Dramat w poznańskim DPS-ie. Wszystko przez papierosa
Nie udało się uratować 73-letniego pensjonariusza DPS Ugory w Poznaniu. Mężczyzna jest ofiarą pożaru, który prawdopodobnie sam wywołał. Podopieczny placówki poruszał się na wózku inwalidzkim.
Tragedia rozegrała się w środę 10 lipca przed godz. 8 rano. W Domu Pomocy Społecznej przy ul. Ugory został zaprószony ogień. — Jak wstępnie ustaliliśmy, doszło do nieszczęśliwego wypadku. 73-letni pensjonariusz poruszający się na wózku inwalidzkim, paląc papierosa, zaprószył ogień na poduszce, na której siedział, w wyniku czego doszło do zapłonu również odzieży — poinformował sierż. szt. Łukasz Paterski z poznańskiej policji.
Poznań. Śmiertelny pożar w DPS Ugory
Dodał, że w konsekwencji tego zdarzenia, niestety, mężczyzny nie udało się uratować.
Na miejscu pracowali policjanci. Nie przeprowadzano ewakuacji, innych poszkodowanych również nie było. Na miejsce udał się prokurator i biegły sądowy
— powiadomił rano Paterski.
Jak informuje poznański magistrat, ze wstępnej oceny służb i personelu DPS wynika, że w obiekcie nie ma znaczących uszkodzeń. Zdarzenie miało miejsce w tzw. małym budynku.
Pomoc dla podopiecznych DPS-u po śmierci pensjonariusza
— Z parteru ewakuowano siedem osób. Podopieczni mieszkający na piętrze przebywają w swoich pokojach i mają zapewnioną opiekę. Wsparcie wszystkim mieszkańcom i kadrze DPS udziela dwóch psychologów z Miejskiego Centrum Interwencji Kryzysowej — mówi Joanna Żabierek z urzędu miasta.
Dodała ona, że systemy przeciwpożarowy i alarmowy zadziałały prawidłowo. Służbom udostępniono nagrania z monitoringu.
Dom Pomocy Społecznej w Poznaniu, przy ul. Ugory jest jednostką organizacyjną miasta Poznania. Placówka świadczy usługi bytowe, opiekuńcze, wspomagające i edukacyjne w zakresie i formach wynikających z indywidualnych potrzeb mieszkańców. DPS przeznaczony jest dla 136 osób obojga płci, w tym dla osób w wieku podeszłym i niepełnosprawnych fizycznie.
Zobacz też:
Maleńki chłopczyk ofiarą wyrodnej matki i jej konkubenta? "Walka o życie"
Maleńki chłopczyk ofiarą wyrodnej matki i jej konkubenta? "Walka o życie"
/7
Na terenie DPS działały służby.
/7
Zbierano ślady.
/7
DPS Ugory mieści się w Poznaniu.
/7
W pożarze zginęła jedna osoba.
/7
Więcej poszkodowanych nie było.
/7
Na miejscu była też policja.
/7
Przyjechało pogotowie.
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj.
