Natalka zagryziona przez psy już nie cierpi. Wzruszający pogrzeb siedmiolatki
Bliscy 7-letniej Natalki zagryzionej przez psy w sobotę pożegnali dziewczynkę. W pogrzebie dziecka uczestniczyły tłumy osób poruszonych tragedią. Ksiądz, mówiąc o śmierci Natalki, użył obrazowego i bardzo poruszającego porównania. A ludzie wypuścili w niebo baloniki ...
Tragedia rozegrała się we wtorek 25 czerwca pod Barczewem w woj. warmińsko-mazurskim. W maleńkim, liczącym zaledwie cztery domostwa przysiółku, od lat była legalnie prowadzona, znana hodowla rasowych psów. Znajdowała się na posesji z solidnym ogrodzeniem. 7-letnia Natalka mieszkała w sąsiedniej wsi. Przyszła w odwiedziny do znajomej swojej mamy. Kobiety znają się dobrze, dziecko bardzo często bywało w domowej hodowli. Dziewczynka wiele razy bawiła się z tymi psami w przyjaznej atmosferze. Tym razem jednak coś poszło nie tak jak zwykle i doszło do dramatu. Prawdopodobnie dziewczynka chciała rozdzielić gryzące się psy i wtedy te ją zaatakowały.
Barczewo. Pogrzeb 7-letniej Natalki zagryzionej przez psy
W sobotę 29 czerwca odbył się pogrzeb dziewczynki. Wzięło w nim udział bardzo wiele osób. Ksiądz zadedykował Natalii tren Jana Kochanowskiego o jego zmarłej córce Urszuli. "Wielkieś mi pustki uczyniła w domu moim, moja droga Orszulo, tym zniknieniem swoim". Tymi słowami zaczyna się słynny utwór Kochanowskiego.
Autor był w takiej samej sytuacji, stracił ukochaną córeczkę
— tłumaczył ksiądz i przeczytał żałobnikom cały tren.
—Natalka znała każdy kąt, każdy zakamarek, zabrakło jej… Była ufna wobec rodziny, wobec obcych… Przytulała się do ludzi i zwierząt. Kochała świat, Chrystusa. Zabrakło tego razem z nią — mówił przejmująco ksiądz.
Osoby, które odprowadzały trumnę z ciałem Natalki, wypuściły w powietrze niebieskie i różowe baloniki. Wśród żałobników było sporo dzieci.
Na grobie bliscy złożyli wiązanki z poruszającymi wstążkami. "Najukochańszej Córeczce - Mama" i "Kocham Cię Siostrzyczko" - to dwa napisy, które nikogo nie mogą pozostawić obojętnym. Na krzyżu na tabliczce napisano pieszczotliwie "Natusia". Dziewczynka zginęła nim ukończyła siedem lat...
Zobacz też:
Kasia przepadła bez wieści. Trwają poszukiwania w miejscu, w którym doszło już do tragedii
/7
W niebo poleciały różowe i niebieskie balony.
/7
Natalkę żegnały tłumy, także dzieci.
/7
Mieszkańcy tłumnie uczestniczyli w pogrzebie.
/7
/7
/7
Grób Natalki utonął w kwiatach.
/7
Natalkę pożegnano kolorowymi kwiatami i balonikami.
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj.