Trzymaj�ca w napi�ciu opowie�� o okultyzmie. „Seans spirytystyczny" Sarah Penner

Data: 2023-04-28 14:38:30 | Ten artyku� przeczytasz w 9 min. Autor: Piotr Piekarski
udost�pnij Tweet

Niechaj B�g zlituje si� nad nieszcz�nikiem, kt�ry o�mieli si� stan�� na drodze m�ciwego medium...

Rok 1873. W opuszczonym zamku na obrze�ach Pary�a rozpoczyna si� mroczny seans spirytystyczny, prowadzony przez s�awne medium. Vaudeline D'Allaire, znana na ca�ym �wiecie ze swojego talentu do przywo�ywania duch�w os�b, kt�re pad�y ofiarami morderstwa, pomaga pozna� to�samo�� sprawc�w - jest ostatni� desk� ratunku dla wd�w i detektyw�w.

Lenna Wickes przyby�a do Pary�a, �eby odkry� prawd� na temat �mierci swojej siostry. Aby tego dokona�, musi zag��bi� si� w �wiat tajemnic i prze�ama� swoje zdroworozs�dkowe uprzedzenie do okultyzmu. Pobiera nauki u Vaudeline, a gdy okazuje si� zdoln� uczennic�, zostaje jej praw� r�k�. Towarzyszy Vaudeline w podr�y do Anglii, gdzie ma ona rozwi�za� spraw� g�o�nego morderstwa. Kiedy w ko�cu obie przyst�puj� do dzia�ania i na dodatek ��cz� si�y z wp�ywowymi cz�onkami Londy�skiego Towarzystwa Spirytystycznego, zaczynaj� podejrzewa�, �e pr�buj�c rozwik�a� tajemnic� zbrodni, same zosta�y w ni� wmieszane...

Obrazek w tre�ci Trzymaj�ca w napi�ciu opowie�� o okultyzmie. „Seans spirytystyczny" Sarah Penner [jpg]

Do lektury ksi��ki�Seans spirytystyczny zaprasza�HarperCollins Polska. Dzi� na naszych �amach przeczytacie premierowy fragment powie�ci:�

Lenna
Pary�, czwartek, 13 lutego 1873 roku

W opuszczonym zamku na zalesionych obrze�ach Pary�a rozpocz�� si� mroczny seans spirytystyczny.

Zegar wskazywa� trzydzie�ci dwie minuty po p�nocy. Lenna Wickes, uczennica medium, siedzia�a przy owalnym stole przykrytym czarnym obrusem. Dwoje innych uczestnik�w seansu, m�czyzna i jego �ona, zaj�o miejsca obok niej. Miny mieli ponure, oddech nier�wny. Znajdowali si� w pomieszczeniu, kt�re niegdy� by�o salonem w dzi� ju� zrujnowanym i niezamieszkanym od stu lat z ok�adem zamku. Za Lenn� ze �cian zwiesza�y si� p�aty krwistoczerwonej tapety, spod kt�rych wyziera�y plamy ple�ni.

Je�li tego wieczoru wszystko p�jdzie zgodnie z planem, wkr�tce powinien objawi� si� im duch, kt�rego oczekuj� – duch m�odej kobiety zamordowanej w�a�nie w tym miejscu.

Gdzie� nad nimi co� zaszele�ci�o. Ani chybi, myszy. Lenna, gdy tylko tu wesz�a, zobaczy�a ich odchody – ma�e czarne bobki tu� przy listwach przypod�ogowych. Ale potem szelest przeszed� w chrobot i… czy to, co w�a�nie us�ysza�a, by�o g�uchym odg�osem uderzenia? St�umi�a dreszcz, my�l�c, �e gdyby duchy rzeczywi�cie istnia�y, to ten stary zamek bez w�tpienia m�g�by by� ich siedliskiem.
Zerkn�a za okno, w ciemno��. Na zamek sp�ywa�y nap�cznia�e wilgoci� p�atki �niegu, rzadko�� w Pary�u. Na zewn�trz p�on�o kilka latarni, a wzrok Lenny pad� na prowadz�c� do posiad�o�ci metalow�, dygocz�c� w zawiasach bram�, oplecion� martwymi pn�czami bluszczu. Za ni� rozci�ga� si� mroczny g�sty las, k�uj�ce wiecznie zielone drzewa przypr�szone biel�.

Uczestnicy seansu, tak zwani go�cie, zebrali si� przed p�noc�. Jako pierwsi dotarli tu rodzice ofiary, kt�rych Lenna pozna�a kilka dni wcze�niej. Wkr�tce po nich przyby�y ona i jej nauczycielka, Vaudeline D’Allaire. By�a znanym medium i mia�a poprowadzi� dzisiejszy seans.

Wszyscy ubrali si� na czarno, a przesycaj�ca pomieszczenie energia nie by�a ani ciep�a, ani przyjazna. Gesty rodzic�w oczekuj�cych na swoich miejscach cechowa�a gwa�towno�� i nerwowo��. W pewnej chwili ojciec mimowolnie przewr�ci� mosi�ny �wiecznik, wylewnie za to przepraszaj�c. Siedz�ca po drugiej stronie sto�u Lenna, kt�ra otworzy�a sw�j notatnik, nie mog�a go za to wini�.

Wszyscy byli niespokojni, a ona sama ju� kilkana�cie razy wyciera�a wilgotne d�onie o sukni�.

Nikomu nie by�o w smak sp�dza� tej pokutnej godziny pod kierunkiem Vaudeline. ��da�a szokuj�co wysokiej sumy za przeprowadzenie seansu, a inkasowana z g�ry zaliczka by�a r�wnie wyg�rowana.
Duch, kt�rego mieli przywo�a� dzisiejszej nocy, nie nale�a� do zwyczajnych, lecz to samo mo�na by powiedzie� o ka�dym z wzywanych przez Vaudeline duch�w. Nie by�y to przemykaj�ce po korytarzach zjawy d�ugowiecznych bab� w bia�ych nocnych koszulach. Nie by�y to ofiary wojny, dzielni ludzie, kt�rzy wiedzieli, w jak� kaba�� si� pakuj�. Nie, te duchy by�y ofiarami przemocy, kt�re odesz�y przedwcze�nie. Ofiarami morderstw. A co gorsza, ich oprawcy zbiegli.

W�a�nie w takich przypadkach w sukurs przychodzi�a Vaudeline, i w�a�nie dlatego ludzie po��dali jej us�ug. Ludzie tacy jak ta rozdygotana para siedz�ca przy stole. Ludzie tacy jak Lenna.

Trzydziestoletnia Vaudeline s�yn�a na ca�ym �wiecie ze swych umiej�tno�ci przywo�ywania duch�w ofiar morderstw w celu ustalenia to�samo�ci zab�jc�w. Jako ceniona spirytystka dotar�a do prawdy o wielu zagadkowych zab�jstwach w Europie. Jej nazwisko dziesi�tki razy pojawia�o si� na pierwszych stronach gazet, zw�aszcza po wyje�dzie z Londynu na pocz�tku zesz�ego roku, a okoliczno�ci jej nag�ej ucieczki z brytyjskiej stolicy wci�� by�y owiane tajemnic�. To jednak nie zniech�ca�o lojalnych zwolennik�w Vaudeline z ca�ego �wiata. Obecnie mieszka�a w swym rodzinnym mie�cie, Pary�u.
Zapomniany zamek stanowi� niezwyk�e miejsce na seans, z drugiej jednak strony Vaudeline s�yn�a z wielu niekonwencjonalnych metod i twierdzi�a, �e duchy ludzi mo�na przywo�a� tylko tam, gdzie dokonali �ywota.

Dwa tygodnie wcze�niej, pierwszego lutego, Lenna przeprawi�a si� przez kana� La Manche, by terminowa� pod kierunkiem Vaudeline. Zdawa�a sobie spraw�, �e nie jest jej najbardziej oddan� uczennic�. Cz�sto osacza�y j� w�tpliwo�ci, bo czy rzeczywi�cie trzeba odm�wi� Inkantacj� Staro�ytnego Diab�a albo okadzi� dymem z drewienka palo santo miseczk� pokruszonych skorupek jaj �piewaj�cego ptaka, gaj�wki… Nie chodzi�o o to, �e nie wierzy�a – po prostu nie mia�a pewno�ci. Niczego nie da�o si� udowodni�. Niczego nie da�o si� zwa�y�, przeanalizowa� albo dotkn��, w odr�nieniu od skamielin i okaz�w, kt�re trzyma�a w domu. Podczas gdy inni uczniowie z �atwo�ci� �ykali nawet najbardziej naci�gane teorie okultystyczne, Lenna ci�gle pyta�a:

– Jak? Sk�d wiadomo na pewno?

I cho� kilka lat temu uczestniczy�a w seansie spirytystycznym, nic z niego nie wysz�o. A ju� na pewno nie pojawi�y si� �adne duchy.

Nierozerwalnie zwi�zany ze sztuk� spirytyzmu konflikt mi�dzy prawd� a iluzj� doprowadza� j� do pasji.

W swoim dwudziestotrzyletnim �yciu Lenna nigdy nie widzia�a zjawy. Niekt�rzy twierdz�, �e spaceruj�c po starych posiad�o�ciach i cmentarzach, czuli czyj�� ch�odn� obecno��, dostrzegali specyficzne migotanie w �wietle �wiec albo widzieli podobny do cz�owieka cie� na �cianie. Lenna tylko kiwa�a g�ow�, bardzo chc�c w to uwierzy�. Ale czy tego wszystkiego nie da�o si� wyja�ni� jako�…racjonalniej? Triki ze �wiat�em s� stare jak �wiat, a nauka doskonale t�umaczy genez� rozmaitych odbi� i dzia�anie pryzmat�w.

Gdyby kilka miesi�cy temu kto� poprosi� Lenn� o wyjazd do Pary�a w celu wzi�cia udzia�u w seansie spirytystycznym, zapewne uzna�aby to za dobry �art. A studiowanie samego spirytyzmu? To� to strata czasu, gdy wzd�u� Tamizy czeka tak wiele okaz�w ska� do znalezienia i zebrania. Ale potem nadesz�a wigilia Wszystkich �wi�tych – wiecz�r, podczas kt�rego Lenna znalaz�a swoj� ukochan� m�odsz� siostr� Evie �miertelnie ugodzon� no�em w szyj� w ogrodzie przylegaj�cym do skromnego hotelu ich rodzic�w, Hickway House przy Euston Road. Nie by�o w�tpliwo�ci, �e dosz�o do szamotaniny, bo w�osy Evie by�y w nie�adzie, a na jej ciele widnia�y otarcia i siniaki. Opr�nion� z zawarto�ci torebk� porzucono obok jej zw�ok.

W kolejnych dniach policja po�wi�ci�a �mierci Evie tyle� uwagi, co zab�jstwu ka�dej innej kobiety wywodz�cej si� z klasy �redniej, czyli niewiele. Po trzech miesi�cach sprawa nie posun�a si� ani o krok. Lenna by�a zdesperowana, a teraz ju� zdawa�a sobie spraw�, �e owa desperacja wzi�a g�r� nad w�tpliwo�ciami. Uwielbia�a Evie nad �ycie. Magia, czary, poltergeisty… Zrobi�aby wszystko, gdyby oznacza�o to szans� na ponowne ujrzenie ukochanej m�odszej siostry.

Poza tym, cho� Lenna nie mia�a sprecyzowanego zdania na temat duch�w, uwa�a�a, �e jej cenne skamienia�o�ci mog� by� dowodem na istnienie �ycia po �mierci. To Evie naprowadzi�a j� na ten trop, a teraz bardziej ni� kiedykolwiek wcze�niej pragn�a ujrze� w nim prawd�.

Evie by�a pocz�tkuj�cym medium, a tak�e dawn� uczennic� oraz wielbicielk� Vaudeline, i niezachwianie wierzy�a w duchy. Je�li ktokolwiek m�g� znale�� spos�b na pokonanie bariery mi�dzy �yciem a �mierci�, to w�a�nie Vaudeline. Lenna musia�a si� z ni� skontaktowa� i pozna� prawd� o tym, co si� wydarzy�o. W odr�nieniu od policji, kt�ra prowadzi�a dochodzenie wyj�tkowo niemrawo, Lenna pragn�a jak najszybciej dotrze� do prawdy i sprawiedliwo�ci. Postanowi�a wi�c od�o�y� na bok wszelkie obiekcje i nauczy� si� dziwnej sztuki prowadzenia seans�w spirytystycznych, a mo�e nawet opanowa� j� po mistrzowsku.

Do tego stopnia poch�on�a j� praca nad rozwik�aniem zagadki morderstwa siostry, �e nawet nie by�a w stanie prze�y� prawdziwej �a�oby. Lenna nie chcia�a rozpacza�, w ka�dym razie jeszcze nie teraz. Przede wszystkim pragn�a zemsty.

Wiedz�c, �e Vaudeline nie wr�ci do Londynu – nie pojawi�a si� tam od czasu nag�ego wyjazdu rok wcze�niej – Lenna postanowi�a uda� si� do Pary�a. W ten czy inny spos�b musia�a odkry� sekret �mierci Evie, nawet je�li oznacza�o to sp�dzenie miesi�ca pod kuratel� nieznajomej – cho� ostatecznie uzna�a, �e j� lubi – i zg��bianie z�owrogich subtelno�ci sztuki, co do kt�rej nie by�a przekonana.

Mia�a nadziej�, �e mo�e w�a�nie dzi� si� to zmieni.

Mo�e tego wieczoru po raz pierwszy ujrzy ducha.

W naszym serwisie przeczytacie ju� kolejny fragment ksi��ki Seans spirytystyczny. Powie�� kupicie w popularnych ksi�garniach internetowych:�

Zobacz tak�e

Musisz by� zalogowany, aby komentowa�. Zaloguj si� lub za�� konto, je�eli jeszcze go nie posiadasz.

Ksi��ka
Seans spirytystyczny
Sarah Penner1
Ok�adka ksi��ki - Seans spirytystyczny

Niechaj B�g zlituje si� nad nieszcz�nikiem, kt�ry o�mieli si� stan�� na drodze m�ciwego medium... Rok 1873. W opuszczonym zamku na obrze�ach Pary�a rozpoczyna...

dodaj do biblioteczki
Recenzje miesi�ca
Sekrety domu Bille
Agnieszka Janiszewska
Sekrety domu Bille
Morderstwo z malink� na deser
Monika B. Janowska
Morderstwo z malink� na deser
Witajcie w Chudegnatach
Katarzyna Wasilkowska
Witajcie w Chudegnatach
Freudowi na ratunek
Andrew Nagorski
Freudowi na ratunek
Do roboty!
Katarzyna Radziwi��
Do roboty!
A wok� nas pomara�cze
Weronika Tomala
A wok� nas pomara�cze
D�ja vu
Jolanta Kosowska
 D�ja vu
Imperium
Conn Iggulden
Imperium
Meduzy nie maj� uszu
Adle Rosenfeld
Meduzy nie maj� uszu
Poka� wszystkie recenzje