Koronawirus. Co wiemy o afryka�skim wariancie B.1.1.529 [PI�� FAKT�W]

Koronawirus wariant B.1.1.529 pojawi� si� niedawno na po�udniu Afryki. Naukowcy nie zd��yli jeszcze dobrze go przebada�, ale pierwsze wnioski mog� by� niepokoj�ce. Co wiemy o nowym wariancie koronawirusa?

Wariant B.1.1.529 koronawirusa wywołał już pierwszy popłoch. Wiele krajów zaczęło zamykać granice dla podróżnych z południa Afryki. Pierwsze sygnały na temat nowego wariantu zostały zgłoszone ONZ już 11 listopada. Wariant ten wykryto najpierw u trzech pacjentów w Botswanie, ale zakażenia pojawiły się również u osób z RPA oraz Hongkongu, a także w Belgi. Wstępne wnioski na jego temat podsumował dziennikarz "Financial Times", John Burn-Murdoch. 

Zobacz wideo Dr Szułdrzyński tłumaczy, kto choruje w IV fali COVID-19 i czy czeka nas V fala koronawirusa

Koronawirus wariant B.1.1.529. 5 faktów

1) Wariant ten zaczyna szybko przewyższać i wypierać liczbą zakażeń w regionie pozostałe warianty. Jego udział w zakażeniach gwałtownie rośnie, przebijając nawet warianty beta oraz delta, które "rozpędzały" się dużo wolniej. 

2) Wirus może rozpocząć falę zakażeń w Afryce. Dotąd kontynent radził sobie zadziwiająco dobrze - twierdzą eksperci. W RPA w 16 listopada liczba zakażeń wyniosła 273. W czwartek 25 listopada było to już ponad 1,2 tys. nowych przypadków - podaje CNN. 80 proc. pochodzi z jednej prowincji, Gauteng. W ciągu dziewięciu dni liczba zakażeń wzrosła przeszło czterokrotnie. Mimo że bezwzględnie to niewielkie liczby, to widać wyraźny trend, który może oznaczać początek fali zakażeń.

3) Wiele wskazuje, że wariant ten jest wysoce zaraźliwy. Biorąc pod uwagę to, co wiemy o poprzednich wariantach - większa liczba mutacji wpływa na większą zakaźność wirusa i wyższą prędkość jego rozprzestrzeniania się. Wariant B.1.1.529 zgromadził aż 32 mutacje w białku kolca, a więc w miejscu kluczowym dla procesu zakażania komórek. Neil Ferguson, dyrektor MRC Center for Global Infectious Disease Analysis w Imperial College London, powiedział, że liczba ta jest "bezprecedensowa".

Więcej na temat koronawirusa znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl 

4) Burn-Murdoch zastrzega, że liczba zakażeń, może być związana z szybką reakcją na pojawienie się nowego wariantu. Tydzień temu jeszcze nie wiedzieliśmy o jego istnieniu. Początkowo liczba przypadków była dość niska i mogła być efektem założyciela. Niemniej B.1.1.529 przewyższa już deltę. Jednocześnie jednak naukowcy są nastawieni na jego wykrywanie, co mogło spowodować wzrost zanotowanych przypadków.

5) WHO powiedziało, że zbadanie nowego wariantu zajmie kilka tygodni. Póki co uzyskano mniej niż 100 próbek jego sekwencji. Mimo małej ilości danych Burn-Murdoch podsumowuje, że to, co wiemy na temat B.1.1.529, jest powodem do zmartwień. 

WHO obraduje nad B.1.1.529

Jak informuje Reuters, w piątek około południa WHO zorganizowało w Genewie panel ekspercki, który ma ocenić czy B.1.1.529 jest niepokojącym wariantem koronawirusa. WHO przestrzega przed gwałtownymi i nieprzemyślanymi reakcjami, jak zamykanie granic i wprowadzaniem obostrzeń dla podróżnych.

Eksperci podkreślają, że decyzje powinny być podejmowane z uwzględnieniem naukowego podejścia. Natomiast doprecyzowanie poziomu transmisji oraz efektywności szczepionek na B.1.1.529 to kwestia kilku tygodni. WHO podkreśla też, że ludzie wciąż powinni nosić maski, gdy to możliwe, unikać dużych zgromadzeń, wietrzyć pomieszczenia i myć ręce. 

Wi�cej o: