Kto� zatar� �lady. Fragment ksi��ki „Wicierz"

Data: 2023-03-08 15:24:23 | artyku� sponsorowany | Ten artyku� przeczytasz w 5 min. Autor: Piotr Piekarski
udost�pnij Tweet

W turystycznej miejscowo�ci Wicierz na brzegu morza m�oda rodzina znajduje zw�oki. Denatk� okazuje si� matka warszawskiego radnego. M�czyzna nie wierzy jednak, �e kobieta uton�a podczas samotnej k�pieli lub pope�ni�a samob�jstwo. Prawd� ma ustali� podkomisarz Robert Lew. Trafia on na �lady wskazuj�ce, �e jej syn mo�e mie� racj�, i rozpoczyna �ledztwo. Wsp�lnie z miejscow� policjantk� Jowit� przes�uchuj� rodziny wypoczywaj�ce na kempingu i typuj� pierwszego podejrzanego. Ten trop doprowadza ich do informacji o innym niejasnym utoni�ciu, do kt�rego dosz�o wcze�niej. Poszlaki wskazuj�, �e w Wicierzy mo�e dzia�a� seryjny morderca. Niestety brakuje jednoznacznych dowod�w na potwierdzenie tej tezy. Gdy w kolejnych tygodniach znika m�oda wczasowiczka, podkomisarz stawia wszystko na jedn� kart�…

Obrazek w tre�ci Kto� zatar� �lady. Fragment ksi��ki „Wicierz"  [jpg]

Do lektury powie�ci M. M. PerrWicierz – najnowszej ksi��ki z cyklu z podkomisarzem Robertem Lwem – zaprasza�Wydawnictwo Prozami.

„Wicierz"�to wci�gaj�ca powie�� kryminalna, kt�r� czyta si� jednym tchem

- recenzja ksi��ki „Wicierz"

– Do zbrodni nie dochodzi przypadkiem, jest ona wynikiem wielu dzia�a�, do�wiadcze�, zdarze�. My�l� jednak, �e niemal ka�dy cz�owiek mo�e sta� si� cz�ci� historii kryminalnej, je�eli tylko zaistniej� ku temu odpowiednie warunki. Bohaterami moich ksi��ek s� zwykli ludzie, postawieni w niezwyk�ych okoliczno�ciach. Nie ma w�r�d nich super bohater�w. S� za to ci, kt�rzy cz�sto byli niezauwa�ani, pomijani czy lekcewa�eni przez swoje otoczenie – m�wi�a w naszym wywiadzie M.M. Perr, autorka powie�ci.

W ubieg�ym tygodniu na naszych �amach mogli�cie przeczyta� premierowy fragment ksi��ki Wicierz. Dzi� czas na kolejn� ods�on� tej historii:�

Robert wyci�gn�� sw�j telefon w kierunku Jowity i poczeka�, a� sier�anci zbli�� si� do niej na tyle, by te� zobaczy� nagranie. Gdy je w��czy�, na ekranie najpierw pojawi� si� widok pustej ulicy Jarocka. Pada�o. Po chwili obraz znikn��. Pojawi�o si� najpierw co� bia�ego, a p�niej obraz zakry�a ciemno��.

– Co to by�o? – zapyta�a Jowita.

– Kartka papieru – odpowiedzia� Lew. – Dok�adnie, gdy powi�kszymy obraz, wida�, �e jest to kartka z zeszytu w kratk�.

– Nie rozumiem – powiedzia� Tch�rz.

– Kto� celowo zakry� kamer�, podchodz�c z boku – wyja�ni� podkomisarz. – Ten kto� wiedzia�, gdzie jest kamera, i zale�a�o mu, �eby nie by� uwiecznionym na nagraniu.

– Ale nie mia� ju� gumy – skwitowa�a Jowita.

– Mo�e st�d dziesi�� minut zw�oki – powiedzia� Lew. – Chyba �e kolega ma racj� i faktycznie tego kogo� dopad�y wyrzuty sumienia.

– Karty kredytowe niszcz� si� pod wp�ywem wody morskiej – powiedzia� Kuna. – Wiem, bo sam kiedy� tak swoj� za�atwi�em.

– O tej porze jej cia�o mog�o nawet jeszcze nie wyp�yn�� – powiedzia�a Jowita. – Czyli co, kto� najpierw j� zamordowa� w wannie, a p�niej okrad�?

– Topienie w wannie nie jest najprostszym sposobem zabicia kogo� – odpowiedzia� Lew. – Kwota do tego nie jest a� tak du�a. Je�li kto� chce kogo� okra��, nie musi go te� od razu zabija�, zw�aszcza je�eli m�wimy ju� o osobie po sze��dziesi�tce z wymienionym niedawno stawem biodrowym. Motyw rabunkowy jako� tu nie pasuje.

– Na ciele nie by�o �lad�w gwa�tu – powiedzia�a Jowita.

– Na ciele nie by�o widocznych �lad�w gwa�tu – poprawi� j� Lew. – Nie by�o te� �lad�w u�ycia przemocy, a ma�o jest znanych mi przypadk�w, w kt�rych kto� topi si� w wannie, nie broni�c si�.

– Kto� zatar� �lady? Ale dlaczego? – zapyta� Tch�rz.

Lew popatrzy� na niego, sonduj�c, czy pyta powa�nie, bo rzeczywi�cie, z braku do�wiadczenia, nie wie dlaczego, czy te� ma specyficzne poczucie humoru.

– Cia�o jaki� czas dryfowa�o w wodzie. Nawet je�eli morderca by�by gwa�cicielem, kt�ry nie u�y� prezerwatywy, to i tak mog�o nie by� ju� �lad�w spermy. Brakowa�o tkanki mi�kkiej na udach, wi�c nawet je�li wcze�niej by�y tam siniaki, to my nie mogli�my ich ju� zobaczy�. Poza tym po�o�enie plam opadowych – odpar�.

– Co z plamami? – dopytywa� Tch�rz.�

W jego g�osie nie by�o cienia za�enowania faktem, �e nie mia� bladego poj�cia o tym, co by�o oczywiste dla podkomisarza. W Warszawie wszyscy w kryminalnym zdawali si� ukrywa� swoj� niewiedz�, przynajmniej do momentu, gdy stawali si� dostatecznie starzy, by to, co pomy�l� ich koledzy, nie mia�o, jak dla Lwa, absolutnie �adnego ju� znaczenia. Stoj�cy przed nim sier�ant by� jednak bardzo m�ody.

– Plamy opadowe by�y w miejscach, w kt�rych spodziewa�bym si� znale�� siniaki b�d� obt�uczenia przy topieniu. Czyli – ci�gn�� podkomisarz – na karku i plecach. Gdyby koniuszki palc�w nie by�y objedzone przez ryby lub ptaki, szuka�bym pod paznokciami te� nask�rka napastnika.

– To co teraz? – zapyta� Kuna.

Ksi��k�Wicierz kupicie w popularnych ksi�garniach internetowych:

Zobacz tak�e

Musisz by� zalogowany, aby komentowa�. Zaloguj si� lub za�� konto, je�eli jeszcze go nie posiadasz.

Ksi��ka
Wicierz
M.M. Perr 7
Ok�adka ksi��ki - Wicierz

W turystycznej miejscowo�ci Wicierz na brzegu morza m�oda rodzina znajduje zw�oki. Denatk� okazuje si� matka warszawskiego radnego. M�czyzna nie wierzy...

dodaj do biblioteczki
Wydawnictwo
Autor
Recenzje miesi�ca
Sekrety domu Bille
Agnieszka Janiszewska
Sekrety domu Bille
Morderstwo z malink� na deser
Monika B. Janowska
Morderstwo z malink� na deser
Witajcie w Chudegnatach
Katarzyna Wasilkowska
Witajcie w Chudegnatach
Freudowi na ratunek
Andrew Nagorski
Freudowi na ratunek
Do roboty!
Katarzyna Radziwi��
Do roboty!
A wok� nas pomara�cze
Weronika Tomala
A wok� nas pomara�cze
D�ja vu
Jolanta Kosowska
 D�ja vu
Imperium
Conn Iggulden
Imperium
Meduzy nie maj� uszu
Adle Rosenfeld
Meduzy nie maj� uszu
Poka� wszystkie recenzje