Zmęczony? Posłuchaj tekstu!
Getting your Trinity Audio player ready...

Mam słabość do tytułów opowiadających o ucieczce z jakiegoś miejsca. Plany, przygotowania i finał ukazujący samą ucieczkę strasznie mnie wciągają. Trudno do końca jest mi powiedzieć, dlaczego akurat ten rodzaj opowieści mnie przyciąga. Pewnie ma to związek z tym że plan nigdy się nie wypełnia w 100% i bohaterowie muszą improwizować i wymyślać szybko nowe rozwiązania. Jest w tym coś niezwykle ciekawego i dosyć uniwersalnego. Wspominam o tym, bo kolejne tomy mangi Talenless Nana trochę z zaskoczenia uderzyły właśnie w te klimaty.

Talentless Nana to pełna zaskoczeń manga o nietypowej grupie uczniów znajdujących się wyjątkowej klasie. Co ciekawe, tytuł wydaje Square Enix, a za scenariusz odpowiada twórca gier visual novel, znany pod pseudonimem Looseboy. Ilustracjami zajmuje się Iori Furuya. Produkcja doczekała się adaptacji anime, która miała swoją premierę w 2020 roku. W naszym kraju ten nietuzinkowy tytuł wydaje Waneko i Talentless Nana to kolejna manga pełna zwrotów akcji w katalogu tego wydawcy. Ja z tomu na tom, coraz bardziej lubię tę serię.

W świecie kłamstw

Akcja mangi Talentless Nana rozgrywa się w świecie, gdzie na ludzkość czyha wielkie i niezwykle tajemnicze zagrożenie. Tytułowa bohaterka trafiła do specjalnego projektu, gdzie utalentowane jednostki mają się szkolić na przyszłych obrońców ludzkości. Wszyscy posiadają różne moce, mające pomóc w walce z tak zwanym wrogiem, który zagraża życiu zwykłych ludzi. Trening przyszłych bohaterów okazuje się jednak problematyczny. Kolejni uczniowie giną w dziwnych okolicznościach. Czy stoją za tym wrogowie ludzkości? Może dzieje się coś zupełnie innego?

Twistem, który stosunkowo szybko zostaje pokazany w mandze, jest to, że Nana trafiła do klasy z utalentowanymi w celu ich zabicia. Jednostki posiadające niezwykłe zdolności są zagrożeniem dla reszty społeczeństwa i muszą zostać wyeliminowane, zanim w wybuchu gniewu czy złości zabiją wiele niewinnych istnień. Nana w wyniku działania tych wrogów ludzkości straciła swoją rodzinę i teraz pragnie zemsty, przez co jest wspaniałym narzędziem w rękach tych, którzy posiadają władzę. Tylko co, jeśli nasza bohaterka nie zna prawdy o otaczającym ją świecie?

Nowy wspaniały świat

Dziesiąty tom Talentless Nana rozpoczyna zupełnie nowy rozdział w przygodach nietypowej bohaterki. Akcja przenosi się o trzy lata do przodu po zaskakującym finale poprzedniego tomu. Nana została posądzona o powiązania z terrorystami i wtrącona do więzienia. W tym czasie kraj został opętany przez strach i wprowadzono nowe reformy. Ich efektem jest powstanie specjalnych obozów, gdzie osoby utalentowane mają spędzać resztę swojego życia.

Nana zostaje oddelegowana z celi do obozu, gdzie ma pełnić funkcję pomocnika strażników. Czy bohaterka rzeczywiście zacznie działać jako gnębiciel więźniów, czy może ma jednak inne plany co do obozu?

Wielka ucieczka

Tom jedenasty to okazja do lepszego poznania dramatycznej historii siostry jednego z bohaterów mangi. Dar chłopaka jest naprawdę potężny, lecz sprawia, że ma on problemy z pamięcią. Okazuje się, że można zapomnieć nawet o własnej rodzinie. Na szczęście jest szansa na rodzinne pojednanie. O ile tylko wielki plan ucieczki się uda. Nana ponownie zbiera ekipę kolegów i planuje spektakularne działanie, które uwolni wielu utalentowanych z obozu, a także przekaże światu zewnętrznemu informację na temat tego jak wygląda życie w takim miejscu.

Strażnicy i wysoko postawione jednostki zdają sobie jednak sprawę z tego, że Nana może być zagrożeniem. Dlatego czeka nas rywalizacja rodem z filmów szpiegowskich. Czy Nana przechytrzy swoich rywali i uda się jej uciec z okropnego miejsca, gdzie ludzkie życie nie ma żadnej wartości?

Obozy

Recenzowane tym razem tomy Talentless Nana przypominają o niechlubnej historii naszej rasy. Obozy zaprezentowane w tomie i cały system zarządzania nimi i manipulacja społeczeństwem poprzez strach przypomina okropne wydarzenia z naszej przeszłości. Dla mnie taki system obozów ma jednoznaczne konotacje i trudno chyba myśleć o czymś innym niż, to co działo się podczas dramatycznych lat ubiegłego wieku.

Dzięki temu manga przypomina nam o tym jak władza potrafi rozgrywać ludzi i wykorzystywać ich naturalny lek i obawę przed czym innym i obcym. Do tego dochodzi potrzeba posiadania wroga, na którego barki można zrzucić różne winy i zło. W przypadku Talentless Mana takim kozłem ofiarnym stają się osoby z nadprzyrodzonymi mocami.

Sporo ciekawego

Talentless Nana to jedna z tych serii, która bardzo udanie zmienia swoją formułę. Nie ma tutaj miejsca na rutynę, bo zwroty akcji i nowe rewelacje ciągle zmieniają całokształt. Bardzo doceniam takie zabiegi i podziwiam twórców tej serii. Nie ma okazji, by wdarły się schematy i do tego praktycznie co tom lub dwa pojawia się coś zaskakującego, co wywraca opowieść do góry nogami. Nawet pod koniec tomu 11 pojawia się wątek, który może nadać całej historii zupełnie nowy wydźwięk. Właśnie dlatego ta manga jest tak ciekawa i tak udanie przykuwa moją uwagę.

Robi się gorąco

Kolejne dwa tomy Talentless Nana to spora zmiana dla serii o nastolatkach posiadających nadprzyrodzone moce. Całość staje się jeszcze mroczniejsza i ukazuje ponurą dystopię, gdzie bycie innym jest piętnowane i traktowane jako przewinienie. Bardzo podoba mi się to, że twórcy nie boją się eksperymentować z tym tytułem i prowadzić historię w ciekawym kierunku, zamiast spoczywać na laurach i trzymać się schematu. Najlepsze jest to, że po tomie 10 i 11 siedzę na pinezkach i zastanawiam się, co wydarzy się dalej? Dlatego też muszę polecić ten tytuł każdemu, kto lubi pomysłowe i dosyć mroczne serie w klimatach science fiction.

Jeśli chodzi o mangi z niezłymi zwrotami akcji i twistami, to polecam sprawdzić Summer Time Rendering i Reset.

Tomek “Danteveli” Piotrowski

Za udostępnienie mangi dziękujemy wydawnictwu Waneko

Talentless Nana

8.2

Fabuła

8.8/10

Kreska

7.9/10

Jakość wydania

8.0/10

Zalety

  • Zaskakujące zwroty akcji
  • Nie nudzi się
  • Pomysłowa seria

Wady

  • Ponura wizja ludzkości