Jump to ratings and reviews
Rate this book

Kalimera. Grecka kuchnia radości

Rate this book
Słońce, ludzie i jedzenie – oto kwintesencja smaku Grecji!

Dionisios Sturis odkrywa sekrety najlepszych greckich potraw w barwnej opowieści o swojej drugiej ojczyźnie. Jest to nietypowa książka kucharska, w której przewodnik po krainie smaków i zapachów zmienia się w piękną opowieść o rodzinie i miłości do gotowania. To także ciekawa opowieść o Grecji i jej mieszkańcach. Tu gotuje się rodzinnie, myśląc o biesiadzie, bo Grecy wiedzą, że przy stole dzieją się najpiękniejsze i najradośniejsze rzeczy, a gotowaniem jesteśmy w stanie przekazać więcej niż słowami.

Grecję opisaną przez Sturisa poznajemy wszystkimi zmysłami. Zapach faszerowanych warzyw przenika się ze smakiem cynamonu, oliwek i oregano. Deser kusi czasem pomarańczą, aromatycznym orzechem i wanilią, a czasem kokosem, goździkami i gałką muszkatołową.

Kalimera! Dzień dobry! Przysiądź się do wspólnego stołu i ucztujmy!

272 pages, Hardcover

First published July 14, 2021

About the author

Dionisios Sturis

12 books23 followers
Urodzony w 1983 roku w Grecji, wychowany w Polsce. Dziennikarz i pisarz, od wielu lat związany z radiem TOK FM, gdzie zajmuje się polityką zagraniczną. Współpracuje z „Gazetą Wyborczą”, „Dużym Formatem” i „Polityką”. Autor licznych reportaży prasowych i radiowych oraz trzech książek reporterskich opowiadających kolejno o współczesnej Grecji (Grecja. Gorzkie pomarańcze), wyspie Man i miejscowej Polonii (Gdziekolwiek mnie rzucisz…) oraz greckich i macedońskich uchodźcach, którzy w latach 40. i 50. XX wieku znaleźli się w Polsce (Nowe życie. Jak Polacy pomogli uchodźcom z Grecji). Wielokrotnie nominowany do prestiżowych nagród dziennikarskich, m.in. Nagrody Grand Press, Nagrody PAP im. Kapuścińskiego, Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za reportaż literacki, Nagrody im. Macieja Płażyńskiego. Mieszka w Warszawie.

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
9 (21%)
4 stars
22 (53%)
3 stars
10 (24%)
2 stars
0 (0%)
1 star
0 (0%)
Displaying 1 - 6 of 6 reviews
Profile Image for Jola (czytanienaplatanie).
775 reviews30 followers
September 8, 2021
W tym roku podczas miesięcznej eskapady kamperem dwa tygodnie przypadły na objazd Grecji. W wyprawie towarzyszyła mi książka z greckimi przepisami wegetariańskimi Dionisiosa Sturisa o przyjemnie brzmiącym tytule – Kalimera, czyli dzień dobry. Nie było dnia żebym nie wyszukiwała w niej kolejnych potraw, by wiedzieć o co pytać w tawernach i skosztować ich w oryginale, a później spróbować własnych sił w ich przygotowywaniu.
I wiecie, że w oryginalnej sałatce greckiej nie ma nawet liścia sałaty? A kawa po grecku, to po prostu kawa po turecku?

Zrobiłam i smażoną cukinię, i grecki omlet, i tzatziki, fetę i halloumi saganaki, czyli smażone, i oczywiście wspomnianą sałatkę grecką. A na deser arbuz z fetą – obłędny! I ile jeszcze zostało do wypróbowania!

Co mnie urzekło? To, że przepisy nie są skomplikowane, "jedzenie ma być proste", a nie ukrywam, że dla mnie ma to olbrzymie znaczenie, bo nie jestem królową kuchni . Ponadto są to przepisy na dania wegetariańskie, lekkie i zarazem sycące, idealne nie tylko na greckie upały.

Niektóre z tych przepisów, gościły już w mojej kuchni, ale kilka nowych wejdzie na stałe do mojego repertuaru, bo są po prostu szybkie w przygotowaniu i pyszne!

Przepisy przeplatane są opowieściami autora o jego doświadczeniach z pobytu w Grecji, o ludziach i nieco o sytuacji i historii kraju, z których przebija radość nie tylko z gotowania, ale i wspólnego biesiadowania przy suto zastawionym stole.

Jeśli chcecie wypróbować potraw prawdziwie greckiej kuchni, bez udziwnień i niepotrzebnych fajerwerków i poczuć ten smak i aromat, który przeniesie Was do słonecznej i gościnnej Grecji, to ta książka będzie dla Was idealna. Nie tylko zaspokoi Wasze kulinarne oczekiwania, ale przywoła radosne wspomnienia, lub wzbudzi chęć odwiedzenia tego cudownego kraju.
Profile Image for vin.
42 reviews19 followers
January 8, 2023
Przeczytanie książki kucharskiej brzmi.. zabawnie :D Ale to bardziej książka podróżniczo-kulinarna, mój ulubiony typ (jak świetne Songs of Sapa Luke'a Nguyena). Napisana przez uznanego dziennikarza i pisarza, którego "poważniejsze" rzeczy mam na liście do nadrobienia, ale akurat potrzebowałam coś ugotować i się wciągnęłam. Bardzo przyjemny wieczór podróży po Grecji i w bonusie lista fajnych pomysłów na dobre wege jedzenie z krótkiej listy prosto dostępnych składników.

Jedyny "minus" (bo dla wielu to plus i chcą same przepisy..) - części narracyjno podróżniczej dla mnie mogłoby być więcej niż samych przepisów, które czasem są wariantem tego samego różniąc się praktycznie jednym składnikiem. Zamiast tego lepszy byłby krótki przypis (filo z samą fetą lub filo z fetą i szpinakiem to naprawdę mała różnica..) i parę kolejnych stron opisu podróży, miejsc i ludzi.

Ale bardzo fajne!
Profile Image for NerwSlowa.
721 reviews53 followers
November 11, 2022
Z rozpędu po świetnej "Grecji. Gorzkie pomarańcze" tego autora kupiłam też i przeczytałam stworzoną przez niego książkę kucharską.

Jestem ogromną wielbicielką książek kucharskich i kulinarnych, zbieram je, oglądam, zaznaczam, a potem rzeczywiście z nich korzystam, gotując na co dzień, ciesząc się, że mogę wypróbować nowe przepisy. Przez to trudno jest mi zazwyczaj znaleźć książki, które rzeczywiście trafią w moje gusta - bo jedną rzeczą są przepisy, a drugą techniczna strona wydawnicza, która w przypadku książek kucharskich okazuje się zaskakująco trudna.

Zanim jednak zacznę recenzować, to chciałabym wyraźnie zaznaczyć, że mimo posiadania całkiem sporej liczby przepisów to nie jest do końca książka kucharska, raczej określiłabym ją mianem "książki kulinarnej". Jest tutaj bardzo, bardzo, bardzo dużo historii z życia prywatnego autora, wzmianek o jego relacji z Grecją, wspomnień z podróży i stypendium, na którym był w Grecji przez pół roku, ucząc się o jej kulturze, historii i szkoląc język. Z jednej strony jest to fajne dla czytelnika, z drugiej bez odpowiedniego nastawienia może przytłaczać.

Jeżeli chodzi o przepisy, to przynajmniej teoretycznie jestem nimi zachwycona. Od zeszłego roku pokochałam bakłażany, są chyba moim ukochanym warzywem. Do tego przepisy aż roją się od fety, ciasta filo, oliwek i pysznej, prostej kuchni polanej oliwą. Najczęściej z książek wyciągam dla siebie jakieś 70-80% przepisów (mam dość sporo składników, których nie lubię, a do tego staram się ograniczać mięso), tutaj wpisałam do swoich notatek właściwie wszystkie, może poza pięcioma (a i tak przepisu na moussakę nie użyję nie dlatego, że nie lubię moussaki, tylko mam jeden, sprawdzony przepis Mariety Mareckiej, której będę wierna po wsze czasy). To jest bardzo moja kuchnia i bardzo moje smaki.

Jeżeli chodzi o stronę techniczną, najpoważniejszą kwestią, która może przeszkadzać, jest właśnie mnogość historii prywatnych. Ja chętnie dopisałabym też jeszcze więcej informacji typu "z czym to jeść", "czym zastąpić" oraz "jak przechowywać", ale nie jest z tym źle. Nieuważnym zwracam też uwagę na napis na okładce "Przepisy wegetariańskie" - nie uświadczycie tutaj potraw z owoców morza ani mięsa (co dla kogoś, tak jak dla mnie, może być zaletą, a dla innych - wadą).

Książka wydana jest bardzo ładnie, ma dość sporą czcionkę i zdjęcia. Ogólny wygląd określiłabym jako "swojski", który nie jest niestety tak elegancki i wyrafinowany jak np. w przypadku książek Ottolenghiego (które idealnie zresztą nadają się na prezenty). Możliwe, że to jednak lepiej nawet oddaje ducha Grecji :-)

Mogę jednak z czystym sumieniem tę książkę polecić, już zaktualizowałam swoją listę zakupów i niebawem zaczynam pichcić.

UPDATE 1: Och, tirokafteri z tej książki (pasta z marynowanej papryki z fetą) to jest poezja, proste i przepyszne smarowidło do wszystkiego.
Profile Image for Kinga (oazaksiazek).
1,299 reviews150 followers
July 29, 2021
3,5
„Kalimera. Grecka kuchnia radości” to książka o miłości do greckiego jedzenia. Co ciekawe, przepisy często składają się z naprawdę prostych i łatwo dostępnych w Polsce składników. Dionisios Sturis zabiera nas bowiem w kulinarną podróż po kraju pełnym ciasta filo, miodu, bakłażanów i fety.

Nie spodziewałam się, że w tego typu książce może pojawić się tak wiele informacji z prywatnego życia autora. Przyznaję, że czasem irytowały mnie wstawki o jego przygodach, ponieważ wybijały mnie one z czytelniczego rytmu. Czasem jednak miałam ogromną ochotę dosiąść się do Sturisa i jego męża, spożyć z nimi syty posiłek, którego na dodatek sama nie musiałabym przyrządzać :D Podczas czytania wielokrotnie leciała mi ślinka a ja żałowałam, że do książek kucharskich nie można (póki co!) dodawać zakładek o zapachu cynamonu, pieczonych warzyw czy słodkiej baklawy.

Ta pozycja pokazuje, że Grecy lubią gotować, spędzać czas w kuchni a do tego uśmiechać się podczas spożywania jedzenia wraz z najbliższymi. To radość sama w sobie, bycie tu i teraz oraz cieszenie się chwilą obecną.
Profile Image for Alis.
18 reviews
March 30, 2023
Podobają mi się bezmięsne przepisy i opowieści związane z Grecją. Czytając tę książkę ma się ochotę wszystko ugotować i zjeść. Wprawdzie feta jest dodatkiem do większości potraw, ale… wybaczam. Pycha!
Displaying 1 - 6 of 6 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.