Jane Harper, Australian author of the bestsellers such as The Dry (2016) is with no doubt one of the most recognized crime novelists. The landscapes iJane Harper, Australian author of the bestsellers such as The Dry (2016) is with no doubt one of the most recognized crime novelists. The landscapes in her stories illustrate the mysterious and inhospitable small towns full of secrets hidden away from outsider’s eye. In her interview for ANU TV, Jane Harper explained that “the core of The Survivors is this story set in a coastal sort of small town with this kind of rugged seascape,” she then continues: Tasmania was a really natural fit for that. It was quite an easy choice because it takes all those boxes. It has a lot of those really small sort of tight-knit coastal communities that rely heavily on tourism nowadays and it has that kind of beautiful visual landscape. She admitted that the primary inspiration of setting was inspired as well by the fact, that Tasmanian “(…) waters are home to more than 1000 sunken wrecks” (Jaye, 2020). Surrounded by his family and childhood friends, Kieran Elliott privately investigates the death of a young student whose body has been found on a beach. Jane Harper’s writing technique focuses on small details, interactions which seem to be almost insignificant, loose remarks, and outburst of anger. While these illustrious attempts allow The Survivors to portrait a gloomy reality of a Tasmanian village, the relationships between the characters are equally complex and thought through. After the spectacular success of her four novels, readers can be sure to expect next enchanting bestseller crime stories.
Opowieść jest ciekawa, podobają mi się komentarze świadków umieszczone na końcu każdego z rozdziału. Teraz zabieram się za oglądanie serialu na HBO zeOpowieść jest ciekawa, podobają mi się komentarze świadków umieszczone na końcu każdego z rozdziału. Teraz zabieram się za oglądanie serialu na HBO ze świetną obsadą. ...more
Każde z opowiadań bardzo się od siebie różni więc zasługuje na osobny komentarz. Bonda- prawdziwe rozczarowanie, opowiadanie jest tak chaotyczne, że cKażde z opowiadań bardzo się od siebie różni więc zasługuje na osobny komentarz. Bonda- prawdziwe rozczarowanie, opowiadanie jest tak chaotyczne, że czasem musiałam czytać niektóre fragmenty ponownie. Wcześniej miałam okazję przeczytać jej dwa świetne reportaże więc jestem troszkę rozczarowana. Gdybym wcześniej nie znała szczegółów sprawy nie byłabym w stanie zrozumieć co dzieje się w opisywanej przez nią historii. Brejdygant- klasa, przerażający portret psychologiczny, który mrozi krew w żyłach, idealne proporcje w opisach, trzyma się faktów a równocześnie kreśli interesującą charakterystykę psychopaty. Krótkie, zwięzłe i na temat. Chmielarz- pisarz bardzo zafiksowany na swoim punkcie co w końcowej części stara się uzasadnić ale raczej słabo mu to wychodzi, opowiadanie o pisarzu i pisarstwie, śledztwie, sobie samym? Nie wiadomo. Guzowska- to jest ogólnie jedno ze słabszych opowiadań, jakie czytałam w ostatnim czasie lub w ogóle. Trudno było przez to przebrnąć a kiedy po raz kolejny i kolejny czytałam “dziewczyna z dwoma kasztanami w kieszeni” myślałam, że zwariuję. Opowiadanie można spokojnie pominąć i w ogóle nie czytać by tak po prostu zwyczajnie się nie zamęczać. Kuzminscy- majstersztyk, 10/10 Puzyńska- najlepsze!...more
Czytając książkę na początku czułam się poirytowana, ponieważ sposób narracji był dość chaotyczny, parę razy musiałam zawracać parę stron wstecz by zrCzytając książkę na początku czułam się poirytowana, ponieważ sposób narracji był dość chaotyczny, parę razy musiałam zawracać parę stron wstecz by zrozumieć kto i o czym w danym momencie mówi, poczułam poirytowanie, nie spodobał mi się ten mętlik. Z czasem opowiadanie nabrało tak realnych i niepokojących barw, zupełnie mnie przytłoczyło, na tyle, że przez moment rozważałam zarzucenie tak ciężkiej lektury. Czułam się, jakbym czytała a raczej słuchała przyjaciela, jego przemyśleń, wydawało mi się, że słyszę drżenie w jego głosie. Opis przebiegu zdarzeń jest tak niepokojąco realistyczny, zwłaszcza gdy opisuje jak na początku duszenia nawet nie przyszło mu do głowy, że Reda może chcieć go naprawdę zabić, kiedy udaje, że nic się nie stało i oferuje szukanie telefonu, kiedy o oprawcy mówi: "I myślałem: Nie jest mordercą. Morderców nie spotyka się tak po prostu na ulicy. Mordercy nie są młodymi Kabylami. Są bardziej postawni i nie spotyka się ich ot tak, przypadkiem. On nie ma postury mordercy... Po czym można by w nim rozpoznać mordercę? Po dłoni, stopie, ramieniu? Po twarzy?". Ciarki przeszły mnie również, kiedy dowiedziałam się w jaki sposób Reda wyszedł z mieszkania: dobrowolnie, powodowany strachem. Cała historia jest tak przytłaczająca, ponieważ może się przydarzyć każdemu, właśnie te reakcje ofiary są w rzeczywistości najbardziej prawdopodobne. Jest szok, wyparcie, bagatelizowanie, osłupienie i apatia. Całość tym bardziej przytłaczająca bo napisana emocjonalnie, chaotycznie, bez ładu....more