Za takie zachowanie we Włoszech grozi 12 tys. zł kary. Sypią się mandaty

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Wraz z rozwojem wakacyjnego sezonu, we Włoszech pojawił się problem, dokuczający szczególnie miejscowym władzom i mieszkańcom. Postanowiono zakazać pewnego zachowania, które dość często podejmowane jest przez turystów na plażach. Od teraz grozić będą z nie wysokie mandaty.

Zakazane zachowanie we Włoszech. Za zabranie tego z plaży grożą duże mandaty.
Zakazane zachowanie we Włoszech. Za zabranie tego z plaży grożą duże mandaty. Foto: - / 123RF

Sezon wakacyjny na Sardynii przynosi ze sobą nie tylko rzesze turystów, ale również zjawisko, które powoduje narastające zaniepokojenie — kradzież piasku, muszelek i kamyków z plaż. Włoskie władze są zdeterminowane do walki z tym problemem, wprowadzając surowe kary i konfiskując "pamiątki", które turyści próbują wynieść z wyspy.

Jak podaje PAP, zasady wprowadzone na Sardynii w 2017 r. są wyraźnie oznaczone na tablicach informacyjnych w wielu miejscach. Mimo to, jak donoszą media i obrońcy środowiska, kampania informacyjna nie przynosi oczekiwanych efektów.

Ogromny problem w Barcelonie. Turystki znalazły na to swój sposób

Zakazane zachowanie we Włoszech. Grożą za to ogromne mandaty

W ostatnich dniach media donosiły o turystach z Włoch i Niemiec, którzy zostali zatrzymani w porcie w Olbii. Zamiast odpłynąć promem, musieli stawić czoła konsekwencjom próby wyniesienia z Sardynii walizek pełnych "pamiątek".

W jednej z nich znaleziono muszelki i kamienie, zabrane z wybrzeża w miejscowości Budoni w prowincji Sassari. Niemieccy turyści próbowali ukryć swoje łupy w kamperze, którym planowali odpłynąć w stronę Genui.

Sopot: dziwne zjawisko na plaży. To nie sinice. Turyści są obrzydzeni

Sardynia: Nie rób tego na plaży! Zapłacisz nawet 12 tys. zł kary

Wszystkie skonfiskowane przedmioty zostały przekazane agencji celnej. Zgodnie z przyjętą praktyką, piasek, muszle i kamienie są zwracane na plaże, często na te, z których zostały zabrane. W te działania angażuje się stowarzyszenie "Sardynia Łupiona i Okradana".

Każdego roku służby odbierają turystom setki kilogramów takich łupów. Wymierzane są im kary od 500 do 3 tys. euro (czyli od 2 tys. do ponad 12 tys. zł). Jest to surowe, ale konieczne, przypomnienie, że naturalne piękno Sardynii nie jest do zabrania.

Pociągiem do Monako? Jeden błąd może kosztować cię fortunę

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji