Od 1 stycznia 2024 roku pensja minimalna w Polsce wynosi 4242 zł brutto, a od 1 lipca wzrośnie do poziomu 4300 zł brutto. Ale najniższa krajowa w ochronie zdrowia będzie o wiele wyższa.
Płaca minimalna 2024. Nadchodzą podwyżki dla pracowników ochrony zdrowia
Po podwyżkach minimalne wynagrodzenie wśród lekarzy lub lekarzy dentystów ze specjalizacją od 1 lipca 2024 r. wyniesie aż 10 375,45 zł brutto - podaje "Fakt". A jak wzrosną najniższe krajowe pensje w innych zawodach? Według wyliczeń dziennika minimalna krajowa:
- dla farmaceuty, fizjoterapeuty, diagnosty laboratoryjnego z tytułem magistra oraz dla pielęgniarki z tytułem magistra pielęgniarstwa albo położnej z tytułem magister położnictwa z wymaganą specjalizacją w dziedzinie pielęgniarstwa lub w dziedzinie mającej zastosowanie w ochronie zdrowia wyniesie 9 230,57 zł;
- dla lekarza albo lekarza dentysty, bez specjalizacji - 8 515,02 zł;
- dla pielęgniarki, położnej z wymaganym wyższym wykształceniem (studia I stopnia) i specjalizacją - 7 298,59 zł;
- m.in. dla fizjoterapeuty, ratownika medycznego, technika analityki medycznej z wymaganym średnim wykształceniem albo pielęgniarki, albo położnej z wymaganym średnim wykształceniem, która nie posiada tytułu specjalisty w dziedzinie pielęgniarstwa lub dziedzinie mającej zastosowanie w ochronie zdrowia - 6 726,15 zł;
- dla opiekuna medycznego - 6 153,71 zł.
Pensja minimalna w Polsce - jak wzrośnie?
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, szefowa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej proponowała w ubiegłym tygodniu, aby minimalne wynagrodzenie w Polsce wynosiło 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Zapewniała, że jest to "zgodne z dyrektywą Parlamentu Europejskiego".
Sławomir Dudek, prezes i założyciel Instytutu Finansów Publicznych wyjaśnił, że wprowadzenie takiego rozwiązania oznaczałoby podniesienie pensji minimalnej w 2025 r. do poziomu około 5147 zł. Natomiast dziś płaca minimalna wynosiłaby nie 4242 zł brutto, a blisko 4700 zł.
Do sprawy odniósł się sam premier Donald Tusk. - Podwyższanie w nieskończoność płacy minimalnej, takie obowiązkowej, wynikającej z decyzji rządowych, może stanowić poważny problem dla tysięcy polskich firm. Szczególnie tych małych - mówił w piątek szef rządu podczas spotkania z mieszkańcami Białegostoku.
- Ustawowo trzeba podnosić płacę minimalną w związku z inflacją. Pani minister (Agnieszka Dziemianowicz-Bąk - przyp. red.) usłyszy ode mnie we wtorek, że zgodnie z obowiązkami rządu zaproponujemy podniesienie płacy minimalnej, tak jak mówi ustawa, czyli o blisko 5 proc. Bo taki obowiązek narzuca na nas właśnie ustawa, ale nie będziemy proponowali w żadnym wypadku wyższego skoku - zapewnił Tusk.
