A� po horyzont. Tom 1
Agnieszka Janiszewska

W I tomie historii rodzinnej Agnieszki Janiszewskiej „A� po horyzont” przenosimy si� w lata siedemdziesi�te dwudziestego wieku. Weronika Piontkowska, nauczycielka francuskiego, po rozwodzie z m�em samotnie wychowuje dw�jk� syn�w. Prowadzi zwyczajne �ycie wype�nione prac� i obowi�zkami domowymi, z kt�rymi bardzo s�abo sobie radzi, mierz�c si� jednocze�nie z nie�atw� przecie� �wczesn� polsk� rzeczywisto�ci�. Odskoczni� od trud�w codzienno�ci s� cz�ste wyjazdy do rodzinnego Jaktorowa, gdzie w sielsko-wiejskiej atmosferze odpoczywa, otoczona opiek� rodzic�w. Weronika nie zdaje chyba sobie sprawy ze swojego uzale�nienia od ojca, nie tylko finansowego. Bardzo liczy si� z jego zdaniem, we wszystkim mu przytakuje, jakby nie zauwa�aj�c, �e ojciec jest troch� despotyczny i w dodatku ledwie toleruje swoj� �on�, potuln�, spokojn� kobiet�. Ta sytuacja zapewne odpowiada Weronice, ukochanej c�reczce tatusia, ale przyczyni�a si� te� do rozwodu z m�em, od pocz�tku nieakceptowanym przez g�ow� rodziny. Jej brat, Oskar, to zupe�ne przeciwie�stwo Weroniki, dostrzega zbyt silne przywi�zanie siostry do rodzic�w, nadmierne liczenie si� ze zdaniem i opini� ojca. Oskar wcze�nie si� usamodzielni�, zamieszka� w Warszawie, a z rodzicami utrzymuje rzadkie kontakty. Pewnego dnia otrzymuje on list z dalekiego Pary�a napisany przez Luci� Belodi, pasierbic� przyrodniej siostry ich ojca, Wand�, z kt�r� Reczy�ski nie utrzymywa� od wielu lat kontakt�w i o kt�rej w domu si� nie rozmawia�o. Ten list spowoduje powa�ne zamieszanie w pozornie spokojnym �yciu rodziny Reczy�skich i b�dzie mia� wp�yw na dalsze losy Weroniki. Jakie-zapraszam do lektury powie�ci Janiszewskiej.

”A� po horyzont” to powie�� obyczajowa, z tajemnic� rodzinn� w tle. Jej atutem jest dobrze oddany klimat lat siedemdziesi�tych w Polsce: przeludnione akademiki, k�opoty mieszkaniowe, zat�oczone autobusy, problemy z zaopatrzeniem, brakiem pieni�dzy. Nie brak i smaczk�w typu pranie w kultowej ju� chyba „Frani” z wy�ymaczk�, z kt�rej Weronika nie potrafi�a korzysta� czy budki telefoniczne, nieobecne we wsp�czesnym miejskim krajobrazie. To by�y czasy! Nie�atwe, nieco siermi�ne, ale mia�y sw�j specyficzny urok.
W I cz�ci tej sagi rodzinnej mamy te� odniesienia do czas�w tu� przed wybuchem II wojny �wiatowej, lat okupacji i okresu po odzyskaniu wolno�ci przez Polsk�. Poznajemy je dzi�ki pierwszoosobowej relacji Wandy, przyrodniej siostry Raczy�skiego, kt�ra prowadzi pami�tnik. Ten drugi plan czasowy, oko�o wojenny, wyst�puje w ca�ej powie�ci, jest te� wyr�niony kursyw�, u�atwiaj�c� lektur� i orientacj� w czasie wydarze�. Historia Wandy, jak mo�na wnioskowa� po przeczytaniu jej zapisk�w, by�a dramatyczna, nasycona r�nymi emocjami i uczuciami, co o�ywi�o t� nieco jednostajn� powie��.

Ksi��k�, owszem, czyta�o si� do�� szybko, ale moim zdaniem by�a ona zbyt spokojna, monotonna, do czego przyczyni� si� te� spos�b ukazania g��wnej bohaterki: niezdecydowanej, jakby bezwolnej, poddaj�cej si� losowi, niepr�buj�cej walczy� o szcz�cie swoje i swojej rodziny. Weronika irytowa�a mnie swoj� niezdarno�ci�, bierno�ci� i trudno by�o mi opowiedzie� si� po jej stronie, tym bardziej �e autorka przedstawia wydarzenia z perspektywy innych os�b, co powoduje, �e pocz�tkowa sympatia, kt�ra obdarzamy Piontkowsk�,� znika. Przy okazji lektury tej powie�ci nasun�a mi si� te� refleksja dotycz�ca stosunk�w mi�dzy rodzicami a dzie�mi.

S�dz�, �e takie wychowanie, kt�re zbytnio uzale�nienia dzieci od rodzic�w jest szkodliwe. Nadmierna troska rodzic�w o dzieci mo�e spowodowa� problemy z ich usamodzielnieniem si� w doros�ym �yciu, wywo�ywa� nisk� samoocen� i brak samoakceptacji, tak jak by�o to w przypadku Weroniki. Zobaczymy, czy zmieni ona ca�kowicie swoje zachowanie i b�dzie potrafi�a �y� po swojemu, do czego ju� zacz�a zmierza�. Mo�e wtedy uda mi si� z ni� zaprzyja�ni�. Ciekawa te� jestem bardzo, jakie tajemnice skrywa rodzina Reczy�skich i jakie dramatyczne lub wstydliwe wydarzenia z przesz�o�ci skrywa? Mam te� nadziej�, �e jej losy w kolejnej cz�ci b�d� bardziej emocjonuj�ce i wywo�aj� wi�cej poruszenia ni� w pierwszym tomie. Otwarte zako�czenie pierwszego tomu sagi zaintrygowa�o mnie, dlatego szybko si�gn� po II tom cyklu „A� po horyzont”. Polecam t� powie�� nie tylko fanom historii rodzinnych z tajemnic� w tle, ale wszystkim lubi�cym dobr� powie�� obyczajow�.

W Klubie Recenzenta serwisu na kanapie.pl uda�o mi si� "upolowa�" dwutomow� powie�� Agnieszki Janiszewskiej zatytu�owan� "A� po horyzont". Musz� przyzna�, �e ju� od d�u�szego czasu rozgl�da�am si� za jak�� histori� opowiedzian� przez autork�, gdy� rodzinne opowie�ci oparte o kanw� wydarze� historycznych zawsze znajdowa�y szczególne miejsce w�ród wybieranych przeze mnie ksi��ek. Do lektury zasiad�am ze sporymi emocjami i z zaciekawieniem zacz�am �ledzi� losy bohaterów...
Rodzina Reczy�skich ma swój rodzinny dom w Jaktorowie oddalonym o 80 km od Warszawy. Jan i Izabella s� weterynarzami, a ich doros�e ju� dzieci Weronika i Oskar zamieszkuj� w stolicy. Oskar to trzydziestoletni facet z temperamentem, który potrafi postawi� na swoim. Weronika uczy w szkole, jest matk� dwóch ch�opców Micha�ka i Piotrusia. Po nieudanym ma��e�stwie z Jarkiem musi sama stawi� czo�a rzeczywisto�ci, jednak trzeba przyzna�, �e nie do ko�ca jej si� to udaje. Trzydziestoletnia kobieta tak naprawd� wci�� jeszcze nie odci�a p�powiny ��cz�cej j� z rodzicami. Oni pomagaj� córce finansowo, oni zaopatruj� j� w �ywno��, oni opiekuj� si� jej dzie�mi. Weronika jest uzale�niona od rodziców, ka�d� woln� chwil� sp�dza w Jaktorowie i wydaje jej si�, �e tak powinno wygl�da� �ycie kochaj�cej córki.
Sytuacja ulega zmianie, gdy bohaterka zaczyna zastanawia� si� nad przesz�o�ci� rodziny, zadaje pytania o dawne czasy, usi�uje pozna� histori� Reczy�skich. Zerwane kontakty z Wand� - przyrodni� siostr� ojca, ostudzenie relacji z reszt� rodziny, trudne dzieci�stwo Jana, o którym nie chce mówi� - to wszystko sprawia, �e rodzinne tajemnice a� si� prosz� o wyja�nienie. Niestety w tej kwestii rodzice s� nieust�pliwi, wi�c Weronika z Oskarem na w�asn� r�k� próbuj� ustali� co zasz�o przed laty...
Ksi��k� czyta�o si� szybciutko, cho� akcja biegnie bardzo powoli, wr�cz �lamazarnie. Niewiele si� dzieje i ogólnie opowie�� robi si� md�a i bez wyrazu. Po zako�czonej lekturze pozosta� mi spory niedosyt, który by� mo�e zniweluje drugi tom - na co bardzo licz�.
Weronika irytowa�a mnie od samego pocz�tku, nie lubi� takich rozmemlanych, nieudolnych i nic nie potrafi�cych osób. Zastanawia�am si� jak z takim charakterem radzi sobie w szkole jako nauczyciel. Du�o sympatii mam natomiast do Oskara, który jest ca�kowitym przeciwie�stwem sióstry, podobnie dla Jarka, który szcz�liwie mia� na tyle odwagi by uwolni� si� od wiecznie niepozbieranej �ony szcz�liwej jedynie ze swoimi rodzicami w Jaktorowie.
Autorka umie�ci�a t� opowie�� w trudnych czasach stalinowskich i g��bokiego PRL-u. kiedy po zako�czeniu II wojny �wiatowej ludzie znale�li si� w zupe�nie nowej sytuacji, brutalniej rzeczywisto�ci, gdzie nikt si� z nikim nie liczy�, a �ciany mia�y wielkie uszy. I powiem szczerze, �e t�o bardzo dobrze wspó�gra z fabu��, chocia� osobi�cie rozwin�abym jeszcze bardziej w�tki dotycz�ce historii, aby nie by�y tylko w�skim marginesem ca�ej opowie�ci.
Wprowadzenie dwóch plaszczyzn czasowych przenosi nas od relacji Weroniki o tym co dzieje si� tu i teraz do opowie�ci Wandy - przyrodniej siostry Jana, która we wspomnieniach dzieli si� swoj� histori� daj�c nam mo�liwo�� odczytania zapisków z notatnika. I chyba w�a�nie ta niesamowita relacja z przesz�o�ci nawi�zuj�ca do dzieci�stwa i m�odo�ci Wiktorii i Jana jest tym elementem powie�ci, który najbardziej przypad� mi do gustu.
Z niecierpliwo�ci� czekam na to co przyniesie nam tom II. Mam nadziej�, �e tajemnice rodziny Reczy�skich wreszcie ujrz� �wiat�o dzienne, akcja powie�ci cho� troch� przyspieszy, a Weronika przestanie by� wreszcie tak� poddan� córeczk� swoich rodziców. Ciekawa te� jestem co ma do powiedzenia ciotka Rozalia, która na pewno mog�aby nas zaskoczy� niejedn� niespodziank�.
Je�li lubicie poznawa� rodzinne tajemnice, odkrywa� sekrety sprzed lat, które po prostu nie mog� zosta� zapomniane, to powie�� "A� po horyzont" Agnieszki Janiszewskiej b�dzie dobrym wyborem. Polecam serdecznie.

S� lata 70. Weronika jest nauczycielk� francuskiego. Niedawno si� rozwiod�a. Ma dwóch synów i mieszka w Warszawie. Bardzo cz�sto je�dzi do rodziców, do Jaktorowa. Tam znajduje cisz�, spokój, �aduje akumulatory. Spaceruje w�ród ��k i lasów i znów czuje si� m�od� dziewczyn� bez zmartwie�. Jednak zapomniana przesz�o�� przypomina o sobie.

Weronika coraz cz�ciej zastanawia si� dlaczego jej ojciec, nie wspomina o swojej siostrze Wandzie. Dlaczego si� poró�nili?

Weronika nawet jako doros�a kobieta, nie sprzeciwia si� rodzicom. Jej wi� z nimi jest bardzo silna, a oni cz�sto pomagaj� jej finansowo. Bohaterka nie my�li o przesz�o�ci swojej rodziny. Nie bardzo interesuje j�, dlaczego ciotka Wanda zosta�a wykluczona z rodziny. Jej brat, Oskar chce pozna� prawd�.

"A� po horyzont" to pierwszy tom sagi rodzinnej. Znajdziemy tu g��boko ukryte tajemnice, skomplikowane losy bohaterów oraz zawirowania historii. Wszystko napisane przyst�pnym j�zykiem, co u�atwia �ledzenie tej opowie�ci. A do tego dobrze wykreowani bohaterowie, którzy s� niebanalni i maj� ró�ne charaktery.

Rodzinne wi�zy ��cz�, a czasem dziel�.

Czy wszystkie sekrety powinny ujrze� �wiat�o dzienne? Mo�e nie zawsze warto wraca� do tego co ju� si� wydarzy�o i czego nie da si� ju� zmieni�.

Du�o miejsca w ksi��ce zajmuj� zapiski ciotki Wandy, które zawieraj� w sobie cz�� rodzinnej historii.

"A� po horyzont" to powie��, która ma w sobie tajemnic�. Drugi tom ju� czeka na mnie, na pó�ce w biblioteczce. Zabieram si� za czytanie, bo chc� pozna� motywy bohaterów i odkry� sekret rodziny Reczy�skich.

Powie�� "A� po horyzont" jest pierwsz� przeczytan� przeze mnie ksi��k� pani Agnieszki, i wiem �e po tak ciekawej lekturze na pewno si�gn� po inne pozycje autorki. Pierwszy tom powie�ci bardzo mi si� spodoba�, og�lnie lubi� powie�ci historyczne. W danym tomie akcja toczy si� w 70-tych latach, poznajemy zawi�e relacje rodziny Rewczy�skich. Bardzo du�y wp�yw na relacje i losy rodziny maj� cienie z przesz�o�ci, kt�re poprzez pytania dzieci Jana i Izabeli wychodz� na �wiat�o dzienne. Weronika i Oskar pragn� pozna� prawd� na temat relacji ich ojca z jego przyrodni� siostr�, rodze�stwo dr��y temat ale rodzice milcz� i nie maj� zamiaru wyjawi� dawnych tajemnic. Najbardziej podoba�y mi si� i r�wnocze�nie zaintrygowa�y rozdzia�y pisane z punktu widzenia siostry Jana, Wandy. Klimat lat 70-tych oraz retrospekcje przenosz�ce nas bardziej wstecz idealnie s� do siebie dopasowane i dzi�ki dopracowanej i ciekawej fabule tworz� wci�gaj�c� powie��. Ksi��ka wci�gn�a mnie od pierwszej strony, autorka ma prosty styl i �atwy w odbiorze. Bohaterowie s� bardzo dobrze wykreowani, mo�na bez przeszk�d wyobrazi� sobie jak mogliby wygl�da� w prawdziwym �yciu. Autorka bardzo dobrze przedstawia ca�� histori� i czytaj�c j� mo�na pobawi� si� w detektywa i wyobrazi� sobie co takiego mog�o si� sta� �e rodze�stwo zerwa�o ze sob� kontakt na tak d�ugo. Spodoba�a mi si� r�wnie� przemiana Weroniki, kt�ra zaczyna bra� �ycie w swoje r�ce i wyrwa� si� spod skrzyde� rodzic�w, kt�rzy ca�y czas narzucaj� jej swoj� wol�. Powie�� czyta si� b�yskawicznie, nie ma zb�dnych opis�w. Pi�kna historia kt�ra jest dobrze przedstawiona zawsze skradnie serce czytelnika. Pani Agnieszka porusza r�wnie� w ksi��ce temat zbytniego przywi�zania si� do rodziny, nieumiej�tno�ci postawienia na swoim, jak r�wnie� rozstania i nieszcz�liwej mi�o�ci. Szczerze ksi��k� polecam, da�am si� z �atwo�ci� porwa� historii Ju� nie mog� si� doczeka� przeczytania kolejnego tomu mam nadziej�, �e b�dzie r�wnie� tak wci�gaj�cy.

To by�o moje pierwsze spotkanie z autork� i ju� wiem, �e b�d� chcia�a nadrobi� zaleg�o�ci. Ko�o mojego rodzinnego miasta jest miejscowo�� o nazwie Jaktorów, wi�c w pierwsza my�l to „O matko kochana!!” Niestety to nie ta miejscowo��, ale mimo wszystko wyobra�a�am sobie, �e w�a�nie tam odgrywa si� ca�� akcja.

Ka�da rodzina ma tajemnice, o których nie chce rozmawia� b�d� nie chce �eby wysz�y na �wiat�o dzienne, ale sami wiecie, �e pr�dzej czy pó�niej zawsze wszystko wyjdzie na jaw albo jaka� cz�� tej tajemnicy.

Chcia�abym opisa� sielank� na tle natury i obraz szcz�liwej rodziny, ale Weronika Piontkowska g�ówna bohaterka, pomimo �e jest po rozwodzie to jeszcze �wiat, jakim by� jej dom rodzinny skrywa histori�, o jakiej nie chcia�oby si� wiedzie� a jak� cen� za to zap�aci� jej tato? Podpowiem, �e okres Stalinizmu nie by� us�any ró�nymi, ale tutaj nie mog� niczego napisa�, bo zdradz� wi�cej ni� powinnam.

Nie ukrywam, �e po przeczytaniu pierwszej cz�ci mia�am niedosyt. Z jednej strony mimo niezbyt kolorowych tematów, jakie s� w ksi��ce akcja toczy�a si� wolno, a tajemnice odkrywane by�y po woli. Druga cz�� b�dzie bardziej emocjonuj�ca. W �aden sposób to ksi��ce nie ujmuje, bo np. ja lubi� takie historie. Jakbym chcia�a akcje, która podnosi ci�nienie to wzi�abym ksi��ce z innego gatunku literackiego jak np. horror albo thriller.

Podoba� mi si� progres, jaki przesz�a Weronika. Z córeczki rodziców, któr� kierowali i którzy decydowali prawie w ka�dej sprawie jej �ycia staje si�…? Eeeee ok ju� wi�cej nie napisze.

W pierwszej cz�ci mamy opis bohaterów, okolicy, jak� jest Jaktorowo i poznamy wszystko to, co b�dzie mia�o miejsce w drugiej cz�ci. Dlaczego dosz�o do rozwodu, jak dosz�o do oddalenia si� ojca Weroniki od w�asnej siostry? Ja was zapraszam do drugiej cz�ci któr� mam za sob� ale o tym w innym po�cie/recenzji.

Z ca�ego serca dzi�kuje Wydawnictwu Novae Res za mo�liwo�� poznania twórczo�ci autorki a was kochani zapraszam do lektury.

„A� po horyzont” to powie�� obyczajowa z zarysowanym delikatnie t�em historycznym a nawet psychologicznym. Zabiera nas w przesz�o�� ukazuj�c meandry ludzkich losów i pokazuje efekt podejmowanych decyzji, od których zale�y przysz�o�� nast�pnych pokole�. Ukazuje natur� cz�owieka, która czasem nie dopuszcza wielu rozwi�za� a raczej woli o niektórych sprawach zapomnie�.

Agnieszka Janiszewska stworzy�a histori� podkre�laj�c� wi�zy rodzinne, ale te� wskazuje jej dobre i z�e strony. Pokazuje wp�yw wychowania dzieci i otaczania ich zbyt �cis�ym parasolem ochronnym.

Inn� kwesti�, która wy�ania si� z tej historii jest umiej�tno�� wybaczania, ale te� rozmowy mi�dzy sob� o przesz�o�ci. Jednocze�nie powstaje pytanie czy warto dr��y� w jej odm�tach, rozpami�tywa� j� i chowa� urazy? Pokazuje, �e przesz�o��, jakakolwiek by nie by�a, nie powinna rzutowa� na nasz� obecn� codzienno��. Tego, co by�o, nie zmienimy. Mo�emy jedynie zadba� o to, czego do�wiadczamy tu i teraz, by zapewni� sobie lepsz� przysz�o��.

To powie��, któr� czyta si� bez wi�kszych problemów. Czas przy niej min�� mi szybko i da�am si� porwa� tej historii i przenie�� w czasie.

Ca�a recenzja: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2021/06/810-az-po-horyzont-tom-i.html

Chcia�abym napisa� o sielskiej beztrosce. O bzycz�cych owadach, wyczuwalnym przez kartki ksi��ki niepowtarzalnym zapachu lasu...

Czu�am st�chlizn�, za�ciankowo��.

Chcia�am przytuli� Weronik�, kiedy poznawa�am kolejne w�tki jej przesz�o�ci. Poklepa� po ramieniu, pog�adzi� po w�osach i powiedzie�, �e nie musi by� taka. Nie musi by� pos�uszna, potulna. Widzia�am, �e by�a st�amszona i nie rozumia�am... Mia�a obok siebie brata, Oskara, który pragn�� równie mocno jak ja, aby Weronika w ko�cu przejrza�a na oczy, �eby nauczy�a si� dostrzega� swoje w�asne zdanie, my�li, �eby jedno spojrzenie czy s�owo Jana (ojca) nie sprawia�o, �e zapomina o byciu sob�, o posiadaniu w�asnych my�li, pogl�dów, zdania...

A� po horyzont to lekka powie�� obyczajowa z w�tkiem historycznym. Mamy dwie osie czasu, przesz�o�� to historia Wandy natomiast tera�niejszo�� widzimy oczami Weroniki, która próbuj� dowiedzie� si� czego� wi�cej na temat swojej ciotki - przyrodniej siostry Jana - o której ojciec niewiele mówi�, unika� tematu. Wyra�nie da�o si� wyczu�, �e z osob� Wandy zwi�zana jest rodzinna tajemnica.

Czyta�o mi si� j� przyjemnie i szybko. Co prawda mia�am cich� nadziej�, �e b�dzie bardziej emocjonalna, bardziej dramatyczna. Zabrak�o mi w niej tego troch�. Mimo wszystko oceniam j� jako ksi��k� wart� przeczytania. �wietne umilenie jednego wieczoru ?