Decyduj�ca runda
Eva Minge

„Decyduj�ca runda” Evy Minge to ostatnia z trzech cz�ci „Gry w ludzi” autorstwa Evy Minge, kt�rej akcja rozgrywa si� w �rodowisku niepohamowanego luksusu, rz�dzy w�adzy, handlu lud�mi, gdzie wszystko ma swoj� cen�. Tym razem Anna, po akcji na Syberii mieszka wraz z rodzin� u Ma�gorzaty w jej willi. Policjantka, mimo oddanej opieki, czuje si� nieustannie kontrolowana. Prze�ywaj�c ostatnie wydarzenia, dopadaj� j� stany depresyjne. Jednak ma �wiadomo��, �e – mimo wszystko – ona, jej matka i syn s� bezpieczni. Ona jednak nie do ko�ca czuje si� wolna, dlatego podejmuje decyzj� o powrocie do Polski. Setha namawia policjantk� na kolejn�, ostatni� ju� akcj� zmierzaj�c� do unicestwienia organizatora tych nielegalnych przedsi�wzi��. Kobieta musi jednak zn�w wzi�� udzia� w bardzo niebezpiecznej akcji i sama si� wystawi� do licytacji. Czy tym razem uda si� zapobiec kolejnym tragediom? Jak� rol� w tym wszystkim ogrywa Setha? Kto jest przyjacielem a kto wrogiem?

�

Eva Minge przyzwyczai�a nas do niespotykanie plastycznego i pe�nego emocji j�zyka. Nie zawiod�a i tym razem. Akcja powie�ci nie zwalnia ani na moment, a kolejne tajemnice powoduj� w czytelniku jeszcze wi�ksz� ciekawo��. Malownicze opisy uczu� targaj�cych bohaterami oraz intrygi, tajemnice wydaj� si� nie mie� ko�ca. Szala zwyci�stwa wci�� przechyla si� raz w jedn�, a raz w drug� stron�. Do ko�ca nie wiemy, co przewa�y i jaki b�dzie fina�.

�

Do tego wszystkiego dochodz� jeszcze rozterki Anny na temat mi�o�ci. Zdaje si� ona by� rozdarta mi�dzy prawdziwym uczuciem a wdzi�czno�ci� wobec swojej wybawczyni. Brutalna gra, jaka toczy si� w tle, nie ma ko�ca, a na szachownicy coraz wi�kszy t�ok. Nikt nie wie, kto zostanie kr�low�. Niebezpiecze�stwo czai si� wsz�dzie. Zaufanie to towar deficytowy, na kt�ry zas�uguje niewielu. Jedni staraj� si� post�powa� zgodnie z sumieniem, za� drudzy najwy�sze spe�nienie upatruj� w luksusie i nie cofn� si� przed niczym, aby pozosta� w grze. Ich zasad� jest brak zasad. Liczy si� tylko wygrana, a cel u�wi�ca �rodki.

�

Powie��, mimo ca�ego realizmu obudowanego w fikcj� literack�, momentami czyta si� jak science fiction. Panuje tu niewyt�umaczalna dla zwyk�ych �miertelnik�w atmosfera grozy, podejrzliwo�ci, niepewno�ci oraz mroku ludzkich duszy. Ch�� panowania nad ludzkim �yciem jest bowiem tak silna, �e wr�cz chorobliwa. Wszystkich ��czy jedno: kult m�odo�ci i pi�kna, dla kt�rych s� w stanie posun�� si� do najbardziej obrzydliwych praktyk.

�

„Decyduj�ca runda” zaskakuje, intryguje i zaprasza do refleksji nad swoim �yciem. Nie wszystko przecie� jest takie, jakim si� wydaje. Czasem jednak dobrze zaaran�owana fikcja mo�e sta� si� faktem, a wr�g jedynym przyjacielem.

�

"Gra w ludzi, to nie jest �aden sport. To przedsi�wzi�cie powa�nej, doskonale zorganizowanej grupy przest�pczej, kt�ra niestety sk�ada si� z najbardziej mo�nych ludzi tego �wiata, ludzi, kt�rzy mog� wi�cej z wielu powod�w. Maj� zaplecze polityczne, bardzo cz�sto spo�eczne, a przede wszystkim ekonomiczne. Takim ludziom wydaje si�, �e mog� wi�cej, i chc� wi�cej.”

�

Zwi�zek Anny i Ma�gorzaty, co raz bardziej wydaje si� dla tej pierwszej, raczej wdzi�czno�ci� ni� mi�o�ci�, jednak, z wielu powod�w, cho� czasem bardzo tego pragnie, nie mo�e zostawi� „tego” luksusowego �ycia. Nie pomaga fakt, �e za �adne skarby, nie mo�e wyj�� z jej g�owy Bruno,a ura�ona duma, �e tak szybko podda� si�, w walce o ni�, sprawia, �e nie przestaje o nim my�le�.
�Zapomnienie go jednak nie b�dzie �atwe, gdy oka�e si�, �e b�d� musieli znowu wsp�pracowa� razem, poniewa� gra w ludzi nie zosta�a jeszcze zako�czona, a najwy�szy, nieuchwytny gracz, kieruj�cy tym wszystkim, �yje, ma si� dobrze i rozgrywa kolejn� gr�, w kt�rej g��wn� wygran� ma by�…

No w�a�nie o tym musicie przekona� si� sami.
Wow, powiem jedno, autorka zn�w sprawi�a, �e czytaj�c, niemal czu�am si� jedn� z uczestniczek tej przera�aj�cej gry. Wszystko tak obrazowo i tak perfekcyjnie opisane, zar�wno miejsca, wystroje wn�trz jak i same stylizacje bohaterek, ale te� emocje i nami�tno�ci, kt�rymi s� nieustaj�co poddawani dok�adnie wszyscy bohaterowie, ci dobrzy, jak i ci �li, w taki spos�b, �e a� czujemy zapach orientu, ale tak�e strachu i przera�enia, gdy opisywane s� najbardziej mro��ce krew w �y�ach poczynania bestialskich graczy.�

To co przera�a chyba najbardziej, to to, �e niekt�re osoby, same do��czaj� do tej perwersyjnej gry, bo cho� mog� z niej wyj�� pokiereszowane, lub zosta� „str�cone z szachownicy” na zawsze, to ��dza niewyobra�alnych pieni�dzy i luksusu, potrafi przes�oni� im, strach, ryzyko b�lu i obaw� o swoje �ycie.

Reasumuj�c, ka�da z poprzednich ksi��ek jak i ta, przeniesie Was w totalnie w inny, wr�cz nierealny �wiat, ale te� da wiele do my�lenia, do czego cz�owiek mo�e si� posun��, DLA �i ZA pieni�dze. Autorka stworzy�a tak� histori�, kt�rej clou wstrz�sa, przyprawia o dreszcze i zastanawia, czy jest mo�liwo��, �e mo�emy mie� do czynienia w prawdziwym �wiecie, z tak przera�aj�c� i tak perfekcyjnie przygotowanej gr� w ludzi, kt�ra mo�e by� rozgrywana, tylko i wy��cznie przez najpot�niejszych i najmo�niejszych ludzi tego �wiata.

Pani Evo, oczywi�cie czekam na wi�cej, bo na pewno jest jeszcze wiele w�tk�w, kt�re pomimo wyja�nie�, w tej cz�ci, da si� jeszcze poci�gn��.�
A zreszt� g��wni �bohaterowie Anna i Bruno, wzbudzili we mnie tak du�� sympati�, �e z przyjemno�ci�, spotka�abym ich, na „go�cinach wyst�pach”, w kolejnych pani ksi��kach! A i wydaje mi si�, �e jeszcze jedna sprawa w tej ca�ej historii, zosta�a jeszcze nie wyja�niona…

�

�