W�gry maj� swojego Donalda Tuska? Siarczysty policzek dla Viktora Orbana

Polityczny nowicjusz Peter Magyar zdoby� w eurowyborach na W�grzech blisko 30 proc. g�os�w. Czy prze�amie monopol w�adzy Viktora Orbana i stanie si� drugim Donaldem Tuskiem?

"Polityczny nowicjusz, który zaledwie trzy miesiące temu przejął małą partyjkę i włączył się do walki wyborczej, zdobył z miejsca 30 proc., a tym samym 1,3 mln głosów. Partia rządząca Fidesz zdobyła natomiast ponad 44 proc. i dwa miliony głosów" - pisze Cathrin Kahlweit we wtorkowym wydaniu gazety "Sueddeutsche Zeitung".

Zobacz wideo Przemówienie sztabowe Donalda Tuska

Fidesz Orbana stracił osiem punktów procentowych uzyskując najgorszy wynik z wszystkich dotychczasowych wyborów do Parlamentu Europejskiego. Wszystkie media państwowe, a one stanowią ogromną większość na Węgrzech, przemilczały sukces Magyara. Media kontrolowane przez władze informowały o zwycięstwie Orbana oraz o tym, że opozycyjna lewica i liberałowie zostali "zniszczeni" - czytamy w "Sueddeutsche Zeitung".

Waterloo dla Fideszu, Magyar drugim Tuskiem?

Natomiast Magyar mówił o "Waterloo" dla Fideszu, a jego zwolennicy tańczyli do rana na ulicach Budapesztu. Eksperci w rodzaju Paula Lendvaia uznali wynik Magyara za "europejską sensację" i za "siarczysty policzek" dla Orbana tym bardziej, że osiągnięty bez wsparcia medialnego, bez aparatu partyjnego, bez pieni�dzy i pomimo nienawistnej kampanii ze strony Fideszu.

Zdaniem Lendvaia można mówić o "prawdziwym punkcie zwrotnym". - Mieszczańsko-liberalna partia, porównywalna z Koalicją Obywatelską Donalda Tuska, może pokusić się o złamanie absolutnego monopolu Fideszu - ocenił politolog. Jego zdaniem dobry wynik Magyara pokazał niezadowolenie obywateli ze skorumpowanego, nieliberalnego systemu.

 

Partia Magyara stanie się obiektem bezpardonowych ataków?

Również dziennikarz Szabolcs Panyi z portalu Direkt36 porównuje spadek poparcia dla Fideszu z sukcesami Tuska w Polsce. Publicysta wskazał na izolację Orbana na scenie europejskiej i przypomniał, że Fidesz został trzy lata temu usunięty z Europejskiej Partii Ludowej.

"Sueddeutsche Zeitung" ostrzega, że partia Tisza Magyara stanie się celem bezpardonowych ataków ze strony struktur państwowych. Ekonomista Peter Kreko przewiduje, że policja skarbowa, ministerstwa, związani z Orbanem oligarchowie wezmą nową partię na celownik, uznając go za "zagranicznego agenta". Jego zdaniem walka o władzę w szeregach osłabionego wynikiem wyborów Fideszu będzie się zaostrzała, co jest pozytywną wiadomością dla Magyara.   

Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle. Autorem opracowania jest Jacek Lepiarz. 

Wi�cej o: