Jan Starostecki, zapracowany właściciel agencji ubezpieczeniowej, umiera na zawał. Na pogrzeb przychodzi ledwie kilka osób – żona, córka, matka i najbliższy przyjaciel Kostek z małżonką, Malwiną. Nocą Jan budzi się w trumnie. Udaje mu się wydostać. Zdumiony, ogląda swój nagrobek. O co tu chodzi?

Jan postanawia nie pokazywać się rodzinie. O jego zmartwychwstaniu wie tylko Kostek. Jan dyskretnie obserwuje swój dom. Żona i córka zachowują się inaczej, niż mógłby oczekiwać. Co ma zrobić ze swoim cudownie odzyskanym życiem? Na początek musi znaleźć pracę, wszak nie ma nic za darmo.

Małżeństwo Kostka i Malwiny przechodzi kryzys. Janowi coraz bardziej podoba się praca w piekarni. Chciałby postawić ten podupadający biznes na nogi. Zaprzyjaźnia się z Izą, młodą kobietą o intrygującej osobowości. Również Agata szuka pomysłu na nową siebie. Jest teraz wolna, ale czy szczęśliwa?

Zoja nabiera przekonania, że jej ojciec żyje. Iza i Jan zastanawiają się, co tak naprawdę ich łączy. Agata poznaje pikantny sekret Malwiny. Co będzie, gdy Kostek również się dowie? Jan przychodzi na cmentarz. Nie ma to jak posiedzieć na własnym grobie i pogawędzić ze stróżem.

Zoja chce, by ojciec wrócił do domu. Zadaje pytania, na które Jan nie umie odpowiedzieć. Poszerza się grono osób, które wiedzą o jego zmartwychwstaniu. W piekarni pojawia się agent ABW, a to dopiero początek komplikacji. Jan trafia na przesłuchanie. Jak ma wyjaśnić to, co mu się przydarzyło?

Jan nadal nie rozumie, dlaczego to właśnie on wrócił do żywych. Tęskni za rodziną, ale czy jest gotowy na powrót? Boi się, jak zareaguje Agata. Kostek chce odzyskać Malwinę. Tymczasem na grobie Jana gromadzą się ludzie. Wieść o zmartwychwstaniu zatacza coraz szersze kręgi.