poszukiwania

Śledczy wciąż sprawdzają, czy zwłoki znalezione w Dąbrowie Zielonej należą do poszukiwanego za zabójstwo Jacka Jaworka. Jeśli te doniesienia się potwierdzą, wówczas służby będą musiały wiele w tej sprawie wyjaśnić. - On nie wyszedł z dziury, z lasu, był ogolony, nie miał urośniętych włosów, był czysty, więc wyszedł z dziury, w której mieszkał, mieszkania - mówi TVN bliska rodziny Jaworków.

W lipcu 2021 roku Jacek Jaworek zamordował trzech członków swojej rodziny w Borowcach. Od tego czasu pozostawał nieuchwytny. Teraz nastąpił gwałtowny zwrot w sprawie. Czy znalezione zwłoki należą do poszukiwanego Jaworka?

Leśnikom udało się odłowić bizona, który był poszukiwany od września ubiegłego roku. Lasy Państwowe podkreślają, że akcja była bardzo ważna. Istniało bowiem ryzyko, że mógłby krzyżować się z żubrami.

Jacek Jaworek, którego ciało prawdopodobnie znaleziono w piątek, przez trzy lata ukrywał się skutecznie przed służbami, choć wystawiono za nim m.in. list gończy i czerwoną notę Interpolu. Dziennikarz tvn24.pl Robert Zieliński wskazuje, że Jaworek nie używał technologii, co pomogło mu "zniknąć z radaru".

W niedzielę w okolicy Starych Gniewniewic (pow. nowodworski) na Mazowszu nurt Wisły porwał mężczyznę. Po ponad dwóch godzinach poszukiwań strażacy wyłowili jego ciało.

Jak dowiedział się nieoficjalnie reporter TVN24, Jacek Jaworek "nie zmieniał wyglądu". - Wyglądał prawie tak samo, jak trzy lata temu - podaje stacja. Wczoraj stacja podała - także nieoficjalnie - że na nagraniu z kamer monitoringu, gdzie znaleziono ciało, "widać mężczyznę oddającego dwa strzały".

W piątek rano na Jeziorze Dobskim (woj. warmińsko-mazurskie) zatonęła łódź rybacka. Jeden z rybaków uratował się i dopłynął do wyspy, drugi zniknął pod wodą wraz z łódką.

Pod Częstochową odkryto ciało mężczyzny z raną postrzałową głowy. Pojawiły się doniesienia, że może to być poszukiwany Jacek Jaworek. Jak ustaliła Wirtualna Polska, służby czekają na patomorfologa, który ma pomóc w identyfikacji zwłok.

Strażacy z województwa kujawsko-pomorskiego od popołudnia w środę do rana w czwartek byli wzywani 394 razy do usuwania skutków burz, silnych wiatrów i ulew. Zaginęła jedna osoba, która pływała na jeziorze w Zalesiu koło Chełmży - poinformował dyżurny Komendy Wojewódzkiej PSP w Toruniu.

Trzy lata temu Jacek Jaworek miał zastrzelić z zimną krwią swoją rodzinę. Później przepadł bez śladu. Wciąż nie wiadomo, czy żyje i gdzie może przebywać. Śledczy zweryfikowali masę zgłoszeń w jego sprawie. Jak mówią Wirtualnej Polsce, jedno z nich prowadziło do Niemiec - pod adres, pod którym mieszka Jacek Jaworek.

Poszła do lasu na spacer i zupełnie straciła orientację. Gdy po kilku godzinach nie mogła odnaleźć drogi do miejsca zamieszkania, zdecydowała się zadzwonić po pomoc. W ostatniej chwili, bo bateria jej telefonu była na wyczerpaniu. W akcję poszukiwawczą kobiety w Lubniewicach zaangażowała się nawet Żandarmeria Wojskowa.

W sobotę na rynku w Debrznie odbędzie się zbiórka osób, które chcą pomóc w poszukiwaniach 32-letniej Katarzyny Oldenburg, zaginionej matki czworga dzieci. Każdy może dołączyć. Ochotnicy poszukają jej na skraju dwóch województw. - Tam urywa się trop — mówi nam jej partner.

Do niebezpiecznej sytuacji doszło w województwie pomorskim. Nastolatka zgubiła się na mokradłach. Na szczęście udało jej się poinformować policję. Funkcjonariusze usłyszeli wołanie o pomoc.

W niedzielę, w miejscowości Nowa Słupia w województwie świętokrzyskim, doszło do tragicznego zdarzenia. Policjanci odkryli ciała 47-letniego mężczyzny i 41-letniej kobiety. Kilka godzin wcześniej bliscy zgłosili ich zaginięcie.

Od piątku trwały poszukiwania 14-latki z Rudy Śląskiej. Dziewczyna wyszła wieczorem z domu do koleżanki, ale nigdy tam jednak nie dotarła. W niedzielę znaleziono jej ciało. Pojawiają się nieoficjalne informacje o miejscu.

Pani Katarzyna zniknęła ponad dwa tygodnie temu. Trwa dramatyczna walka o jej odnalezienie. W Debrznie zebrała się grupa ochotników i ruszyła na poszukiwania.

Wciąż na jaw wychodzą nowe fakty po śmierci Natalii z Gortatowa. Kobieta była poszukiwana kilka dni. Ciało Natalii zostało znalezione w lesie niedaleko miejsca, gdzie zaginęła. Zarzuty w tej sprawie usłyszał jej mąż. Okazuje się, że kobieta już wcześniej bała się o swoje życie.

Poszukiwaniami Natalii żyła cała Polska. Na jaw wychodzą wciąż nowe fakty. Słowa wiersza, jakimi żegna kobietę jej koleżanka, porażają. Tym bardziej w kontekście tego, co ostatnio działo się w życiu 39-latki.

Katarzyna Oldenburg z Debrzna na Pomorzu zaginęła 13 czerwca. Trwają jej poszukiwania. Partner zaginionej opublikował w mediach społecznościowych emocjonalny apel.

Cała Polska żyła sprawą zniknięcia 39-letniej Natalii. Finał poszukiwań okazał się tragiczny. Teraz pojawiają się informacje o działaniach rodziny. Próbowali wszystkiego, by odnaleźć kobietę.