Nietypowa zbiórka po śmierci Natalii. Ten anioł trafi do wyjątkowej osoby

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Ci, którzy znali zamordowaną Natalię P.-R. z Gortatowa (woj. wielkopolskie) nie mogą pogodzić się z jej śmiercią. Fundacja dla zwierząt, którą wspomagała zmarła 39-latka, postanowiła w wyjątkowy sposób wesprzeć 10-letniego synka kobiety.

Anioł zostanie zlicytowany po śmierci Natalii z Gortatowa. Foto: P.F. Matysiak/Newspix.pl, POMARSZCZONE BAZARKI / Facebook

Natalia zaginęła w nocy z 14 na 15 czerwca. Kilka dni później jej ciało znaleziono w lesie na obrzeżach Poznania. O zabójstwo kobiety śledczy oskarżają jej 60-letniego męża Adama R. Mężczyzna przyznał się do winy. Stwierdził, że "coś w nim pękło". Związane było to prawdopodobnie z tym, że kobieta zażądała rozwodu i zaczęła się spotykać z innym mężczyzną.

Licytacja anioła dla syna Natalii z Gortatowa

Natalia pomagała fundacji "Pomarszczone szczęście" zajmującej się psami m.in. rasy shar pei. Sama takiego miała i był jej oczkiem w głowie. Zrobiła sobie nawet tatuaż z jego podobizną. Przedstawiciele fundacji od początku, gdy okazało się, że Natalia została zamordowana, nie mogą się z tym pogodzić. Świadczą o tym pełne smutku wpisy w social mediach. Teraz postanowili w nietypowy sposób uczcić pamięć 39-latki.

Co jakiś czas fundacja organizuje licytacje różnych przedmiotów przekazywanych przez jej sympatyków. Uzbierane pieniądze przeznaczone są potem na pomoc psom. Tym razem zdecydowano się na nietypową licytację.

Fundacja robi licytację ku pamięci Natalii

Teraz trochę inny fant. Chciałybyśmy zrobić zrzutkę na fundację, ale taką zupełnie inną. Dostałyśmy od anonimowego darczyńcy przepięknego anioła. Jak wszyscy wiecie odeszła Natalia, niesamowicie pogodna kobieta o wielkim sercu, która była bardzo zaangażowana w pomoc fundacji (...) Wiem, że bardzo by chciała, żeby nie czcić jej pamięci, ale ja i osoby, które miały z nią styczność, myślimy inaczej. Uważamy, że powinniśmy to zrobić i wiem, że Natalia na taki pomysł wyraziłaby zgodę

— napisano na profilu fundacji na Facebooku.

Anioł trafi do synka Natalii z Gortatowa

Na licytacji pojawił się anioł, który po jej zakończeniu trafi do syna Natalii i jego nowej rodziny. — Chociaż w ten sposób pokażemy mu, że jesteśmy razem z nim. Zrzutka oczywiście nie jest obowiązkowa i trwa do 5 lipca — napisała jedna z organizatorek.

Zbiórka wywołała spore emocje, bo część osób uważa, że nie powinno się zbierać pieniędzy na fundację, w cieniu tragedii 10-letniego chłopca, który stracił ukochaną mamę. I ojca, który trafił do aresztu. Inni uważają, że zebrana kwota nie będzie gigantyczna, a Natalia byłaby z tej zbiórki zadowolona, bo sama wspierała tę fundację.

Zobacz też:

Polscy turyści wciąż uwięzieni w raju. Po interwencji "Faktu" jest data powrotu!

Poruszający głos ojca, który stracił syna. Prof. Zembala: "Brutalne uświadomienie"

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji