Wybrałam ten model, bo oba używane przeze mnie wcześniej irygatory OralB OxyJet psuły sie dokładnie w ten sam sposób: wąż doprowadzający pękał tuź przy rękojeści. Naprawa jest nieopłacalna a nie muszę chyba dodawać, że panowie inżynierowie z Brauna zadbali, aby defekt wystąpił krótko po 24 miesęcznym okresie gwarancji...Ten model nie ma wężyka, więc teoretycznie jeden rodzaj defektu odpada. Akumulatory, które są słabym ogiwem ( nomen omen) urządzeń bezprzewodowych są łatwo wymienialne we własnym żakresie. Plusy urzadzenia EW1211: 1. kompaktowe i zgrabne urządzenie, pomimo sporych rozmiarów dobrze leży w dłoni 2.Bardzo duże ciśnienie wody: w trybie Jet nieporównywalnie większe od używanych przeze mnie do tej pory irygatorów stacjonarnych 3). Ze względu na to, że rozbudowane jest "na wysokość", zajmuje mniej miejsca na półce łazienki od urządzen stacjonarnych. Minusy: 1).mała pojemność zbiornika na wodę 2). W trybie Jet wymagane jest 2-3 krotne napełnienie na jedno solidne mycie zębów 3).Tylko dwie końcówki w zestawie

Po dłuższym używaniu stwierdzam, że produkt jest opłacalny w swojej cenie. 3 stopniowa regulacja strumienia wody doskonale umożliwia czyszczenie przestrzeni między zębami czy też masaż dziąseł. Jest to szczególnie dogodne i ważne dla osób posiadających wstawiane zęby (implanty lub mostki na włóknie szklanym), albo problemy z zapaleniem dziąseł. Dużym minusem sprzętu jest akumulator. Brak sygnalizacji rozładowywania akumulatora. Bardzo długi czas jego ładowania (zgodnie z instrukcją - 15 godzin) i brak sygnalizacji jego naładowania to jednak coś, co w takim sprzęcie powinno być dostępne. Poza tym po pełnym naładowaniu, bateria wystarcza na ok. 10 dni użytkowania, przy założeniu dwukrotnego używania codziennie. Mimo wszystko w cenie ok. 200 zł sprzęt jest opłacalny,

Polecam ten irygator, jest bardzo przydatny w czyszczeniu przestrzeni międzyzębowych. Czasem jednak bez nitki się nie obejdzie, zwłaszcza gdy zęby mocno ściśnięte. W takim przypadku może lepsze zastosowanie ma sprzęt, który pompuje więcej powietrza pod ciśnieniem z niewielką ilością wody, bo w tym irygatorze silny strumień wody jedynie odbija się od zębów i wtedy wszystko mokre dookoła ;-) Nie mam niestety porównania z innym sprzętem więc póki co z Panasonic EW1211 i tak jestem bardzo zadowolona!

Irygator spełnia swoją funkcję bardzo dobrze. Jest ładnie wykonany i wygodny w użyciu, ale nie bez wad. Zbiorniczek na wodę jest malutki - by oczyścić zęby dokładnie muszę go napełniać 3-4 razy. Krótki czas pracy baterii, a bardzo długi czas ładowania i do tego w instrukcji producent podaje, że żywotność baterii będzie się zmniejszała. Przy 4-osobowej rodzinie nie popracuje zatem zbyt długo, a urządzenie to nie jest tanie. Szkoda, że tej informacji nie ma w opisie produktu na stronach sklepów. Wolałabym kupić coś, co posłuży mi przez długie lata.

Urządzenie pozytywnie mnie zaskoczyło. Świetnie czyści nie tylko przestrzenie międzyzębowe, ale i same zęby, a tak przynajmniej twierdzą członkowie rodziny, którym kazałem patrzeć przed i po. Jedyna wada to w moim przekonaniu przeciętny zbiornik na wodę, tj. dość trudno nalać do niego wodę bez wylania jej wszędzie wokół. I mógłby być większy. Z drugiej strony jednak do tej pory nie spotkałem się z żadnymi problemami z tym związanymi, urządzenie działa, choć nie zawsze jest w pełni suche. No i dalej nie rozładowałem baterii, choć "iryguję" już kilka dobrych dni.

Poręczny, co przy moich częstych wyjazdach jest zaletą. Trochę mały zbiorniczek. Przy maksymalnym ciśnieniu wystarcza na ok 30 s. mycia. Szkoda tylko, że końcówki dołączone są zwykłe, a nie np. odpowiednio przystosowane do różnego typu potrzeb (czyszczenie przestrzeni miedzyzębowych czy koron/mostków) - tak jak to jest w Oral-B. Ładowanie proste, bateria trzyma ok. tygodnia, przy codziennym użytkowaniu. No i cena. Wg mnie atrakcyjna (231 zł). Szkoda tylko, że Panasonic nie dodaje jakiegoś małego woreczka/saszetki do podróży.

Martwiłam się, że pojemnik na wodę będzie zbyt mały a ciągłe uzupełnianie go będzie męczące, ale okazało się, że to wcale nie przeszkadza w użytkowaniu. Irygator jest oczywiście większy od elektrycznej szczoteczki do zębów, ale jest na tyle mały, że spokojnie można go zabrać ze sobą do torebki w razie potrzeby. Dodatkowo łatwo znaleźć na niego miejsce w małej łazience. Trzeba się nauczyć obsługi irygatora, co na początku nie jest łatwe, ale później jego użytkowanie jest o wiele przyjemniejsze niż czyszczenie zębów nitką dentystyczną.

Irygator użytkuję od 12 dni i ładowałam dopiero jeden raz - przed pierwszym użyciem. Używam go raz dziennie - najpierw trybu normal do wypłukania resztek jedzenia spod zamków aparatu, a potem jet do czyszczenia przestrzeni międzyzębowych. W trakcie jednego mycia kilka razy muszę uzupełnić zbiornik z wodą, ale nie jest to uciążliwe. Irygator zajmuje mało miejsca i jest bardzo wygodny, bo bezprzewodowy. Mam wrażenie, że irygator bardzo dobrze czyści zęby. Polecam!

Jest to mój pierwszy irygator i jestem pozytywnie zaskoczony, poręczna konstrukcja, różne tryby pracy, w trybie jet naprawdę mocny. Ludzie narzekają na niewielki zbiornik na wodę ale przy większym narzekali by na brak poręczności czy na wagę urządzenia. Minusem długie ładowanie (15 godzin minimum według zaleceń producenta) i brak sygnalizacji o naładowaniu. Produkt godny polecenia

Irygator czyści bardzo dokładnie, nawet trudno dostępne przestrzenie. Regulacja mocy pozwala zmniejszać lub zwiększać ciśnienie. Jedyne nieudogodnienie to częste napełnianie urządzenia wodą. Chcąc dokładnie wydmuchać przestrzenie muszę napełnić przynajmniej dwa razy urządzenie w trakcie mycia. Mimo to za takie pieniądze urządzenie warte polecenia. Spełnia swoją funkcję, czyli czyści idealnie.