Daniel Obajtek ukarany przez s�d. Dosta� kar� finansow�

Micha� Szczerba, przewodnicz�cy komisji �ledczej ds. afery wizowej, poinformowa� w pi�tek, �e S�d Okr�gowy w Warszawie podj�� decyzj� o ukaraniu Daniela Obajtka. By�y prezes Orlenu b�dzie musia� zap�aci� 3 tys. z�.

To kara dla Daniela Obajtka za to, że nie pojawił się na posiedzeniu sejmowej komisji śledczej ds. afery wizowej 5 czerwca. Były prezes Orlenu został ponownie wezwany na posiedzenie komisji, które odbywa się w piątek. Nie wiadomo jednak, czy Obajtek się na nim stawi. 

Zobacz wideo Krzysztof Kwiatkowski: Daniel Obajtek będzie się musiał zjawić w prokuraturze

Kara finansowa dla Daniela Obajtka. Raczej go nie zaboli

Warszawski sąd nałożył na Daniela Obajtka karę w wysokości 3 tys. zł za niestawiennictwo na komisji. Warto przy tym wspomnieć, że były szef Orlenu w ubiegłym roku zarobił łącznie blisko 2,8 mln zł. Michał Szczerba dodał, że sąd nie przychylił się do wniosku komisji o doprowadzenie Daniela Obajtka na przesłuchanie przed komisją.

W zakresie zarządzenia, zatrzymania i przymusowego doprowadzenia świadka Daniela Obajtka na posiedzenie komisji śledczej sąd miał na uwadze po pierwsze przeważającą praktykę sądów stosowania w pierwszej kolejności mniej dotkliwej formy ukarania świadka, która z reguły przynosi oczekiwany efekt - stawiennictwo

- przytoczył uzasadnienie sądu Michał Szczerba. 

Daniel Obajtek nie stawia się na przesłuchanie przed komisją śledczą

Przewodniczący komisji dodał, że sąd uznał również, iż zatrzymanie, które jest de facto pozbawieniem wolności, powinno być stosowane w przypadku uporczywego uchylania się przez świadka od złożenia zeznań, w szczególności w sytuacji, gdy kara pieniężna okazuje się nieskuteczna. Daniel Obajtek nie stawił się na przesłuchanie w ubiegłym tygodniu, dlatego został ponownie wezwany na środę. Wtedy również się nie pojawił. Dlatego komisja wezwała go w piątek na godzinę 12.00. Obajtek odmawia wzięcia udziału w przesłuchaniu ze względu na swoją kampanię w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Wcześniej zapewniał, że zjawi się przed komisją dopiero po niedzielnych wyborach do PE. 

Wi�cej o: