Medium ma w �yciu przer�bane. Medium, które nie chce by� medium, ma przer�bane w dwójnasób. Medium bez powo�ania, za to z awersj� do duchów, ma przer�bane wzd�u�, wszerz i naoko�o.
Ida Brzezi�ska �wietnie wie, czego chce: normalnego �ycia. I gdyby to od niej zale�a�o, w jej rodzinie na pewno nie by�oby ojca maga, matki czarownicy, babki jasnowidzki ani ciotki medium. Ani bez ma�a dwudziestu pokole� podobnych wariatów. Tymczasem jednak – o, zgrozo - s�. A geny sumiennie robi� swoje, obdarzaj�c Id� równie nadprzyrodzonym co niepo��danym szóstym zmys�em. Do tego jeszcze wredny, pod�y Pech o sadystycznych sk�onno�ciach z upodobaniem krzy�uje jej plany, wpycha w szpony apodyktycznej ciotki, n�ka sta�� obecno�ci� umar�ych i wpl�tuje w afer�, od której na kilometry czu� pieprzem i imbirem – zapachem czarnej magii.
Postawmy spraw� jasno - Ida nie ma Pecha.
To Pech ma Id�.
Informacje dodatkowe o Szamanka od umarlak�w:
Wydawnictwo: Fabryka S��w
Data wydania: 2011-07-01
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 383
J�zyk orygina�u: polski
Kup ksi��k� Szamanka od umarlak�w
Zobacz tak�e
Szamanka od umarlak�w - opinie o ksi��ce
Recenzja „Szamanka od umarlaków”
Co by�cie zrobili gdyby wasza rodzina stara�a si� na si�� zmieni� wasze plany na przysz�o��? Ida w�a�nie ma taki problem chce jedynie �y� spokojnie, ale jej rodzice naciskaj� by dziewczyna posz�a w ich �lady. Chc� aby by�a wied�m�. Czy opiekunowie i nieopuszczaj�cy j� pech pozwoli bohaterce na spe�nienie planów?
„-Jak teraz zwiejesz, to afera b�dzie jeszcze gorsza – zauwa�y� Jan. – A je�li ja Ci� zawioz�, zyskasz o wiele wi�cej czasu. I b�dziesz mia�a par� dni na wykombinowanie co dalej.”
Ksi��ka „Szamanka od umarlaków” zosta�a napisana w 2017r. przez Martyn� Radychowsk�. Autorka jest równie� absolwentk� psychologii i kryminologii, neurobiologii poznawczej oraz psychologii �ledczej. Zag��bia tajniki ludzkiego mózgu a w mi�dzy czasie pisze. Jej debiutem by�o opowiadanie „Ca�a Prawda o PPM” a jej ksi��ka „�zy Mai” zosta� wyró�niony Nagrod� Literack� Kwazar. Jej umiej�tno�ci literackie mo�emy zaobserwowa� w powie�ci „Szamanka od umarlaków”
Ida Brzezi�ska to zwyk�a nastolatka, a przynajmniej chcia�a by ni� by�. Sko�czy�a ju� dziewi�tna�cie lat i jedynym jej marzeniem jest i�� na studia i �y� jak ka�dy m�ody cz�owiek w jej wieku. Niestety jako córka czarodziejów nie ma tak �atwo. Ida jest jedyn� spadkobierczyni� rodu i tylko ona mo�e przej�� po rodzicach ich magiczny dorobek. Tak wiec dziewczyna prze�y�a swoje dziewi�tna�cie lat nie mog�c podejmowa� �adnych wa�nych decyzji. Ida kocha rodziców, ale ma do�� z góry zaplanowanego �ycia. Chce uciec i �y� swoimi marzeniami. Czy spe�nianie marze� musi by� tak trudne?
Ida uwa�a si� za normaln� dziewczyn�, nie czuje magii, nie umie czarowa� i nigdy nie wiedzia�a jak to robi�. Uwa�a �e gdyby nie jej uparci rodzice ju� dawno mog�a by �y� swoimi marzeniami, oni za to ca�y czas sprawdzaj� czy córka na pewno nie jest magiczna. Niestety nic nie dzia�a i dziewczyna jest przekonana �e dar j� omin�. Co si� wydarzy gdy Ida pewnego dnia zacznie widzie� duchy? Widzenie zjaw jest magicznym darem. Czy �wiadomo�� tego co� zmieni? Co teraz zrobi Ida i czy b�dzie umia�a spe�nia� marzenia pomimo swojego daru?
„Szamank� od umarlaków” czyta si� z wielkim zachwytem. Powie�� mnie poch�on�a i bardzo zaciekawi�a. Jako fanka fantastyki dosta�am to czego si� spodziewa�am. Przyjazna ksi��ka z wci�gaj�c� histori�. Ca�� sob� wspiera�am Id� i walczy�am razem z ni�. Mimo �e nie popieram jej decyzji – bo kto by nie chcia� by� magiem? - chcia�am �eby dziewczyna spe�ni�a marzenia. Polecam wszystkim t� lekk�, fantastyczn� powie��.
Szamanka od umarlaków to ksi��ka, od której oczekiwa�am nieco wi�cej. Historia zaprezentowana przez autork� jest banalna i przewidywalna, ale czyta�o si� j� nawet przyjemnie, chocia� momentami monotonia m�czy�a.
Tematyka, któr� porusza Martyna Raduchowska jest niew�tpliwie ciekawa i jest w niej potencja�, ale nie zosta� wykorzystany. Niektóre mocne i nadludzkie zdolno�ci, które poznajemy, s� ciekawie zaprezentowane i to jest w sumie najwi�kszy plus ksi��ki. Niestety, ale zabrak�o mi emocji, ciekawego poprowadzenia akcji, jej zwrotów i tajemnic, które z przyjemno�ci� bym odkrywa�a. Ani razu nie zosta�am zaskoczona.
G�ówna bohaterka Ida jest typow� nastolatk�, która u�ala si� nad sob�, nie godzi ze swoim losem, nie ma poj�cia o swojej mocy, planach rodziców, buntuje si�, a pó�niej wpada w wir wydarze�, które spadaj� na ni� lawin�. Oczywi�cie musi sobie ze wszystkim poradzi� i jako nie�wiadoma, szara myszka nagle potrafi robi� niespotykane rzeczy, ale na jej drodze ci�gle staj� jakie� przeszkody.
Zastanawiam si� gdzie jest ten nietuzinkowy humor, który by� obiecany, bo mi go ewidentnie zabrak�o, a �arty by�y suche. Niestety, ale nie bawi�am si� dobrze podczas czytania, zabrak�o mi �miechu. Poza tym bardzo irytowa�a mnie g�ówna bohaterka i jej ciotka, która by�a przewodnikiem i nauczycielk� Idy. Tak irytuj�cych osób jeszcze nie by�o. Ida ci�gle u�ala�a si� nad sob� i swoim losem, co wp�ywa�o na mnie negatywnie, bo nie lubi� takich postaci. Jej ciotka natomiast by�a tak� wredn�, typow� staruch�, która potrafi�a rzuca� tylko sarkastyczne komentarze.
Bardzo brakowa�o mi g��bszego poznania bohaterów, wszyscy si� pojawiali i znikali, byli nijacy, niczym si� nie wyró�niali, nie mieli cech, które autorka by nam zaprezentowa�a. Byli jak duchy bez emocji i twarzy, a g�ówne postaci by�y tragiczne.
"Czy jeszcze do ciebie nie dotar�o, �e wpad�a� jak �liwka w gnój?"
Pozostaje równie� kwestia schematyczno�ci i monotonii. Niestety, ale ksi��ka niczym szczególnym si� nie wyró�nia, jest do bólu przewidywalna i niestety, ale nudzi�am si� przez wi�ksz� cz��. Liczy�am, �e chocia� b�dzie to lu�na historyjka, któr� mo�na przeczyta� wieczorem, ale jak na z�o�� irytuj�cy bohaterowie skutecznie psuli wszystko.
W tek�cie brakowa�o mi równie� spójno�ci. Wiele wydarze�, które pojawia�y si�, by�y po prostu dodane tak, jakby autorka na si�� chcia�a zape�ni� strony. Nic nie wnosi�y, nudzi�y i to w sumie tyle. Dla mnie ka�dy element powinien co� wnosi� do powie�ci, a takie bezsensowne wstawki powodowa�y tylko sztuczne pogrubianie i przeci�ganie historii.
By� mo�e zbyt wiele oczekiwa�am od historii. Niestety, ale zawiod�am si� i ksi��ka nie przypad�a mi do gustu. Zabrak�o akcji, emocji. By� ogromny potencja�, ale niestety nie zosta� wykorzystany.
Zapewne nie raz, nie dwa, z�o�cili�my si� na swoich rodziców, dziadków, �e chc� nam uk�ada� �ycie. �e uparcie chc� nam narzuci� swoj� wizj�, niejednokrotnie tak bardzo ró�n� od naszej w�asnej.
Z tym samym problemem boryka si� Ida, m�oda dziewczyna, która sam� siebie okre�la "czarn� owc�" swojej bardzo powa�anej magicznej rodziny.
Rodziny, która nie mo�e dopu�ci� do siebie my�li, i� w ich gronie znalaz�a si� osóbka pragn�ca �ycia zupe�nie odmiennego, ni� dla niej zaplanowali. I �e ta osóbka b�dzie si� upiera�a przy w�asnych wyborach ze wszystkich swoich si�.
Dos�ownie.
Jednak panna Ida Brzezi�ska zupe�nie wida� zapomnia�a, �e ma Pecha.
A raczej... Pech ma Id�?...
Co mo�e wynikn��, gdy do powy�szego dodamy czarn� magi�, demony i dusze czasem nie do ko�ca zmar�ych?
A no, moi mili, mnóstwo humoru, dobrej akcji i wci�gaj�cej historii!
Ju� b�d�c w po�owie ksi��ki zamówi�am drug� cz�� i czekam na ni� z niecierpliwo�ci�, bo zako�czenie "Szamanki od umarlaków" sprawia, �e chce si� po ni� si�gn�� w trybie natychmiastowym.
Mnie a� nosi, �eby dowiedzie� si�, jaki przebieg b�d� mia�y pewne w�tki i jak rozwin� si� relacje mi�dzy postaciami.
Nie powiem, by�y momenty, kiedy Ida ciutk� mnie irytowa�a, jednak szybko przestawa�am si� jej dziwi�. I zaczyna�am wspó�czu�.
Ogólnie: serdecznie polecam, je�li tak jak ja polubili�cie Jadowsk� i Kisiel, tu te� otrzymacie mnóstwo dobrej zabawy.
Ida Brzezi�ska marzy o normalnym �yciu, ni� te jakie chcia�aby dla niej rodzina. By�oby to mo�liwe, gdy nie fakt, �e obdarzona jest darem, który pozwala jej widzie� i rozmawia� ze zmar�ymi, jest medium. Chc�c uciec od swojego przeznaczenia, ucieka do Wroc�awia, gdzie zamierza studiowa�. Nie cieszy si� jednak spokojem, na uczelni wpada na harpi�, a koledzy uznaj� j� za wró�k�.
Odnajduje j� tak�e jej ciotka, dziewczyna niech�tnie godzi si� ze swoim losem, a sprawa jeszcze bardziej si� komplikuje, gdy Ida przewiduje �mier� Miko�aja Kwiatkowskiego.
„Ciocia w lustrze, a to dobre. A teraz jeszcze ognie piekielne... “ (*¹)
AKCJA I FABU�A
Akcja ksi��ki bardzo pozytywnie mnie zaskoczy�a, autorka ca�y czas j� bardzo dobrze rozwija i nie komplikuje jej. Fabu�a równie� zaskakuje, w�tki ciekawie si� rozwijaj� i wci�gaj�.
STYL I J�ZYK
Ksi��ka zosta�a napisana lekkim, przyjemnym w czytaniu j�zykiem. Autorka postara�a si� bardzo, tworz�c opisy. Ciekawe, pe�ne szczegó�ów, wprowadzaj�ce dynamiczny rytm czytania. Dialogi równie� zosta�y dobrze napisane. Nie s� za d�ugie ani za krótkie i nie nudz�.
POSTACIE
Ka�da posta� wyst�puj�ca w ksi��ce zosta�a stworzona, mo�na uj�� ze szwajcarsk� precyzj�. Postacie s� ró�norodne, ich charakter wyra�nie zosta� pokazany i ka�da z postaci mo�e uchodzi� za ciekaw�.
„Có� za ironia losu, �e na ciemnym cmentarzu, tym co Idzie otuchy, by�o towarzystwo ducha.“ (*²)
Szamanka od umarlaków to bardzo przyjemna i lekka lektura. Autorka wprowadza czytelnika w niecodzienny klimat demonów, duchów i innych stworze�.
U�ywa tak�e ciekawych metafor np. �apacz snów, który zosta� o�ywiony i ma form� zwierz�tka, ale potrafi te� zmienia� si� w posta� z koszmaru o niepoj�tej sile.
To, co jeszcze mi si� podoba�o, to, to, �e autorka urozmaica fabu�� ksi��ki, nie przesadzaj�c przy tym z niczym i niczego nie p�acz�c.
Pierwsza cz�� serii o Idzie bardzo mi si� podoba�a, nie mog� si� doczeka�, a� si�gn� po kolejn� cz��.
Jak zaczyna�am t� ksi��k�, to mia�am wra�enie w sposobie pisania i tego, czego mog� si� po niej spodziewa� b�d� mia�a powtórk� z ksi��ek Marty Kisiel, nie kopi�, ale co� podobnego. Im dalej by�am i widzia�am, jak rozwija si� akcja, to tym bardziej by�am przekonana, �e to jednak pójdzie w inn� stron�. I posz�o, i to w zupe�nie inn�, której bym si� nie spodziewa�a. Jak przy pani Marcie i jej Do�ywociu wzi�am wszystko jak by�o i nie chcia�am robi� recenzji, poniewa� sko�czy�aby si� tak: "Czytajcie", to w przypadku Szamanki od umarlaków mam mieszane uczucia. W sensie ona mi si� podoba�a, ale liczy�am na wi�ksze WOW.
Pierwszym, co wysuwa mi si� na my�l, jak my�l� o tej ksi��ce to, to �e kojarzy mi si� ona z tym, jak si� rozwija film lub serial. Niby ten jeden g�ówny w�tek ci�gnie nam si� przez ca�� ksi��k�, ale miejscami by� on po prostu odstawiany na bok. Wszystko jednak kr��y�o wokó� do niego i coraz bardziej si� do niego zbli�a�o, a� tu nagle BUM. Wszystko si� ze sob� ��czy.
Bardzo polubi�am Tekl�, czyli ciotk� g�ównej bohaterki, poniewa� dzi�ki temu w jaki sposób si� wypowiada�a, wysuwa�a si� troch� na pierwszy plan i zwracala na siebie uwag�. W dodatku kojarzy si� troch� z tak� niepozorna staruszk�, która okazuje si� by� dziarska, czasami zgry�liwa w przyjazny sposób, jest �wietn� nauczycielk�... W sumie kojarzy mi si� z moj� pani� od matematyki.
Z sam� Id� nie poczu�am tak silnej wi�zi jak z jej ciotk�, owszem nie mia�am nic przeciwko niej, ale te� jako� specjalnie mnie do siebie nie ci�gn�a.
W zasadzie dobrze bawi�am si� podczas czytania Szamanki i jest to ca�kiem przyzwoity debiut, jednak w moim odczuciu tej ksi��ce brakuje takie flow. Jest dobra, ca�kiem nie�le napisana, pomys� te� niczego sobie, ale jednak co� nie pozwa�a mi powiedzie�, �e ta ksi��ka podbi�a moje czytelnicze serce i wgniot�a te w sufit.
Ida sko�czy�a liceum i chce i�� na studia. W rodzinie robi za czarn� owc�, poniewa� jako jedyna nie posiada �adnych magicznych zdolno�ci. Rodzice chc� za wszelk� cen� u niej co� odkry�. Wysy�aj� j� do tajemniczej ciotki, jednak dziewczyna po drodze ucieka. Od momentu wprowadzenia si� do akademika, Ida zaczyna widzie� zmar�ych. Czy jednak Ida ma magiczne zdolno�ci? Kim jest tajemnicza ciotka?
Od dawna chcia�am t� ksi��k� przeczyta�. Premiera drugiego tomu zmotywowa�a mnie do tego. Tylko z t� pozycj� mam podobny problem jak z Do�ywociem. Z jednej strony podoba� mi si� pomys� i poprowadzenie akcji, ale nie pasowa� mi styl autorki. Historia jest naprawd� ciekawa, duchy, zjawy, szamanki, wywo�ywanie duchów czy wspomnienie banshee. To jest fajne. Dziewczyna, która nie akceptuje swoich zdolno�ci i nie chce ich �wiczy� tak samo i ciotka, która skrywa mnóstwo tajemnic. Autorka mia�a �wietny pomys� i bardzo dobrze go wykorzysta�a. Polscy autorzy maj� coraz lepsze pomys�y na ksi��ki i warto ich doceni�.
"Medium ma w �yciu przer�bane. Medium, które nie chce by� medium, ma przer�bane w dwójnasób. Medium nieposiadaj�ce za grosz powo�ania i w dodatku nieprzepadaj�ce za duchami... no có�. Marzenia o lekkim, spokojnym �yciu mo�e wsadzi� sobie w ...w buty."
Bohaterowie równie� nie byli �li. Ida to twarda dziewczyna, która zawzi�cie walczy ze swoim przeznaczeniem. Ma swoje do powiedzenia i nie kryje si� z tym. Ma ci�ty j�zyk i g�o�no mówi to, co my�li. Bardzo j� przez to polubi�am i by�a �wietnym narratorem. Ciotka Tekla równie�. Mia�a swoje tajemnice, ale chcia�a wyszkoli� Id� jak najlepiej. By�a naprawd� zabawna i m�dra. Szkoda �e nie by�o jej a� tak du�o w powie�ci.
Za to styl autorki mi �rednio pasowa�. Brakowa�o mi tej lekko�ci. Momentami mia�am problem ze zrozumieniem co przed chwil� przeczyta�am i musia�a to powtarza�. To dzia�a�o mi czasami na nerwy. Niektóre wydarzenia dzia�a�y si� tak nieoczekiwanie i nagle, �e nie zd��y�am zareagowa� i nie wiedzia�am co si� w�a�nie zadzia�o. Nie mam poj�cia czy to moja wina, czy autorka mia�a w�a�nie taki pomys�.
"Czy jeszcze do ciebie nie dotar�o, �e wpad�a� jak �liwka w gnój?"
Podsumowuj�c Szamanka od umarlaków nie jest z�� powie�ci�. Wkr�ci�am si� w ni� i ch�tnie poznam kontynuacj�. Ko�cówka sprawi�a, �e nie mog�am uwierzy� z takiego rozwoju i ju� nie mog� si� doczeka� a� poznam rozwi�zanie ca�ej sytuacji. Dlatego, je�eli macie ochot� na dobr� polsk� fantastyk�, to ta powie�� b�dzie bardzo dobrym wyborem.
"By�a jedna rzecz, której nikt o Idzie nie wiedzia�. Za choler� nie chcia�a by� wied�m�"
Trzeba przyzna� Pani Martynie Raduchowskiej, �e wie jak mnie zaintrygowa� pierwszym zdaniem. Kto? Pytam si� KTO móg�by nie chcie� zosta� wied�m�? Moje pokolenie ksi��koholików, wychowane na Harrym Potterze do tej pory z nadziej� wyczekuje sowy z Hogwartu (ja dalej za brak mojego listu obwiniam Sami-Wiecie-Kogo). A tu prosz�, Ida która nie chce by� wied�m�. Czemu? I czy jej si� to uda�o? Zapraszam serdecznie do zapoznania si� z "Szamank� od umarlaków"
FABU�A:
Powie�� opowiada histori� Idy. Ida pochodzi z s�ynnego i szanowanego rodu czarodziejów Brzezi�skich.
"Rodzina Brzezi�skich od zawsze para�a si� magi�. Ten prastary, wp�ywowy ród od pokole� zasiadania w lo�y czarodziejów. Nikt nikt nigdy nie odwa�y� przeciwstawi� si� tradycji. Ida jest jedynym dzieckiem pa�stwa Brzezi�skich jako, �e jej matka nie chcia�a mie� wi�cej dzieci. Dziewczyna sta�a si� niezb�dnym minimum które ma przed�u�y� ten wspania�y ród."
Ale jak ju� wiecie Ida nie chce, Ida si� broni, Ida chce mie� normalne �ycie, pój�� na normalne studia i trzyma� si� z daleka od wszelkiego rodzaju magicznych spraw. Talentu do magii te� nie ujawnia, wi�c mimo protestów rodziców, pakuje rzeczy i wyje�d�a na studia do Wroc�awia. I ca�y jej plan celnie i w punkt trafia szlag.
Bo Ida nigdy nie jest sama. Bo oprócz Pecha, który nie odst�puje dziewczyny na krok,
"Pech, który od paru tygodniu siedzia� bezczynnie i straszliwie si� nudzi�, (...) wy�ciubi� nos ze swojego k�ta i rozejrza� si� uwa�nie. Upewniwszy si�, �e wrednego i samolubnego ducha ciotki nie ma nigdzie w pobli�u, zachichota� pod nosem i zabra� si� do pracy"
towarzysz� jej umarli. O tak Ida mo�e nie odziedziczy�a magicznych talentów rodziców, za to bez w�tpienia jest medium, banshee czy te� Szamanka od umarlaków.
Je�li chcecie przekona� si� jak wygl�da praca tej niezwyk�ej szamanki, i jakie przygody przygotowa� dla Idy nieroz��czny pech- koniecznie si�gnijcie po t� powie��.
KSI��K� POLECAM JE�LI:
+lubicie ksi��ki z du�� dawk� humoru
+podoba�y Wam si� ksi��ki Marty Kisiel
+nie boicie si� spotkania z duchami
KSI��KI NIE POLECAM JE�LI:
-fantastyka z przymru�eniem oka to nie Wasze klimaty
-w ksi��kach lubicie szybkie tempo akcji
-boicie si� duchów ;)
PODSUMOWANIE:
"Szamanka od umarlaków" to lekka i nie wymagaj�ca lektura. Musz� si� przyzna�, �e do�� d�ugo sz�o mi czytanie tej ksi��ki, bardzo polubi�am Id�, jednak jej przygody nie do ko�ca mnie porwa�y. Fabularnie czego� mi brakowa�o. Pomys� jednak �wietny, wykonanie lekkie i zabawne, i taka w�a�nie jest Szamanka- to dobra ksi��ka przy, której mo�na si� zrelaksowa� i nie raz szczerze roze�mia� czytaj�c przygody Idy i jej Pecha.
http://ksiazkaibestia.blogspot.com/2017/11/szamanka-od-umarlakow-martyna.html
CO MO�E PÓJ�� NIE TAK W DRODZE NA STUDIA?
14 wrze�nia. Za dwa tygodnie startuje rok akademicki. Wa�na data zarówno dla tych, którzy progi uczelni przekrocz� po raz pierwszy, jak i dla tych, którzy wita� si� b�d� z ni� z wi�ksz� lub mniejsz� przyjemno�ci�. Niektórzy b�d� musieli zawalczy� o swoje marzenia, tak jak chce uczyni� to g�ówna bohaterka powie�ci Martyny Raduchowskiej, Ida Brzezi�ska.
Kim�e jest ta szacowna osoba? Przedstawiam Wam jedyn� dziedziczk� szanowanego rodu czarodziejów - niezb�dne minimum, która nie posiada za grosz talentu magicznego, co wynagradza w trójnasób talentem do pakowania si� w k�opoty, op�tan� pragnieniem zostania psychologiem. Jednak�e Pech postanawia wtr�ci� swoje trzy grosze i w efekcie dziewczyna l�duje w nawiedzonym akademiku, rozmawia ze zmar�ymi, a zamiast telefonu u�ywa lustra, odkrywaj�c przy okazji, �e jest medium, co jak mo�ecie przypuszcza� wybitnie si� jej nie podoba. A to dopiero pocz�tek przygód panny Brzezi�skiej. Potem jest tylko ciekawiej, straszniej, �mieszniej, na scen� wchodz� duchy, demony, lalkarki, nekromanci, s�u�by porz�dkowe �wiata czarodziejów, a wszystko to ��czone ze studiami. Uh, nigdy nie narzekaj, �e masz ci�ko ucz�c si� ca�ek^^ Przynajmniej nie musisz jako Szamanka wystawa� w bia�ej sukni nad rzek� xD
Ksi��ka jest szalona i wci�gaj�ca. Pisana prostym j�zykiem, lecz akcja jest bardzo kapry�na - na jednej stronie potrafi dzia� si� milion rzeczy, a pó�niej przez kilka kartek panuje dos�ownie �miertelny spokój. Dzi�ki temu zabiegowi czytelnik nie ma poj�cia czego si� spodziewa� i poch�ania ksi��k� w mgnieniu oka. Wydarzenia nie wiedz� czego chc�, zmieniaj� zdanie i strzelaj� focha w po�owie ksi��ki, by pó�niej zgubi� si� lub wybuchn�� w najmniej spodziewanym momencie.. Hm, brzmi jak co�, co si� potrafi dzia� w g�owie i duszy 19-letniej dziewczyny, której �ycie w�a�nie wywróci�o si� do góry nogami, a Pech ma w nosie jej zdanie? Wed�ug mnie pasuje idealnie - w jej wieku te� mia�am wra�enie, �e wszystko jest przeciwko mnie, pope�nia�am g�upstwa, nie wierz�c w siebie i próbowa�am sobie pouk�ada� �wiat wojuj�c z nim fochem i ci�tym j�zykiem. Jednocze�nie w ksi��ce nie brakuje docinków, gagów, dziwnych zbiegów okoliczno�ci i tworzenia �artów sytuacyjnych. Obserwowanie upierdliwo�ci bohaterów, którzy bardzo chcieli udowodni� swoj� racj�, powodowa�a u czytelnika weso�e prychni�cia i nadawa�a autentyczno�ci relacjom mi�dzyludzkim. A w�tek nadprzyrodzony? Zosta� tak umiej�tnie wpleciony, �e przyj�am go za zupe�nie naturalny i teraz z dreszczykiem b�d� przygl�da� si� parkom we Wroc�awiu, zastanawiaj�c si�, pod którym drzewem, b��kaj� si� zagubione dusze i czy Ida zd��y�a ju� z nimi porozmawia�?
Podsumowuj�c to bardzo leciutka ksi��ka, odpoczynek dla zm�czonego po ca�ym dniu mózgu. Wybuchowa mieszanka dowcipu i sarkazmu, lekko zaprawiona groz�, z dobrym zako�czeniem po którym albo machasz g�ow� nad g�upot� bohaterki albo gratulujesz jej odwagi i mocno �ciskasz kciuki, by dotrzyma�a swojej obietnicy. To kiedy "Demon luster" w od�wie�onej wersji? Nie, wcale nie zakocha�am si� w ok�adce^^
Za przekazanie recenzenckiego egzemplarza, serdecznie dzi�kuj� Uroboros
Szamanka od umarlaków, czyli typowa polska ksi��ka humorystyczna, o ile mo�na j� tak w ogóle nazwa�. Mówi�c konkretniej, oznacza to, �e posiada denny, s�aby humor, g�ówna bohaterka chcia�a rozpocz�� normalne �ycie, ale jak to zwykle bywa, wszystko posz�o inaczej, a „co�”, co kieruje losem postaci zosta�o przedstawione jako osoba, która siedzi w k�cie i knuje co� niedobrego. A zatem mieszanka, której szczerze nienawidz�. Ksi��ka w wi�kszej cz�ci bardzo przewidywalna, bohaterowie irytuj�cy, a o Idzie to szkoda nawet pisa� – jest tak denerwuj�ca. Akcja momentami bywa tak sm�tna, �e mo�na przysn�� podczas czytania. Fabu�a w�a�ciwie niczym mnie nie zaskoczy�a i porwa�a, sprawia wra�enie wr�cz bardzo schematycznej.
Ksi��ka przypomina mi w pewnym sensie ksi��ki Marty Kisiel pt. „Do�ywocie” i „Si�a Ni�sza”, ale one by�y o niebo od niej lepsze i w takim zestawieniu Szamanka traci sporo na ocenie.
Szamanka od umarlaków Martyny Raduchowskiej to ksi��ka, która ginie w t�umie. Niczym si� nie wyró�nia i nie zaskakuje czytelnika, jest wr�cz czasami bardzo schematyczna. Bohaterowie okropnie denerwuj�cy i s�abo wykreowani, a humor troch� nieudany. My�l�, �e lektur� mog� spokojnie okre�li� mianem „troch� gorszej od ksi��ek �rednich”, czyli takich ni dobrych ni z�ych. Niestety, po takiej ksi��ce odechciewa mi si� czyta� (na jeden dzie�).
Jedna z tak wielu podobnych, �e a� nie chce si� pisa�.
http://raven-and-books.blogspot.com
Znaczna cz�� tej ksi��ki mnie najzywczajniej w �wiecie nudzi�a. Fabu�a nie wci�ga�a, odzywki Idy i maniera Tekli dra�ni�y, a jak czyta�am o Pechu - który co� tam robi� - to my�la�am, �e mnie szlag trafi.
Odnosz� wra�enie, �e autorka pisz�c t� ksi��k�, sama nie by�a pewna w jak� grup� wiekow� celuje. Niektóre teksty i ci�te riposty s� jak �ywcem wyj�te z korytarzy podstawówek. Okazjonalne wulgaryzmy jednak troch� si� k�óci�y z moim odczuciem, �e to ksi��ka dla dzieci. Kiedy z kolei gdzie� pojawia�y si� nieco doro�lejsze dialogi, to za moment psu�a je jaka� infantylna odzywka.... Ten brak konsekwencji w 'stylu' jest moim najwi�kszym zarzutem.
Pod koniec ksi��ka si� mocno rozkr�ci�a i w ko�cu si� wci�gn�am. Tylko po to, �eby przeczyta� jakie� 30 stron i zobaczy� tyln� ok�adk�... Szkoda, �e tak d�ugo musia�am czeka� na przyzwoit� akcj�, ale przez to jest spora szansa, �e si�gn� po drug� cz��.
Wydaje mi si� jednak, �e wznowienie tej serii przez inne wydawnictwo to czyste marnotrawstwo �rodków... �rodków, które mog�y zapewni� jakiemu� nowemu, niepublikowanemu dot�d autorowi, szans� na wybicie si�.
*www.ebookoholic.blogspot.com*
Ida Brzezi�ska pochodzi z rodziny czarodziejów. I to nie byle jakich. Sam wydawca podkre�la, �e s� to CI BRZEZI�SCY. Rozumiecie? To �adni podrz�dni czarodzieje, ale istna elita w tym kr�gu osób. Ida natomiast �adnych zdolno�ci magicznych nie ma, czym zawodzi swoich rodziców na ka�dym kroku. Oczywi�cie robi� wszystko, by t� magi� w niej "obudzi�", jednak bez skutków. Nie wiedz� natomiast, �e ich córka widzi duchy. Sama do ko�ca nie rozumie tego co si� dziej�, natomiast rzeczywi�cie od czasu do czasu jaki� umarlak si� napatoczy.
Ida jednak na brak zdolno�ci magicznych nie narzeka - nie chc� by� jak reszta jej rodziny. Chce by� zwyczajn� studentk�, zupe�nie niemagiczn� osob�, która mo�e boryka� si� z typowymi dla jej wieku problemami. Próbuje wi�c wcieli� w �ycie swój sprytny plan i ucieka do Wroc�awia na studia. Tylko �e ju� pierwszego dnia wszystko szlag trafia. Pech tylko zaciera� r�ce i czeka� a� osiemnastoletnie medium b�dzie daleko od protekcji rodziców by si� do niej dorwa�. Co prawda Ida nie ma zdolno�ci magicznych, ale jest bardzo pot�nym medium, które �ci�ga duchy na ka�dym kroku, odk�d tylko wyjecha�a z rodzinnego miasta i nie chroni� j� ju� magiczne zakl�cia. I cho� pocz�tkowo stara si� to olewa� i robi� swoje, to ka�dy by w ko�cu oszala� gdyby zewsz�d atakowa�y go umarlaki i mroczne wizje. Na ratunek przychodzi (a raczej pojawia si�) ciotka Tekla, której specyficzna maniera i sposób "bycia" skrad�y moje serce. Tak oto nasza g�ówna bohaterka rozpoczyna swoj� przygod�, akceptuj�c i� ju� do ko�ca �ycia dane jej b�dzie pe�ni� rol� szamanki od umarlaków... Cokolwiek to oznacza. A Pech raczej jej nie opu�ci. Ksi��k� czyta si� b�yskawicznie. I bez problemu uda�o mi si� wyobrazi� ca�� akcj�, ��cznie z lataj�cymi nad g�ow� Idy duchami. Narracja jest poprowadzona w tak �wietny sposób, �e nie da si� nudzi�, a i oderwa� nos od ksi��ki jest ci�ko. Prym wiedzie tutaj poczucie humoru autorki i �wietna kreacja bohaterów, zarówno tych �ywych, jak i nie�ywych, którzy s� dopracowani w najmniejszym szczególe i ka�dy z nich posiada niesamowit� osobowo��. Akcja jaka si� toczy nie nudzi i co chwila zaskakuje, a to wszystko jest tak sympatycznie przedstawione, �e mimo i� nasza bohaterka musi walczy� z si�ami ciemno�ci i ociera si� o �mier�, to i tak u�miech nie schodzi nam z twarzy. Ida na wszystko ma jak�� sarkastyczn� odpowied� (to chyba po ciotce Tekli), tak samo jak reszta jej towarzyszy. Poza tym, �e to zabawna historia, przy której mo�emy si� po�mia� i dobrze bawi�, to jest to równie� bardzo dobrze skonstruowana fabu�a, której akcja ko�czy si� tak, �e oczywi�cie trzeba si�gn�� po drugi tom. A skoro mam na to ochot�, to znaczy �e autorka si� spisa�a. Niesamowicie zaintrygowa�a i zaciekawi�a, pomimo i� to ksi��ka na któr� trzeba spojrze� z przymru�eniem oka. Autentycznie si� wci�gn�am w perypetie Idy mimo mojego wieku. A z reszt�, nie przesadzajmy. Ksi��ki s� po to, by rozwija� wyobra�nie, bawi� i cieszy�, niezale�nie od tego ile ma si� lat. A Szamanka Umarlaków zdecydowanie wp�yn�a na moj� wyobra�nie, bawi�a i ucieszy�a, bardzo pozytywnie zaskoczy�a i pozwoli�a na oderwanie od szarej i jesiennej codzienno�ci. Autorka ma wi�c ewidentnie talent, stworzy�a w sposób inteligentny naprawd� dobrze skonstruowan� histori�.
Ciekawa pozycja dla fan�w fantazy. Polecam
G��wn� bohaterk� jest Ida, czarna owca rodziny. Bo czym innym mo�e by� osoba nieposiadaj�ca magii w magicznej rodzinie?
Osiemnastolatka postanawia studiowa� we Wroc�awiu psychologi�. Po wprowadzeniu do akademika zaczynaj� dzia� si� coraz dziwniejsze rzeczy. W ko�cu dziewczyna trafia do swojej ciotki Tekli na szkolenie z bycia medium, a dok�adniej szamank� od umarlak�w. I tutaj robi si� coraz ciekawiej.
Ida ma magi� gdzie� i medium nie chce by� za wszelk� cen�, jednak do szkolenia zostaje zmuszona przez swoj� mentork�. Dodatkowo dziewczyna ma ogromnego pecha, a raczej to Pech ma Id�.
Z tego nie mo�e wyj�� nic dobrego. Dziewczyna po swoim szkoleniu pakuje si� w niez�e k�opoty, ale co� czuj�, �e w drugim tomie b�d� jeszcze wi�ksze.
Je�li szukacie lekkiej lektury zwi�zanej z magi� i duchami oraz ze spor� dawk� humoru to "Szamanka od umarlak�w" Martyny Raduchowskiej b�dzie wr�cz idealna.
Pierwsza cz�� serii o szamance od umarlak�w, kt�ra zaczyna si� wr�cz komediowo. Mamy tu sporo humoru, wci�gaj�cy �wiat czarownic, demon�w i szamanek. �wietnie si� czyta!
�
Ida chcia�a by� zwyczajn� dziewczyn� i mie� normalne �ycie. Pech chcia�, �e nie zawsze ma si� to czego si� chce. Dziewczyna widzi zmar�ych, a ju� wkrótce oka�e si�, �e to nie jedyny jej dar.
Trylogia zaczyna si� do�� dobrze. W niektórych momentach mo�na by�o si� po�mia�.
Ekipa �ledcza Wydzia�u Op�ta� i Nawiedze� wkracza do ogrodu Kusiciela, aby odkry� ostatni element uk�adanki. Ekshumacja zw�ok nieznanego m�czyzny daje...
Kontynuacja trzymaj�cych w napi�ciu �ez Mai. Technologia rozdar�a to miasto na p�. Wydawa�o si�, �e ostatnie granice ludzkich mo�liwo�ci zosta�y...
Przeczytane:2020-08-16,
"Szamanka od umarlaków" Martyna Raduchowska to pierwszy tom z cyklu o tym samym tytule. Powie�� nale�y do fantastyki i musz� szczerze przyzna�, �e jestem mile zaskoczona. Do przeczytania tej powie�ci d�ugo si� zbiera�am. Poniewa� nie przepadam za twórczo�ci� polskich autorów. Z ma�ymi wyj�tkami. Jestem w stanie wymieni� mo�e z trzech polskich autorów, których twórczo�� mnie zachwyci�a. I z przyjemno�ci� mog� doda� autork� tej powie�ci do tej listy. Jestem po prostu zachwycona t� powie�ci�. W pewnym sensie przypomina inne znane mi dzie�a natomiast z drugiej jest ich kompletnym przeciwie�stwem.
A, wi�c ksi��ka opowiada histori� Idy Brzezi�skiej. To osiemnastoletnia dziewczyna, która uwa�a magi� za stek bzdur. Jest potomkini� wielkiego rodu czarodziejów, wró�bitów i telepatów, która o zgrozo zbuntowa�a si� przeciwko rodzinnej tradycji. Jedyne o czym marzy to �y� jak normaln� dziewczyna. Niestety przeszkadzaj� jej w tym pojawiaj�ce si� trupy. Widzenie zmar�ych i przewidywanie �mierci to magiczny dar, który rodzice Idy szukali w niej od lat. Jednak nie jest �atwo by� medium... A gdyby tego by�o ma�o to Ida ma naprawd� prawdziwego pecha.
Nie mog� si� doczeka� nast�pnego tomu.
Zdecydowanie polecam.