Prokuratura prowadzi śledztwo dotyczące fuzji Orlenu z Lotosem, do której doszło w 2022 roku. Jak pisaliśmy na Gazeta.pl, posłanka Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Pomaska we wtorek 30 stycznia poinformowała o wszczęciu postępowania. Tego samego dnia sprawę skomentował prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny. Szef UOKiK to jedna z osób, których działania są badane przez prokurator�w.
Prezes UOKiK zwrócił uwagę, że 14 lipca 2020 roku Komisja Europejska wydała zgodę na przejęcie Lotosu przez Orlen. "W swojej decyzji Komisja określiła warunki przejęcia kontroli, tj. aktywa podlegające zbyciu oraz warunki brzegowe dla inwestorów, którzy mieli nabyć te aktywa. Z uwagi na wspólnotowy wymiar koncentracji to Komisja Europejska była organem oceniającym tę transakcję" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronie UOKiK.
Tomasz Chróstny podkreślił też, że Komisja Europejska zweryfikowała i zaakceptowała Saudi Aramco jako inwestora kupującego aktywa Lotosu. Prezes UOKiK dodał, że prowadzone przez niego postępowania z zakresu kontroli inwestycji były następstwem decyzji unijnego organu, który zgodził się na fuzję.
Posłanka Agnieszka Pomaska przekazała, że śledztwo ws. fuzji Orlenu z Lotosem jest prowadzone pod kątem "nadużyć uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez zarząd PKN Orlen i wyrządzenia znacznej szkody majątkowej oraz ws. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, w tym prezesa UOKiK".
Postępowanie prowadzi Prokuratura Okręgowa w P�ocku. Jej rzeczniczka powiedziała w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że zdaniem śledczych sprzedaż udziałów Lotosu koncernowi Saudi Aramco naraziła Orlen na straty wynoszące co najmniej 4 mld złotych.