukochanych :D Są inne które lubię, ale żadne nie dorównują tym.
Fallout ( bardziej chodzi mi tu o klimat 1 i 2 )
Dla mnie światy przedstawione w takich grach jak WoW, Everquest czy Final Fantasy nie mają sobie równych w grach single.
Osobiście bardzo podoba mi się świat przedstawiony w EverQuest 2 (w jego późnych dodatkach) np. podniebne wyspy szybujące na niebie, pełne labiryntów i świątyń dawno umarłych bóstw.
Zresztą w Everquest znajdziesz absolutnie wszystko.
raziel88ck - u mnie w Legacy of Kain dokładnie tak samo - Nosgoth.
- Limbo (DmC)
- Columbia (BioShock: Infinite)
Bezi2598
Sam ją wymieniłem, ale Galaktyka w Mass Effect to prawdziwe cudo :D Jeśli chodzi o science-fiction to stoi na podium razem z Gwiezdnymi Wojnami i Warhammerem 40k. To ogromny świat, pełen unikalnych przedmiotów, postaci, ras historii - uwielbiałem poznawać go coraz bardziej jako Komandor Shepard. Poza tym, jestem ogromnym fanem produkcji Bioware'u - kreacja świata w Dragon Age, mogę tutaj mówić podobne rzeczy co o Mass Effect, ale jednak wszystkie księgi, pieśni i opowieści, które zapisywały się w kodeksie, wszystko przemyślane, fabuła czasami zaskakująca, no i przede wszystkim genialne fantasy - nie aż tak jak Zapomniane Krainy, ale na poziomie Śródziemia, Tamriel czy świata z Wiedźmina.
Tamriel.
gta,max payne 1,2,3, rdr , gothic 1,2,3, wiedzmin , call of juarez więzy krwi na tą chwile tyle co pamiętam
jeszcze mass effect i fallout 3, new vegas, ale nv lepszy
Zona (stalker)
Marcuria (Dreamfall)
Neo Paryż (Remember Me)
Pustkowia z Fallouta 3
Stilwater (Saints row 2)
Hillys (Beyond good & evil)
świat z DA,wiedzmina,gothica 3 ,dishonored ...
a zapomniałbym ,i oczywiście VICE CITY :)
Aen ---> "Universum Thief'
Tak - pardon - to też jest cudo! [Tx. za przypomnienie]
Świat w Neverhood był fajny.
Najfajniejsze moim zdaniem światy w grach to:
Thief - fajny klimacik, zwłaszcza w 2 części:)
Mass Effect - różnorodność ras,planet,klimat,
Dragon Age oraz Baldur's Gate za świetny klimat rpg, smoki,elfy itp.:)
Warcraft ale ten rts.
Ostatnio wsiąkłem w świat Skyrima:)
Bardzo ciekawe pytanie!
Zwraca uwagę na fakt (banalny, ale jakże doniosły) że gry kreują świat alternatywny ze swoją alternatywna poetyką, który jest w jakiś sposób ciekawszy dla nas od świata zastanego.
Ciekawymi światami zasze były dla mnie światy historii alterantywnej kreowanej przez Cywilizację IV. Np. ustawiałem sobie warunki arktyczne, wyspowy kształt terenu i blowana możliwość wymiany wynalazków - i... obserwacja co sie dzieje. Jak to wpłynie na różne czynniki.
Bardzo ciekawym światem - ale przeplecionym z naszym - był świat prostej jak cep gry przeglądarkowej - Rycerze online. Sama gra strasznie prosta. Ale to co się nad nią nadbudowało było niezwykłe. Doszło do wytworzenia fikcyjnej struktury społecznej złozonej z graczy. Często ludzie którzy byli - by tak rzec - niezbyt wpływowi w realu - dzięki godzinom spędzonym w grze byli na górze tej drabiny społecznej i ludzie bili im pokłony w tym nie(realu). Niesamowite! Prawdziwy świat społeczny w tle realnego stworzony przez prostą MMO.
w o y t e k ---> "gry kreują świat alternatywny ze swoją alternatywna poetyką, który jest w jakiś sposób ciekawszy dla nas od świata zastanego."
Zamieniłbym określenie "alternatywny" - na - "konkurencyjny". I fakt - wyobraźnia+immersja= "Niesamowite!"
"Rycerze.online" - tak, jak inne, "proste" gry - pozwalają "nadbudowywać" - i wspomnienia pozostają. Dlatego jestem graczem, jak Ty;-)
Wiele zostało już wpisane więc się powtórzę:
Mass Effect, Fallout czy swojski Wiedźmin.
Osobiście nie lubię takich klimatów ale artystycznie zasługuje na wspomnienie Remember Me.
Z ciekawszych światów które widziałem to GTA Vice City, czy piracki Risen 2.
Mam też spore nadzieje jeżeli chodzi o AC Black Flag(zaległości) oraz niewydane jeszcze Pillars of Eternity i Middle-earth: Shadow of Mordor.
Moim zdaniem bezsensowne jest porównywanie światów fantastycznych z odwzorowaniem miast widocznym w takich seriach jak Grand Theft Auto czy Mafia. Wiadomo, mają fikcyjne nazwy i są zmienione, jednak moim zdaniem to zupełnie inna kategoria. Z jednej strony łatwiej odwzorować, niż wymyśleć, z drugiej - ogranicza to w znacznym stopniu inwencję twórców.
Co do pytania - Galaktyka z Mass Effecta, ale przede wszystkim Azeroth. Nic mnie tak nie urzekło, jak świat Worlf of Warcraft właśnie.
Postapokaliptyczna Ameryka z technologicznymi i społecznymi naleciałościami z lat 50
Tamriel (z naciskiem na północno-wschodnią prowincję)
Tamriel (Skyrim, Cyrodill i Vvardenfell chociaż świat z Morka najbardziej klimatyczny), Mass Effect, Myrtana i Khorinis z Gothica, zona ze Stalkera.
Nie wiem jak wy ale ja uwielbiam wsiąkać w takie światy. Dla przykladu czytalem wszystkie opisy planet z ME, przesluchalem cały dziennik (nie pamiętam jak to sie nazywało, tam gdzie lektor czytał nam o świecie), książki w Morrowind czy w Skyrim. Coś pięknego.
To ja jeszcze dodam do tego co już wymieniłem - futuryzm z lat 80' w Far Cry 3 Blood Dragon :D
Skyrim i wszystkie Assassin'y
Ratchet and Clank