"Prezes Orlenu Daniel Obajtek może wystartować w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Obajtek walczyłby o mandat z Podkarpacia. Takie plany ma 'Nowogrodzka'. Obajtek razem z Kuchcińskim byliby liderami podkarpackiej listy PiS i mieliby duże szanse na mandaty" - pisze dziennikarz Radia ZET Mariusz Gierszewski.
Daniel Obajtek z Orlenu do europarlamentu?
Daniel Obajtek miałby wystartować w wyborach (9 czerwca) do Parlamentu Europejskiej z listy PiS na Podkarpaciu. W tym regionie poprzednia ekipa rządząca może liczyć nawet na dwa mandaty. "Taki plan powstał na najwyższych szczeblach PiS" - podaje Radio Zet. Według wstępnych planów PiS, ułaskawiony były poseł Mariusz Kamiński mógłby ubiegać się o mandat z okręgu lubelskiego, natomiast Maciej Wąsik może otworzyć listę w województwie mazowieckim.
Na 6 lutego zwołano nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy w Orlenie. Według spekulacji mediów, tego dnia ma nastąpić odwołanie obecnego prezesa Daniela Obajtka. - Poleciłem, zgodnie z przepisami Kodeksu spółek handlowych, żeby na najbliższym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy, które jest na początku lutego, wprowadzić punkt o zmianach w radzie nadzorczej, a co za tym idzie, później będą zmiany w zarządzie. Wszystko będzie komunikowane przez spółkę - mówił minister aktywów państwowych Borys Budka w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Fuzja Orlenu z Lotosem. Roman Giertych chce śledztwa
Przewodniczący zespołu dw. rozliczeń Prawa i Sprawiedliwości Roman Giertych zaapelował w Sejmie do prokuratury o wszczęcie z urzędu śledztwa w sprawie fuzji Orlenu i Lotosu. To pokłosie materiału w programie "Czarno na białym" w TVN24, z którego wynika, że Saudi Aramco zapłaciło za część Lotosu ponad 7 mld złotych mniej, niż była ona warta.
Roman Giertych stwierdził podczas konferencji prasowej, że to sytuacja bezprecedensowa i jeden z największych skandali ekonomicznych. Powiedział, że w tej sprawie pojawia się pytanie: "kto wziął na boku pieniądze?". Dodał, że odpowiedzieć musi na to prokuratura. W jego ocenie Prokurator Generalny i Krajowy powinni podjąć w tej sprawie działania, aby jak najszybciej rozpoczęło się śledztwo i nastąpiło zabezpieczenie dokumentów.
Dawid Czopek, zarządzający funduszem Polaris FIZ, ekspert rynku energetycznego ocenił w rozmowie z Next.gazeta.pl, że cofnięcie fuzji Orlenu i Lotosu jest niemożliwe. - Szansa na odwrócenie tej transakcji byłaby tylko w jednym przypadku: gdybyśmy udowodnili Saudi Aramco, że nabył część rafinerii w Gdańsku z naruszeniem prawa - mam na myśli np. korupcję. Według mnie tak nie było. Wręcz przeciwnie, z mojego oglądu wynika, że strona arabska specjalnie nie parła do tej transakcji. Po prostu trafiło im się coś, co ktoś bardzo chciał sprzedać. Saudi Aramco nabyło 30 proc. udziałów w rafinerii Lotosu za swój zysk z bodajże jednego dnia, więc z ich punktu widzenia właściwie za darmo - powiedział ekspert.
