"Wyznaję" zainspirowało mnie do stworzenia listy książek, które chciałbym w życiu przeczytać ponownie i trafia tam do ścisłej czołówki...
+ unik[image]
"Wyznaję" zainspirowało mnie do stworzenia listy książek, które chciałbym w życiu przeczytać ponownie i trafia tam do ścisłej czołówki...
+ unikalna narracja, która stanowi ucztę dla wyobraźni i nieustannie zaskakuje + zabawy z językiem i wszystko co w tej materii robi Cabré + klimat, udzielający się tak bardzo, że moja humanistyczna część duszy zaczęła się budzić + bohaterowie, za którymi już tęsknię - samo zakończenie, które uważam za po części otwarte (a ja takich nie lubię i już :))
Nie jest to powieść lekka, nie jest to też książka idealna, ani nawet moja ulubiona, ale myślę, że polecałbym ją niemalże każdemu, bo nie zdarzyło mi się dotąd tego typu doświadczenie. Z ciekawością zabiorę się za inne teksty autora (które?), niemniej wszystko wskazuje, że jego opus mangum mam już za sobą...
+ początek książki, czyli zapowiedź tego jak historia się zakończy, rewelacyjny zabieg i jego wykonanie + nietuzinkowa postać głównego bohatera oraz Tylera + główny zwrot akcji, który wyjaśnia wszystko + styl książki, który pozwala przez nią dosłownie płynąć + absolutnie nie można się oderwać + książka stanowi w pewnym sensie literackie katharsis, przynamniej dla mnie + najgorszy kac czytelniczy od czasów "Tekstu" Glukhovskiego
Po przeczytaniu tej książki, nie muszę czytać już żadnych kolejnych. Historia przygodowa tak lekka, jakby napisano ją we współczesnych czasach, zwrotyPo przeczytaniu tej książki, nie muszę czytać już żadnych kolejnych. Historia przygodowa tak lekka, jakby napisano ją we współczesnych czasach, zwroty akcji niczym u największych klasyków, a do tego patos, który wciąga i inspiruje bez reszty. Już nie mogę się doczekać każdej mojej kolejnej lektury tego dzieła....more
“This world, it is a tempest sometimes. But remember, the sun always rises again.”
Rozprawiłem się z pierwszym tomem opus magnum ulubionego au[image]
“This world, it is a tempest sometimes. But remember, the sun always rises again.”
Rozprawiłem się z pierwszym tomem opus magnum ulubionego autora. Niestety powiesiłem poprzeczkę zbyt wysoko. Ale to jeszcze nie koniec. Wręcz przeciwnie - to sam początek Archiwum Burzowego Światła.
[image]
+ trzymacie mnie, jak wielkie i złożone uniwersum tworzy tutaj Brandon + ostatnie 60 stron niszczy wszystko, z resztą jak zwykle u tego autora + Interludia to najlepsze co przydarzyło się tej książce + wydanie tej książki, początki rozdziałów i ilustracje - mistrzostwo! - tempo książki jest dla mnie bardzo nieodpowiednie - niewiele się dowiadujemy, B. zdecydował, że poznamy Roshar dokładniej dopiero w następnych tomach - Ars Arcanum nie spełniło moich oczekiwań względem treści
Tę książkę traktuję i oceniam w innych kategoriach. Czytanie jej to przeżycie, to wydarzenie - staje się ona na długo częścią naszej codzienności (tak, mam tutaj na myśli jej obszerność), dlatego nie można patrzeć na nią jak na zwykłą powieść.
Odnoszę wrażenie, że dłużej zajęły mi przemyślenia po skończeniu lektury niż samo czytanie książki.
Jest to klasyk, z którym zdecydowanie każdy [image]
Odnoszę wrażenie, że dłużej zajęły mi przemyślenia po skończeniu lektury niż samo czytanie książki.
Jest to klasyk, z którym zdecydowanie każdy powinien się zapoznać, przynajmniej po to, aby zobaczyć, że trudny i męczący język nie jest cechą reprezentatywną literatury z przeszłości.
Temat podejmowany w książce jest naprawdę ciekawy, a czytelnik ma ogromną władzę nad tym, jak odbierze powieść i jak zobaczy historię Doriana w swojej głowie.
Zakończenie… o którym można rozmawiać godzinami. Wiele interpretacji, z czego każda równie angażująca, więc… czego chcieć więcej?
Nie ma sensu, żebym wyżywał się nad tą książką bardziej, niż w tym filmie https://youtu.be/TqHV2I-gc-Y Okazało się, że AKTUALIZACJA 12 VIII 18
[image]
Nie ma sensu, żebym wyżywał się nad tą książką bardziej, niż w tym filmie https://youtu.be/TqHV2I-gc-Y Okazało się, że ludzie mają bardzo różne gusta i Tajemna historia to książka zdecydowanie nie dla mnie. Zdecydowanie nie jest to zła pozycja, ale nie jest do końca o tym, czego oczekiwałem.
____________________________________________________ Na obecną chwilę (5 VIII 18) pozostawię tę książkę bez oceny, bez plusów i minusów, bez gifów oraz większego wyrażania swojej opinii do momentu, aż nie porozmawiam z odpowiednimi osobami i nie przedyskutuję tego co się dzieje. Ta powieść mi się nie podobała. Tymczasem odsyłam do opinii użytkowniczki Rebecca w COMMUNITY REVIEWS tej książki, na dniach na kanale pojawi się moja opinia. ...more
Jedna z najtrudniejszych i najinteligentniejszych książek jakie czytałem w życiu. Niesamowita zabawa językiem i stylizacją każdej z sześciu opow[image]
Jedna z najtrudniejszych i najinteligentniejszych książek jakie czytałem w życiu. Niesamowita zabawa językiem i stylizacją każdej z sześciu opowieści. Wyjątkowa szkatułkowo - lustrzana budowa. Sześć historii, z których każda mogłaby stanowić podstawę pod odrębną powieść, jednak dopiero postawione obok siebie łączą się we wspaniały sekstet Atlasu Chmur.