Czy tylko ja mam wrażenie, że mamy listopad za oknem? Jeszcze oświetlenie w mieście nie zostało przestawione. Dobrze, że nie słychać wycia wilków :P
No dzisiaj pizga niemiłosiernie ale od jutra ma wrócić słońce i w miarę dobra pogoda jeszcze z tego co wiem
edit: U mnie dziś 14 stopni około ale wiatr potęgował uczucie chłodu i odczuwalnie było z 10 ;(
U mnie caly dzien bylo slonecznie (jak i kilka poprzednich tygodni), nadal jest +/- jasno i ladnie...:D
Nie wywołuj wilka z lasu. Jeszcze nie jest źle.
Swoją drogą w Waszych miastach też tak jest, że w kwietniu gdy pierwsze niemrawe promienie słońca lekko przygrzeją to ludzie o 7 rano stoja na przystankach w krótkich spodenkach i koszulkach, a gdy we wrzesniu słonce zajdzie za chmurki to od razu wskakuja w kurtki, spodnie a niektore laski w szaliki? :D
Dodam jeszcze tylko, ze odczuwalna temperatura w kwietniu i wrzesniu na pewno jest zdecydowanie na + dla tego jesiennego miesiaca... No ale moze to kwestia psychiki.
Dzisiejsza pogoda to makabra. Zresztą już wczoraj nie było wesoło- wieczorem było na tyle zimno, że musiałem wygrzebać kurtkę z szafy. A z tego co słyszałem, to jutro nie ma być dużo lepiej
[7] Moja bluza przy wczorajszych 12 stopniach i podmuchach wiatru trochę już wysiadała. Więc w sumie nie dziwię się niektórym wspomnianym przez Ciebie ;d
Dzisiaj silny wiatr. Na termometrze 16 stopni, ale jak wiało to było trochę mniej. Liczę na poprawę pogody w przeciągu następnych dni.
[7] - Nie ja dzisiaj w Marynarce :)
Miejmy chociaż nadzieję że w najbliższym roku, wiosna znowu nie spier**li.
Panowie bądźcie dobrej myśli
http://tvnmeteo.tvn24.pl/pogoda/rio-de-janeiro,27/dlugoterminowa,2/
Gdzieś tam hen daleko jest miejsce gdzie napierda...a 32stopnie :)
Swoją drogą w Waszych miastach też tak jest, że w kwietniu gdy pierwsze niemrawe promienie słońca lekko przygrzeją to ludzie o 7 rano stoja na przystankach w krótkich spodenkach i koszulkach, a gdy we wrzesniu słonce zajdzie za chmurki to od razu wskakuja w kurtki, spodnie a niektore laski w szaliki? :D
Osób na dziś w puchówkach: 2. W tym osób w puchówce+sandałkach do długich spodni: 1 i to nie był lump - ultrahipster? O_o Przynajmniej deszczówka się w butach nie przelewała...
Atrakcyjnie jechało się pod wieczór w deszczu i wietrze na rowerze, drobna odmiana, niemniej raz wystarczy :D
Swoją drogą w Waszych miastach też tak jest, że w kwietniu gdy pierwsze niemrawe promienie słońca lekko przygrzeją to ludzie o 7 rano stoja na przystankach w krótkich spodenkach i koszulkach, a gdy we wrzesniu słonce zajdzie za chmurki to od razu wskakuja w kurtki, spodnie a niektore laski w szaliki? :D
Ja widzę raczej coś dokładnie odwrotnego - kiedy wiosną robi się ciepło, to ludzie cały czas wychodzą z domu w grubych kurtkach, często z czapkami, bo "a nuż to słońce jest tylko chwilowe", a potem chodzą po mieście trzymając je w łapach. Natomiast kiedy w lecie przypadkiem zdarzy się, że jest 12-14 stopni i deszcz, to i tak masa ludzi (w tym ja ;-) ) posuwa ulicami w krótkich spodenkach i sandałach, bo "przecież to niemożliwe, żeby taka pogoda się długo utrzymała - na pewno za pół godziny będzie gorąco" ;-)
Wieje od samego rana, prawie mnie zwiało z chodnika :p
Do tego niska temperatura, trochę deszczu. Ogólnie lipa.
Naprawdę? Przecież raptem dwa tygodnie temu utyskiwaliście tutaj na upały. Twierdziliście, że macie ich dość i błagaliście o nadejście zimy. Wasze modły zostały prawie wysłuchane.
Ja juz mam od wczoraj choinke, dzis musialem odsniezac auto 10 minut
"Swoją drogą w Waszych miastach też tak jest, że w kwietniu gdy pierwsze niemrawe promienie słońca lekko przygrzeją to ludzie o 7 rano stoja na przystankach w krótkich spodenkach i koszulkach, a gdy we wrzesniu słonce zajdzie za chmurki to od razu wskakuja w kurtki, spodnie a niektore laski w szaliki? :D"
Odwrotnie, to do kwietnia wlacznie ludzie popylala w kurtkach i reszcie, we wczesnej jesieni ubiory sa bardziej letnie.
Co wydaje mi sie calkiem sensowne - na wiosne wszystko jest jeszcze wyziebione po zimie i sie dopiero powoli nagrzewa, w kolei jak przychodzi jesien wszystko jeszcze troche "trzyma" cieplo. Nie wiem dokladnie od czego to zalezy, w miastach pewnie beton robi za takie magazyny ciepla, w skali swiatowej sa to oceany. To by musial wyjasnic ktos obeznany w temacie.
No i jest jeszcze kwestia nastawienia psychicznego i przyzwyczajenia, po przezyciu paru miesiecy gdy nie da sie wyjsc bez kurtki czlowiek przy +15 ubierze na siebie z rozpedu bluze z polaru zamiast cos cienkiego.
Dziś widziałem babkę co już wlazła w zimową kurtkę z "futerkiem" na krawędzi kaptura a wieczorem dziewczynę w czapce na uszy :)
Ja tam wolę upały.
Podpisuję się pod zdaniem większości - przy 15 stopniach na wiosnę wszyscy w kurtkach, przy 15 stopniach na jesieni wszyscy w krótkich rękawkach.
A slyszales o czyms takim jak temperatura odczuwalna? 15 w kwietniu i 15 we wrzesniu to niekoniecznie to samo.
Jak słońce wyjdzie zza chmur, to całkiem fajnie jest, wiadomo wiatr wieje ale co tam.
Niemniej nie taka pogoda powinna być we wrześniu.
[25] Ale wiesz że miesiąc nie ma tutaj nic do rzeczy?