Wied�ma
Anna Sokalska

"Wied�ma" Anny Sokalskiej to pierwsza cz�� z serii "Opowie�ci z Wielo�wiata". Nale�y ona do literatury fantastycznej i opowiada o losach m�odej wied�my oraz jej przyjació� których pozna�a we wspó�czesnym �wiecie. Ca�a czwórka ma przed sob� nie lada wyzwanie. Ka�dy pragnie czego� zgo�a innego jednak�e ostatecznie d��� do tego samego. Czy uda im si� zapobiec niebezpiecze�stwu które nadci�ga? Czy mo�e jednak które� ulegnie pokusie ?
Jest to opowie�� w pewnej mierze o mi�o�ci, przyja�ni, zaufaniu, zem�cie, wybaczeniu, zapomnieniu, magii, �amaniu zasad i wielu wielu innych.
Powie�� jest bardzo przyjemna i zdecydowanie j� polecam. Z niecierpliwo�ci� b�d� czeka�a na nast�pn� cz��.
Jakie jest przes�anie ksi��ki? �e nie warto ufa� pozorom, �e przeznaczenie i tak w ko�cu dopadnie ka�dego, pokazuje równie� warto�� przyja�ni i nawet jak cz�owiek mo�e si� zmieni� pod wp�ywem innych. Jest to równie� w pewnej mierze opowie�� o samotno�ci i odrzuceniu przez spo�ecze�stwo z powodu czego� co tak naprawd� powinno by� nieistotne.
Uwa�am �e ksi��ka zdecydowanie warta jest uwagi. My�l� �e ka�dy kto waha si� czy po ni� si�gn�� powinien jednak to zrobi� i d�u�ej si� nie zastanawia�. Ja sama pomimo swoich pocz�tkowych obiekcji teraz maj�c j� za sob� nie �a�uj�.
Jednak�e musz� wspomnie� �e jedna z bohaterek ma dosy� ci�ty j�zyk co niekoniecznie ka�demu mo�e przypa�� do gustu.
W ka�dym razie mi nie za bardzo to przeszkadza�o i pomimo wszystkiego uwa�am powie�� za naprawd� bardzo przyjemn�.
Ka�dy z bohaterów jest zupe�nie inny i ma inny cel ale pomimo wszystkiego s� w stanie d��y� do jednego. Razem. Wspólnie. Chocia� niekoniecznie to wida� po ich zachowaniu. Nie ulega w�tpliwo�ci jednak �e wszyscy chc� jak najlepiej dla tytu�owej wied�my chocia� nie od pocz�tku to wida�. Przynajmniej moim zdaniem.
Anna Sokalska ma zdecydowanie niebywa�y talent pisarski wi�c szczerze mog� przyzna� �e nie �a�uj� �e si�gn�am po jej ksi��k�.

My�l� �e bohaterowie tej ksi��ki zostan� w mojej pami�ci na d�ugo. 

Wied�ma, zmora, szaman, anio� �mierci i wiele wiele innych postaci fantastycznych mo�e was zaciekawi�. 

Akcja powie�ci rozgrywa si� w sumie na dwóch plaszczyznach. W przesz�o�ci bohaterki powie�ci i w czasach terazniejszych. 

Zach�cona pozytywn� recenzj� postanowi�am przeczyta� „Wied�m�”. Dopiero pó�niej doczyta�am, �e to urban fantasy, czyli zupe�nie nie moja bajka, nie mój gatunek. Ale s�owo si� rzek�o, ksi��ka pobrana, czyta� trzeba 😉

Musz� przyzna�, �e historia Jasnej – czarownicy, która do�� niespodziewanie przenosi si� z wieku XVI do wspó�czesnego Wroc�awia, wci�ga od pierwszych stron. Na drodze Jasnej pojawia si� mnóstwo dziwnych postaci: mamy wi�c zmor�, szamana, czy anio�a �mierci, którzy te� troch� przypadkiem znajduj� si� we wspó�czesnym �wiecie. Wiele ich ��czy, ale i bardzo wiele dzieli. Przez chwil� b�d� skazani na swoje towarzystwo, by� mo�e uda im si� te�… ale nie, o tym szaaaa, nic wi�cej nie zdradz� 😉

Niezwyk�a to opowie��, pomieszanie wielu gatunków, �wietnie napisana, z ciekawymi bohaterami. Wszystko to okraszone do�� solidn� dawk� humoru (za czym nie przepadam, ale tu wysz�o znakomicie). Niestety nie przekona�am si� do tego gatunku i cho� „Wied�mie” nie mam nic do zarzucenia (poza gatunkiem 😉), raczej nie si�gn� po kontynuacj�. Mimo to nie �a�uj�, �e j� przeczyta�am, spotkanie z istotami z innych �wiatów b�d� wspomina� z u�miechem i sympati�.

"Czas, najsurowsze z bóstw, nieugi�cie par� do przodu, nie ogl�daj�c si� na niczyje wo�anie, przysi�gi ani �zy."

Kolejna ksi��ka, która pomimo moich nadziei, nie do ko�ca mnie zadowoli�a. Od d�u�szego czasu przesta�am zwraca� uwag� czy dana ksi��ka jest autorstwa mojego kraju czy zagranicznego, wi�c wszystkie staram si� stawia� na tym samym poziomie. Niestety w moich gustach "Wied�ma" nie wybi�a si� na pierwsze miejsca, lecz pozosta�a gdzie� na tyle.. chocia� mam wra�enie, �e z ka�d� kolejn� ksi��k� dostaniemy co raz lepsze efekty. 
Pierwsze co musz� powiedzie� z rzeczy, które mi si� nie podoba�y to bohaterowie. Z jednej strony wyró�niali si� oryginalno�ci�, bo nie mo�na zarzuci� autorce, �e nie mia�a swojego pomys�u i �ci�gn�a go od kogo� innego. Bohaterowie maj� swoje charaktery, ka�dy wyró�nia si� okre�lonymi cechami, lecz mojej osobie co� mi w nich brakowa�o. Przede wszystkim mam wra�enie, �e za ma�o si� o nich dowiedzia�am, jak by zosta� przede mn� tylko odkryty czubek góry lodowej. Po za tym nie mog�am patrze� na posta� Krisa, s�awnego piosenkarza, który irytowa� mnie za ka�dym razem gdy pojawi� si� na stronach ksi��ki. Mia�am wra�enie, �e ch�opak jest niczym chor�giewka, gdzie zawieje tam poleci, mimo, �e siedzi w tak wielkiej bran�y. No có�.. nie polubili�my si�. Jedyne co spodoba�o mi si� w ksi��ce, to wy�ej wspomniany pomys�. Wida�, �e autorka jednak w jakim� stopniu przemy�la�a i rozpisa�a fabu��, wi�c jak najbardziej licz� na co raz lepsze ksi��ki!
Ksi��ka zapewne nie pozostanie za d�ugo w mojej pami�ci, ale zasia�a ziarenko ciekawo�ci co do kolejnej cz�ci dotycz�cej "Wielo�wiata". Ca�o�ci jednak nie oceniam najgorzej, poniewa� ksi��k� przeczyta�am naprawd� szybko, co zawdzi�czam lekkiemu stylu autorki. Ogólna fabu�a wydaje mi si� pomys�owa, wystarczy poprawi� kilka rzeczy i ksi��ka mo�e by� na prawd� warta uwagi!
Reasumuj�c, zach�cam was do zapoznania si� z przygodami "Wied�my", aby samemu wywnioskowa� czy warto da� kolejn� szanse autorce!

"Stwórca chce, by�my �yli i czerpali z Jego tchnienia, a nie przespali cud �ycia."

Za ksi��k� dzi�kuj� portalowi CzytamPierwszy.

Jasna to z pozoru prosta, cicha i uboga dziewczyna. Razem z rodzicami i starsz� siostr� ci�ko pracuje dla pana ziem, na których mieszka.

Jest jednak co�, co sprawia, �e ludzie si� jej boj� i unikaj�, cho� nic nigdy z�ego nie zrobi�a.

Dziewczynie to jednak nie wadzi, �yje spokojnie, ciesz�c si� swoimi "darami", których nie ma nikt inny.

Wszystko jednak niszczy ludzka ��da i zawi��, a w jedna chwila wystarczy, by dot�d spokojny �wiat Jasnej leg� w gruzach.

Co to by�o

I co si� dzieje, gdy od tego wydarzenia mija 500 lat?

Jak potocz� si� losy Jasnej i kogo spotka na swojej drodze?

I przede wszystkim: komu mo�e ufa�?

Odsy�am do ksi��ki!

 
Mnie ona zaskoczy�a. Fakt, �e przed przeczytaniem nie sprawdza�am zbytnio opisów, jednak bardzo szybko okaza�a si� czym� innym, ni� oczekiwa�am.

 
I to w �adnym wypadku nie by�o co� z�ego!

 
Wizja �wiata i za�wiatów, jak� zaprezentowa�a autorka jest przyjemnie spójna i  bardzo do mnie przemawia.

Dodajmy do tego ca�� historia, jak� przedstawia, a która zdecydowanie rekompensuje wszystkie chwile ewentualnego wnerwienia na irytuj�c� posta�.

Równie� j�zykowo jest bardzo dobrze. Historia napisana jest obrazowo i przyjemnie, czytelnikowi skutecznie udzielaj� si� wszystkie emocje bohaterów.

Ja osobi�cie od samiutkiego pocz�tku pokocha�am Jasn� i by�am gotowa przywali� ka�demu, kto by� przeciwko niej.

Ah, nie mog� te� zapomnie� o pewnym aniele! Jako �em Serafin, ka�dy z pierzastej braci jest mi bliski, a ten szczególnie mnie intryguje i mam szczer� nadziej�, �e w kolejnych tomach si� pojawi!

 
Podsumowuj�c:

Je�li macie ochot� na nieoczywist� i pe�n� �ywych, cho� nie zawsze �yj�cych postaci histori�, zdecydowanie Wam "Wied�m�" polecam!

Ja si� absolutnie nie zawiod�am! I zdecydowanie czekam na kolejne cz�ci!

Po latach snu dziewczyna w ko�cu si� obudzi�a. Jednak nie poznawa�a miejsca, w którym si� znalaz�a. Wszystko wydawa�o si� inne, obce. Wiedzia�a, �e min�o sporo czasu, ale nie spodziewa�a si�, �e przespa�a par� dobrych stuleci, by znale�� si� nagle w XXI wieku.

Jasna by�a czarownic�, na któr� pewien czarownik na�o�y� kl�tw�. Zosta�a wyrwana ze swoich czasów i wrzucona do naszych, a dok�adnie do 2016 roku, kiedy technologia panuje ju� w �wiecie. Wied�ma pocz�tkowo nie radzi sobie z takimi zmianami, ale dosy� szybko przyzwyczaja si� do nowego stylu �ycia.

Wied�ma Anny Sokalskiej to ksi��ka z gatunku urban fantasy. Ju� par� razy mia�am styczno�� z tym gatunkiem i wiem, �e potrzebny jest talent, by napisa� dobr� ksi��k�, która b�dzie utrzymana w klimatach w fantasy, a jednocze�nie nie odbiegnie zbytnio od rzeczywisto�ci naszych czasów. Niektórym si� to udaje, niektórym nie. Niestety t� lektur� raczej zalicz� do tej drugiej grupy. Mo�e mia�am za du�e wymagania, mo�e po prostu spodziewa�am si� czego� innego. Jednak zacznijmy od pocz�tku.

W histori� wkraczamy pod koniec �redniowiecza, gdy Jasna �yje jeszcze w domu rodzinnym. Tam dorasta w�ród komentarzy o swoich nadprzyrodzonych mocach. Nie jest zbyt lubiana, jak ka�da inna wied�ma. Którego� dnia pewien czarnoksi�nik rzuca na ni� kl�tw� i wi��e jej moc, a dziewczyna zapada w sen i budzi si� dopiero w naszych czasach.

Poza ni� pojawia si� równie� zmora, szaman, anio� �mierci czy demon. Jednak nie dajmy si� zwie��, �e nagle trafimy w s�owia�ski �wiat. Takie nazwy jak zmora czy szaman to tylko nic nieznacz�ce tytu�y i nijak maj� si� do mitologicznych stworów. Inaczej jest z pozosta�� dwójk�. Anio� zjawia si� przy umieraj�cym i jak na dobrego urz�dnika z korporacji przysta�o, przedstawia mu ca�� procedur�, zbiera dane i odsy�a w odpowiednie miejsce. Gdy pierwszy raz Nina spotyka si� z Szarakiem-Anio�em, ten tytu�uje j� per pani, ale przy nast�pnym spotkaniu ju� jako� nie przejmuje si� takimi sprawami. Mo�e za bardzo denerwowa�o go to, �e zosta�a zmor�?

Szarak mia� swoje zalety i wady. Pojawia�y si� sceny, w których przypomina� prawdziwego anio�a, a kiedy indziej by� zwyk�ym urz�dnikiem, niemal cz�owiekiem w niczym nieprzypominaj�cym Niebieskiej Istoty. O wiele lepiej zarysowany by� demon, który po prostu by� demonem, czyli sia� zam�t, zniszczenie i nawet jego pozornie dobra wola kry�a w sobie prawdziwe, niecne czyny.

Po przeczytaniu opisu z ty�u ksi��ki oczekiwa�am fali mitologii s�owia�skiej niczym w Wied�minie Sapkowskiego. Tam autor wrzuca nas w taki �wiat. W Wied�mie natomiast brakowa�o mi tego. Zdecydowanie spodziewa�am si� wi�cej prawdziwych zmór, rusa�ek czy innych s�owia�skich stworze�. Mo�e w kolejnych tomach to si� zmieni.

Co do fabu�y, to na pocz�tku zbyt szybko przeskakujemy z w�tku na w�tek. S�dz�, �e mog�y zosta� bardziej opisane. Jednak im g��biej wchodzi�am w lektur�, tym stawa�a si� ciekawsza. �wietnym zabiegiem by�o np. u�ywanie archaicznego j�zyka przez Jasn�, gdy zjawi�a si� w naszych czasach. Dawa�o to pewne poczucie groteski.

Je�li chodzi o jeszcze kilka spraw, które nie spodoba�y mi si�, to na pewno do tego mo�na zaliczy� ci�g�e si�ganie bohaterów po alkohol czy papierosy. Nawet anio� w ko�cu poszed� w u�ywki, czego za nic nie potrafi� sobie wyobrazi�. Inn� spraw� by�o jeszcze mieszanie religii chrze�cija�skiej z reinkarnacj� i innymi teoriami Szaraka. By� to dla mnie ogromny zgrzyt w lekturze.

Wied�ma Anny Sokalskiej jest ksi��k�, po której oczekiwa�am znacznie wi�cej. Spodziewa�am si� prawdziwego s�owia�skiego �wiata wrzuconego w nasze czasy, a otrzyma�am histori� o m�odych osobach mierz�cych si� ze swoim �yciem i jego problemami. Mo�e po prostu to nie by�a lektura dla mnie.

Dzi�kuj� Wydawnictwu Lira oraz portalowi www.czytampierwszy.pl za egzemplarz recenzencki.

Opowie�ci z Wielo�wiata zdecydowanie skrad�y moje serce! Ksi��ka my�l�, �e przypadnie do gustu osobom, które s� fanami serii Kwiat Paproci, lub lubi� ksi��ki z lekko fantastyczno-s�owia�skim klimatem! 
Na pocz�tek przenosimy si� do XIV wieku, gdzie poznajemy Jasn�. Uwielbiam jej wypowiedzi oraz archaiczn� polszczyzn�, jak� si� ona pos�uguje. Nast�pnie ju� w roku 2016 zjawia si� na ziemi i... zdecydowanie musi odnale�� si� w obecnych realiach. W obecnym �wiecie pomaga jej si� odnale�� Nina, która jest zmor� oraz Dawid, który jest szamanem! Musicie przyzna�, �e to ca�kiem ciekawe trio i podczas ich przygód na pewno nie b�dziecie si� nudzili. 
Sporo postaci zarówno tych "normalnych", jak i fantastycznych, poznajemy np. anio�a �mierci, chochliki, demony i wiele innych! Naprawd� sporo si� tu dzieje i ca�o�� szybko si� toczy. Podczas czytania tej ksi��ki nie ma ani chwili czasu na nud�. 
Jasna ma jednak cel na ziemi. Czy uda si� jej pom�ci� siostr� oraz zrzuci� z siebie kl�tw�, która pozbawi�a j� magii? Jak potoczy si� historia Dawida i Niny? 
Ja ju� tupi� nó�kami na my�l o kolejnej cz�ci opowie�ci z Wielo�wiata! 

Dziwna lektura... taka niespójna, posklejana. Jaki by� cel przebudzenia Jasnej? Jakby osi�gn�a spokój, kl�tw� jakby prze�ama�a, demona energi� do�adowa�a... No i ta ca�a nadprzyrodzona dru�yna nie wiem czemu mia�a s�u�y�. Chwilami mia�am wr�cz wra�enie, �e autorka �ci�gn�a troch� z korea�skich seriali (goblin-dokkaebi, gream reaper, karambol i masowe pojawienie si� dusz). Niestety rozczarowa�am si�.

Daj� tyle gwiazdek na zach�t�. Si�gn� na pewno po kolejny tom.
Ksi��k� czyta si� szybko, �atwo i przyjemnie. Idealna dla zrelaksowania si�. Urban fantasy to nie jest mój ulubiony gatunek, mimo to czyta�o mi si� naprawd� dobrze. Minusami ksi��ki s� niedoko�czone, albo napr�dce ko�czone w�tki, troch� na si�� (wydawca goni�?). Dobry pocz�tek, fajnie rozpocz�te w�tki, które a� si� prosi�y o ci�g dalszy i potem jaki� brak pomys�u na to co dalej ma si� z bohaterami sta�. Mimo to daj� cyklowi szans�, bo zapowiada si� ciekawie.

No tak ksi��ka to po prostu cudo. Uwielbiam si� przenosi� w wyimaginowany �wiat. Tutaj mamy po��czenie mi�dzy �wiatem realnym a fikcj�. Wied�ma, która straci�a moc, próbuje pom�ci� siostr�. Po drodze spotyka przyjació�, którym do ko�ca nie wie czy mo�e ufa�. Od razu zabieram si� za drugi tom.

Super podej�cie do mocy wied�m i po��czenia �wiata �ywych i umar�ych. Postacie z charakterem i historia która wci�ga ;) polecam i czekam na mo�liwo�� zapoznania si� z cz�ci� kolejn� ;)

Od jakiego� czasu interesuj� si� mitologi� s�owia�sk�, na tyle ile pozwala mi czas - na zasadzie dzi� wiem wi�cej ni� wczoraj. Nasza kultura, tradycje, zwyczaje, przys�owia maj� w tych starych wierzeniach swoje korzenie i bardzo smutny jest fakt, �e tak niewiele o niej wiemy. To niesamowita kopalnia fantastycznych wyobra�e� i nieograniczone spektrum tworzenia �wiatów i historii dla malarzy, rysowników, grafików ale i pisarzy - przede wszystkim. 

Kiedy si�ga�am po "Wied�m�" Anny Sokalskiej nie wiedzia�am tak naprawd� czego si� spodziewa�, nie mia�am z góry wy�rubowanych oczekiwa�. Liczy�am po prostu na dobr� histori� napisan� w oparciu o wierzenia s�owia�skie, a nie przedstawienie mi ksi��ki na wzór "Pocztu królów i ksi���t polskich" z tym, �e pe�nym istot nadprzyrodzonych. 
Tak� te� lektur� mam ju� dzi� za sob�.

Jasna - czyli tytu�owa wied�ma, budzi si� z 500-letniego snu. Trafia do wspó�czesnego Wroc�awia. W tym samym czasie w okolicach miejsca dawnego s�owia�skiego kultu, otwiera si� przej�cie mi�dzy �wiatem �ywych, a �wiatem przej�ciowym - co� na kszta�t znanego nam czy��ca. Nadprzyrodzone istoty spaceruj� mi�dzy �ywymi - powracaj�c do form, jakie reprezentowali przed �mierci�. Nasza Jasna jest kompletnie zdezorientowana. Nic nie rozumie z otaczaj�cego j� �wiata. My�li, �e wyrzucone w lesie �mieci to jakie� dary dla nieznanych jej bóstw, a j�zyk którym si� pos�uguje powoduje wiele komicznych sytuacji. Przypomnia�o mi to troch� fabu�� francuskiej komedii "Go�cie, go�cie" z 1993 roku z Jean-em Reno w roli g�ównej. 
Losy wied�my ��cz� si� ze zmor� Nin�, anio�em �mierci zwanym Szarakiem i cz�owiekiem Dawidem, który te� posiada pewne nadprzyrodzone moce. Tworz� dziwn� dru�yn�, która próbuje - pokrótce mówi�c - ratowa� nasz �wiat przed ca�kowitym przenikni�ciem do niego pozosta�ych stworów, które niekoniecznie maj� dobre zamiary. 
Ka�da z postaci w tej powie�ci ma te� swój w�asny cel, który chce zrealizowa� przede wszystkim. 
Nie dajcie si� jednak zwie��, �e ktokolwiek z nich jest kryszta�owo czysty w swoich poczynaniach.

Anna Sokalska w ciekawy sposób czerpie ze s�owia�skich legend i poda� tworz�c kolorowy i do�� zabawny - jak si� mo�e wydawa� na pocz�tku - �wiat. Autorka w bardzo prosty i krótki sposób t�umaczy równie� zadania niektórych z Istot Wy�szych pochodz�cych ze s�owia�skiego panteonu, czy miejsc zwi�zanych z w�drówk� naszej duszy. 
Wszystkie stworzone przez ni� postaci s� niezwykle wielowarstwowe, tu nikt nie jest po prostu dobry, albo z�y. J�zyk jest prosty, �atwy w odbiorze i niesamowicie lekko p�ynie si� przez fabu�� - my�l�, �e nie sk�ami� je�eli stwierdz�, �e mo�na t� ksi��k� przeczyta� "na raz". 

To moje drugie spotkanie z ksi��ka z gatunku urban fantasy - jednak tym razem niezwykle udane. Autorce uda�o si� odci�� mnie ca�kowicie od rzeczywisto�ci. 
Powiedzia�abym nawet, �e troch� mnie odm�odzi�a i poprowadzi�a przez wykreowane przez ni� uniwersum z nieschodz�cym z mojej twarzy u�miechem. Jednak to nie jest komedia! Pisarka porusza tu wiele trudnych tematów - �a�oby po �mierci bliskich, nieumiej�tno�ci radzenia sobie z emocjami, które s� przecie� cz�ci� nas i bez nich nie byliby�my lud�mi, a mimo to zdarza si� nam ich wstydzi� i je t�umi�. 
Pojawia si� wiele aspektów niedoceniania przez nas �ycia, jako daru i naszej nieumiej�tno�ci uczenia si� na b��dach. 
Jest tu wiele postaci, wiele w�tków, które z pozoru nie powinny do siebie pasowa�, a tymczasem tworz� kompletnie nieszablonow� opowie��.
Dlatego te� bardzo si� ciesz�, �e le�y przede mn� kolejna cz�� z cyklu "Opowie�ci z Wielo�wiata" - "�ertwa", któr� ju� pozwoli�am sobie zacz�� i równie szybko przepa�� w fabule.