Mam mianowicie taki problem. Zaczął mi ubywać płyn chłodniczy ze zbiorniczka dosyć bardzo, olej na bagnecie wyglądał jak kawa z mlekiem wiec stwierdziłem, że poszła uszczelka pod głowicą. Mechanik jak rozebrał wszystko stwierdził, że nie widać żeby uszczelka była uszkodzona, głowica poszła do sprawdzenia i jest cała szczelna, więc może ktoś wie co może to jeszcze być za usterka? A może to jednak uszczelka w jakiś sposób przepuszcza?]
auto Rover 200 1.4 98r.
Wiem forum o grach ale tu nie takie tematy się zakładało
Wyguglowałem markę zbiorcznika "Dosyć bardzo", ale nic nie znalazłem.
Sprawdzona została pompa i przewody?
Pod zbiorniczkiem wyrównawczym może być zawór, który nie trzyma i płyn wylatuje.
Uszczelki się nie sprawdza tylko po prostu wymienia. Skoro i tak silnik masz rozebrany to nieduży koszt.
Następna w kolejce jest pompa wody.
Bo w to, że któryś wąż puścił to niezbyt wierzę...
Kiedy ostatnio wymieniałeś olej?
Jeśli to nie pomoże to zmień mechanika.
A poza tym, tak od siebie, bez urazy - zmień auto jeśli możesz bo masz strasznie felerny model i przede wszystkim - markę ;).
Pozdrawiam.
olej, filtry, rozrząd, pompę wody wymieniałem w marcu. Pod autem, a sprawdzałem nie raz było zawsze sucho, może i auto nie ciekawe, ale za dużo kasy już włożyłem żeby go teraz sprzedawać już wole go sam zajeździć niż sprzedać za grosze.
Mechanik pewny nigdy mnie nie zawiódł.
Jaki model silnika?
Jeżeli ubywa płynu to w rachubę wchodzi uszczelka pod głowicą lub jakaś nieszczelność układu chłodzenia w bloku silnika. Może poprzez napęd pompy obiegu chłodzenia?
model hmm nie wiem 1.4 benzyna :P
Wymienię uszczelkę pod głowicą, głowica będzie cała zrobiona pojeżdżę i zobaczę czy ustąpiło, a jak nie to chyba już cały silnik wymienię chociaż już nie wiem czy to będzie mi się opłacało.
Pszczoła ==> Zacznij od obserwacji, czy nie wali Ci na biało. Tyle, że na ciepłym silniku po odstaniu jakiejś większej chwili i ponownym rozruchu. Wykluczysz tu naturalne parowanie zimnego wilgotnego układu. Jeżeli będzie dymić, to uszczelka.
Druga sprawa - termostat.
Trzecia sprawa - przejrzyj dokładnie całą komorę silnika. Płyn nie da rady się teleportować, więc albo go silnik przepala (kopci na biało), albo gdzieś cieknie. U mnie nie wytrzymał ze starości odpowietrznik układu i ciekło czasem po zagrzaniu, a czasem nie.
1.4 i (75KM) a może to być tez wina pierścieni gdzieś przy tłokach?
Jest idiotyczny acz rzeczowy test co tam masz w tym oleju, trzeba spróbować na smak tego gluta (oczywiście natychmiast wypluć) jeżeli poczujesz słodki smak to znaczy że do oleju dostaje się glikol z płynu chłodniczego, jeżeli nie to znaczy że woda.
Zwykle związane jest to z krótkimi przebiegami i niedogrzewaniem silnika oraz często z pierścieniami tłokowymi i zużyciem tłoków i cylindrów. Woda w skrzyni korbowej skrapla się ze spalin i nieodparowuje tworząc z olejem emulsję. Przy chłodnych nocach wi malutkich przebiegach silnik sie nie nagrzewa i woda nie może odparować. Nieszczelny układ tłok/cylinder powoduje przepuszczanie spalin do komory korbowej a te zawierają dużo pary wodnej, dalej to jak wyżej.
Jeżeli to wykroplona woda to możesz skontrolować kompresje lub/i wymienić olej na najtańszy, rozgrzać silnik i pojeździć na gorącym silniku aż resztki wody odparują, trzeba sprawdzić też zawór wylotowy.
Jeżeli to glikol to skontrolować cały układ chłodzenia w silniku.
Jeśli to silnik serii K, to na 99% uszczelka pod głowicą. To chyba najpopularniejsza usterka w autach tej marki - fabrycznie był błąd konstrukcyjny w uszczelkach i układzie chłodzenia. Uszczelki miały silikonowe wstawki, który po pewnym czasie się rozpadały, dlatego teraz przy wymianie uszczelki pod głowicą zakłada się uszczelkę nowego typu, którą najlepiej wymienić razem z magistralą olejową. Bez wymiany magistrali można założyć wzmacnianą uszczelkę starego typu, gdzie silikon został zastąpiony czymś innym.
Układ chłodzenia bywa czasem niewydajny - głównie po ostrej jeździe i później nagłym postoju w korku na przykład. Przy normalnej jeździe nie ma z nim problemu, ale producent zaleca zrobienie paru modyfikacji w układzie, które podniosą jego wydajność (nie pamiętam w tej chwili na czym one polegają). W Land Roverach z tym silnikiem i podobnym układem chłodzenia jest to standardowa modyfikacja.
No i jeszcze jednym z powodów dla których leci uszczelka pod głowicą jest zaworek, który otwiera się pod wpływem ciśnienia płynu chłodniczego. Zaczyna chłodzić silnik, dopiero gdy osiągnie on odpowiednią temperaturę - miało to na celu szybsze nagrzewanie się silnika. Niestety zaworek ten potrafi się po pewnym czasie zabrudzić i otwierać zbyt późno lub wcale, a wtedy wiadomo... uszczelka :)
W moim R200 właśnie pojawiły się pierwsze objawy HGFu, ale po założeniu nowego typu uszczelki powinienem mieć spokój na lata :)