Thx Renard for support

trash subhuman who picks faceless void supp and ruins the game by going battle fury, using chrono on allies and dying like an idiot

Takie były codzienne przygody w życiu Pawełka i jego przyjaciół. Niezależnie od tego, czy chodziło o busik pełen niespodzianek, śmieszne gry wideo, czy spontaniczne akcje, zawsze panowała atmosfera radości i beztroski. A Karusek przygotował specjalną grę, w której Pawełek musiał złapać jak najwięcej kaczuszek, jednocześnie unikając magicznych płatków owsianych. Gra szybko stała się hitem wśród znajomych.

Przygody Pawełka, Mareczka, Sisi i Docie2 były pełne nieoczekiwanych, wesołych wydarzeń, sprawiających, że każdy dzień był niezapomniany.
Oto trzecia część historii:

Zabawne wydarzenia z busikiem Pawełka stały się miejscową atrakcją. Dzieci z sąsiedztwa często podglądały, co tym razem wymyśli Pawełek i jego przyjaciele. Czy to kolejna dostawa czekoladek w nietypowych kształtach, czy może kalafiorowe niespodzianki – zawsze było coś, co wywoływało uśmiech.

W międzyczasie, Mareczek i Sisia planowali kolejną psotę. Tym razem postanowili przemycić do busika Pawełka coś niezwykłego – gumowe kaczuszki. Kiedy Pawełek otworzył drzwi busika, setki kaczuszek wyskoczyły na ulicę, ku uciesze przechodniów.

Pawełek miał też przyjaciela, Mareczka Grzybka z Wołomina, słynącego z ekscentrycznego humoru. Mareczek wraz z kuzynką Sisią lubił robić psoty, które dodawały przyjaźni z Pawełkiem pikantności. Pewnego dnia postanowili zaskoczyć Pawełka, zamieniając kalafiory w jego busiku na płatki owsiane. Ale nie były to zwykłe płatki – Mareczek i Sisia wymieszali je z konfetti i brokatem, tworząc "magiczne płatki".

Gdy Pawełek otworzył bagażnik, zamiast kalafiorów znalazł błyszczące płatki, które rozsypały się po busie, tworząc kolorowy bałagan. "Mareczek, Sisia, znowu wy!" - zaśmiał się Pawełek. Ale to nie był koniec niespodzianek.

Mareczek i Sisia dodali też zabawy do gry wideo Pawełka i Docie2. Postacie w grze zaczęły rzucać płatkami owsianymi zamiast zaklęć, co było absurdalnie zabawne. Pawełek i Docie2 śmiali się przez całą grę.

Pawełek był niezwykłym chłopakiem z zamiłowaniem do mleczka i tajemniczym podkochiwaniem się w Belciku. Jego życie kręciło się wokół żółtego busika, którym woził czekoladki i kalafiorki. Pewnego dnia postanowił zrobić niespodziankę dla przyjaciela, Docie2, znanego z umiejętności w grach, ale słabego w wyborze przedmiotów. "Mam coś specjalnego!" - zawołał Pawełek, przyjeżdżając pod dom Docie2.

W busie panował chaos - czekoladki i kalafiorki wszędzie. Docie2, widząc to, roześmiał się. "Zawsze mnie rozbawiasz!" - powiedział. Pawełek zaproponował wspólną grę i wyzwanie: "Kup parasolkę zamiast miecza!" Grając z parasolką, nieoczekiwanie wygrali, bawiąc się świetnie.

Historia Pawełka i Docie2 stała się legendarna. Ich przygody z busikiem, czekoladkami, kalafiorami i grami stały się symbolem ich niekonwencjonalnego podejścia do życia, zawsze pełnego śmiechu i radości.