Natius Osrinn - Znany także jako Wilk Gromu, Inkwizytor Ordo Xenos oraz zwolennik Ksanstyzmu. Natius jest przebiegły i bardziej woli działać nie marnując czasu na bezczynność. Pomimo podejrzeń i oskarżeń wysuwanych kierowanych w jego osobę przez innych agentów Inkwizycji, Natius podróżuje wraz ze swoim Orszakiem współpracując przy tym z różnymi bandami piratów nie zważając na wszystko.
Historia[]
Natius Osrinn zaczynał jako zaufany i sumienny akolita służąc Inkwizytorowi Van Nuygensa. Osrinn został wybrany ze względu na swój spryt i przebiegłą naturę pośród szumowin Salomona i z biegiem czasu wielokrotnie udowodniał swoją wartość podczas kariery, która obejmowała pięć dekad służby. Ostatecznie Natius został awansowany do rangi Śledczego, aby potem zyskać status Inkwizytora Ordo Xenos.
Jednakże niedługo po jego wyniesieniu zainteresowania Natiusa obrały inny kierunek, coraz bardziej skupiając się na czarach i tajemnych sztukach. Z czasem zaczął się oddalać od swojego mentora a także Ordo to, którego przynależy, aby ostatecznie zniknąć. Pałac Tricorn otrzymał kilka raportów świadczących obecności wraz z Natiusem Kosmicznego Marine z Zakonu Reliktorów. Inne doniesienia wskazują, że Inkwizytor zawędrował daleko w głąb rubieży Segmentum Obscurus a do Belial IV. Dopiero w 803.41 milenium Natius ponownie pojawił się w sektorze Calixis.
Jego powrót wywołał duże poruszenie w Trójrogu, gdyż Inkwizytor nosił Pancerz Terminatora nieznanego pochodzenia i miecz, który był niewątpliwe demoniczną bronią. Odmawiając rozliczenia ze swoich czynów Natius zignorował wezwanie do Trójrogu i samotnie wyruszył do Gwiazd Halo. Niektórzy mówią, że zebrał w okół siebie grupę mutantów, Xenos, Psioników i nawet Opętańca o niesamowitej mocy. Co jest jego celem pozostaje w sferze przypuszczeń.
Styl walki[]
Osrinn w dużej mierze polega na swoim Orszaku, rzadko zajmując pozycje samotnie, choć często teleportuje się w sam środek akcji. Woli ruszać do działania gdy sytuacja tego wymaga nie chcąc czekać aż przeciwnik wykona ruch jako pierwszy. Natius woli używać sprytu aniżeli siły, żeby przechytrzyć swój cel i unieszkodliwić gdy ten najmniej się tego spodziewa.