REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Dzieje się
  3. Dramy

Dziennikarce "Pytania na śniadanie" wypadł ząb na wizji. Teraz wyjaśnia, co się stało

Podczas poniedziałkowego wydania "Pytania na śniadanie" Katarzyna Burzyńska-Sychowicz zaliczyła drobną wpadkę na wizji - musiała przerwać relację po tym, gdy okazało się, że wypadły jej zęby. Reporterka skomentowała niezręczną sytuację z przymrużeniem oka i wyjaśniła, co się właściwie wydarzyło.

28.05.2024
12:56
burzynska sychowicz wpadka na zywo zeby pns
REKLAMA

Tak to już w życiu bywa, że nie wszystko da się zaplanować. A już szczególnie nie w programach na żywo. Grunt to wyjść z niezręcznej sytuacji z twarzą, co udało się wyśmienicie Katarzynie Burzyńskiej-Sychowicz. Reporterka "Pytania na śniadanie" pojawiła się w poniedziałkowym wydaniu programu - nagrywała wówczas relację na żywo z dancingu międzypokoleniowego. Kiedy dziennikarka rozpoczęła rozmowę z panem Zygmuntem i zadała mu pytanie o samopoczucie, nagle niespodziewanie przerwała pogawędkę. "Przepraszam, wypadły mi zęby" - poinformowała, a relacja została prędko przerwana.

REKLAMA

Katarzyna Burzyńska odniosła się do wpadki z zębami podczas relacji w "Pytaniu na śniadanie"

Dziennikarka postanowiła skomentować swoją wpadkę na wizji i podeszła do tego z humorem. Okazało się, że problemy z zębem zaczęły się podczas zabawy z dzieckiem - Burzyńska-Sychowicz złamała wówczas korzeń jedynki i jest obecnie w trakcie leczenia. Reporterka "Pytania na śniadanie" nosi "ząb tymczasowy", dopóki nie zostanie wdrożone rozwiązanie na stałe:

Jakiś czas temu podczas zabawy uderzyłam zębem o głowę Heńka, łamiąc sobie korzeń jedynki. Obecnie jestem w trakcie leczenia, również ortodontycznego (noszę aparat Invisalign, który podtrzymuje skomplikowaną konstrukcję oraz mnie na duchu). Czekając na rozwiązanie stałe, mam tzw. ząb tymczasowy. Podczas wejścia na żywo do "Pytania na śniadanie" korona mi z głowy nie spadła, ale z zęba - i owszem

- czytamy na Instagramie.

W dalszej części wpisu Burzyńska-Sychowicz zażartowała, że na całe szczęście znalazła się w otoczeniu seniorów, którzy mieli przy sobie żel do protez - tym samym zębowa sprawa została prędko rozwiązana, a kolejne relacje odbyły się zgodnie z planem.

Tak więc tak: nazywam się Katarzyna Burzyńska-Sychowicz, mam 41 lat i jestem dziewczyną bez zęba na przedzie - kto nie ma żadnych problemów natury stomatologicznej, niech pierwszy rzuci kamieniem! Zęby na telewizji zjadłam, polecam sprawdzić: widzimy się o poranku w "Pytaniu na śniadanie" i programie "Przed ekranem" w soboty o 16.40 w TVP1! Chyba, że coś mi wypadnie…

- podsumowała.

Wpis dziennikarki skomentował m.in. Marcin Dowbor, który również zażartował ze swojego uzębienia: "Witam w klubie - u mnie co chwila pęka fragment dosztukowanej jedynki, która połamałem w liceum. I zawsze to się dzieje tuż przed wejściem na antenę TV".

REKLAMA

O "Pytaniu na śniadanie" przeczytasz więcej na łamach Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA