Recenzja ksi��ki: Rzymska armia, Legiony, wojny i kampanie

Recenzuje: Milwaukee Meg

Rzymska armia od wieków stanowi wzór i inspiracj� dla kolejnych pokole� zarówno wojskowych jak i historyków. Nigel Rodgers w swojej ksi��ce „Rzymska armia. Legiony, wojny i kampanie” stara si� przybli�y� przeci�tnemu czytelnikowi, kojarz�cemu rzymskie legiony g�ównie z komiksów i filmów o Asteriksie i Obeliksie, fascynuj�c� histori� tej formacji zbrojnej, najwa�niejsze bitwy, obyczaje i �ycie codzienne �o�nierzy w kolejnych latach trwania Imperium.

Trudno jest zmie�ci� dzieje armii jednego z najwi�kszych Imperiów w historii na 128 stronach, jednak�e Rodgers podj�� si� tego zadania tworz�c dzie�o zaróno ciekawe jak i nie do ko�ca satysfakcjonuj�ce. Wszystko opisane jest w i�cie telegraficznym skrócie, bez zag��biania si� w meandry historycznych interpretacji wydarze� i w uproszczonej formie, przez co temat zdecydowanie nie zostaje wyczerpany, a czytelnikowi nasuwaj� si� kolejne pytania na które znale�� odpowiedzi musi w innych dzie�ach. Jest to o tyle usprawiedliwione, �e ksi��ka ta zosta�a ‘wyci�ta’ z poprzedniego dzie�a autora, „Wzrost i upadek staro�ytnego Rzymu”, niejako by przybli�y� mniej obeznanym lub zainteresowanym podstawy historii Imperium i jego armii.
 
Przeznaczenie do szerszych rzesz czytelniczych sprawia tak�e, �e ksi��ka pe�na jest ciekawostek, które na pewno zainteresuj� ka�dego, natomiast ma�o jest suchych faktów i dat, uda�o si� wi�c autorowi sprawi�, by by�a przyjemna w odbiorze i naprawd� ciekawa. Mo�na dowiedzie� si� m.in. czego� na temat u�ycia s�oni w walkach z Hannibalem, jak budowano charakterystyczny rzymski obóz czy jak wygl�da�o szkolenie rekrutów i legionistów. W opisach walk toczonych na terenie Imperium podawane s� tylko najwa�niejsze wydarzenia i g�ówne przyczyny oraz skutki, mo�na wi�c pozna� histori� walk rzymskich bez wchodzenia w nieistotne dla wi�kszo�ci szczegó�y.
 
Odczuwalnym brakiem jest natomiast pomini�cie ogólnej historii republiki, a potem cesarstwa, a� do III wieku naszej ery. Opisy kolejnych wojen znajduj� si� przez to w historycznej pró�ni, a sygnalizowane zmiany doktryn wojennych wydaj� si� nie wynika� z niczego. Sam schy�ek Cesarstwa jest dok�adnie opisany, ze �wiec� jednak szuka� wydarze�, które doprowadzi�y do wybuchu wojny domowej w 49 r. p.n.e. czy wojen punickich.
 
Ksi��ka ta powinna otrzyma� raczej miano albumu, a to dzi�ki ponad 200 ilustracjom, które, cho� czasami oderwane od tekstu je otaczaj�cego, przybli�aj� czytelnikowi najwa�niejsze zabytki rzymskiej wojskowo�ci i ogólny wygl�d tamtejszego �wiata. Co wa�ne dla tego typu ksi��ek, ka�de zdj�cie jest opisane, cz�stokro� jednak nie do ko�ca szczegó�owo. Tak�e znacz�cym plusem s� bardzo liczne, czytelne i dobrze zrobione mapki, których zazwyczaj naprawd� brakuje w tego typu wydawnictwach.
 
Trudno jest tak�e okre�li� do kogo w�a�ciwie „Rzymska armia...” jest adresowana. Nie zainteresuje najprawdopodobniej obeznanych z tematem, którzy wiedzie� b�d� o wiele wi�cej ni� ksi��ka ta mo�e zaoferowa�, cho� na pewno spodoba im si� jako synteza wiedzy o armii Imperium. Osoby, które dopiero zaczynaj� przygod� z Rzymianami odstraszy� mo�e brak ci�g�o�ci w opisywanych wydarzeniach i epizodyczne przedstawianie historii, cho� na pewno znajd� wiele ciekawych informacji i ogólny opis Rzymu. �adne wydanie sprawia, �e ksi��ka ta wydaje si� by� przeznaczona na prezent dla znajomego, o którym wiemy �e histori� si� interesuje ale nie jeste�my pewni co do stopnia jego ‘zaawansowania’ w tym temacie.
 
„Rzymska armia...” to ksi��ka ciekawa, jednak�e nie jest to lektura obowi�zkowa. Napisana przyst�pnym, przyjaznym czytelnikowi j�zykiem, �adnie wydana, z du�� ilo�ci� ciekawych ilustracji, mo�e zainteresowa�, ale raczej nie zachwyci�.