CNN podaje, że według biura szeryfa hrabstwa Blue Earth w południowo-środkowej Minnesocie, zapora Rapidan jest w stanie "nieuchronnej awarii". Władze przekazały, że w poniedziałek 24 czerwca na skutek poważnej powodzi doszło do uszkodzenia tamy, przez co woda przelała się obok niej. Mieszkańcy zostali już poinformowani o wystąpieniu możliwego niebezpieczeństwa.
Zaporze Rapidan mają grozić głównie odłamki gruzu i odpady, nagromadzone wzdłuż rzeki Blue Earth. Sytuacja jest aktualnie pod kontrolą służb, które nie zdecydowały jeszcze o ogłoszeniu masowej ewakuacji. Mieszkańcy zagrożonych terenów poinformowali media, ze władze uprzedzały ich już przed wystąpieniem takiej możliwości.
- To całe nasze życie, nasze źródło utrzymania - powiedziała załamana właścicielka restauracji Rapidan Dam Store, znajdującej się w okolicy tamy. - To się stanie. Nie wiemy kiedy, ale zniszczenie tego budynku wydaje się nieuniknione.
Dostawca energii na zagrożonych terenach Minnesoty podał, że w poniedziałek 24 czerwca prawie 600 odbiorców zostało już pozbawionych zasilania. Powodem było zalanie stacji położonej blisko zapory. Służby są tego świadome i na bieżąco monitorują sytuację.
Do pomocy w walce z powodzią wysłanych zostało około 50 żołnierzy Gwardii Narodowej Minnesoty. Do wypełniania worków z piaskiem zgłosiła się również już ponad setka chętnych osób.