Wszyscy martwili się o los 14-letniej Zuzi. Finał poszukiwań
Wyszła z domu i ślad po niej zaginął. Policjanci z Koszalina (woj. zachodniopomorskie) poszukiwali 14-letniej Zuzanny. Rodzina przez kilkanaście godzin nie miała żadnego kontaktu. Sprawa była bardzo pilna. Dziewczynka poważnie choruje i nie miała przy sobie niezbędnych lekarstw. Teraz policja przekazała wiadomość, na którą wszyscy czekali.
Rodzina 14-letniej Zuzi umierała z niepokoju. Od długiego już czasu bliscy nie mieli z nastolatką żadnego kontaktu. Jak informowali koszalińscy policjanci, dziewczynka w czwartek, 20 czerwca, wyszła z domu przy ulicy Stanisława Staszica w Koszalinie. Była godzina 17.20, od tamtej pory z Zuzią nie było żadnego kontaktu — nie wróciła do domu, nie zadzwoniła.
Czytaj także: Morderstwo Natalii może skrywać niejedną zagadkę. Zaskakujące kulisy policyjnego śledztwa
Zaginęła 14-letnia Zuzia. Jest finał poszukiwań
Jak informowali członkowie organizacji "Alert Zaginieni", sprawa była bardzo poważna. Zuzia choruje bowiem na epilepsję, przyjmuje lekarstwa, których nie miała przy sobie, w związku z czym mogła potrzebować pomocy medycznej. Nastolatka w chwili zaginięcia miała przy sobie telefon, ale ten miał status "rozładowana bateria".
Policjanci apelowała o pomoc
Policja przyjęła zgłoszenie o zaginięciu i natychmiast zamieściła komunikat o poszukiwaniach. Apelowano o pomoc. Ważny był każdy sygnał. Akcja już się zakończyła. Działania odwołano. Zuzia odnalazła się. W piątek, wieczorem wróciła pod opiekę swoich bliskich. — Jest cała i zdrowa — powiedział "Faktowi" sierż. Piotr Jaworski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
Policja nie ujawnia, co dokładnie działo się z nastolatką. Najważniejsze, że jest już bezpieczna.
Czytaj także: Ten widok rozrywa serce. Pupilek zamordowanej Natalii niewyobrażalnie za nią tęskni
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj.
![Niecodzienne sceny na szlaku. Tego nie widzieli nawet najstarsi górale [WIDEO]](https://cdn.statically.io/img/ocdn.eu/pulscms-transforms/1/9hTk9kuTURBXy9hMWE5Njk5My1mNzZjLTQ1OTEtOWM4MC1jNjM5YjkwN2Q2YTUuanBlZ5KVAwAAzQeAzQQ4kwXNAZfM3N4AAqEwAaExAQ)
