W poniedziałek w "Business Insider Polska" pojawił się wywiad z Danielem Obajtkiem. Na początku prezes PKN Orlen został poproszony o komentarz do powracających plotkach o tym, że przymierza się on "do fotelu premiera".
Daniel Obajtek o plotkach ws. stanowiska premiera. "Nigdzie się nie wybieram"
- Nie mam pojęcia, skąd biorą się takie plotki. Ja się nigdzie z Orlenu nie wybieram. Współpracuję z panem premierem Mateuszem Morawieckim i wicepremierem Jackiem Sasinem. Obaj wspierają proces fuzji, która jest również ważna w kontekście wyzwań związanych z transformacją energetyczną - powiedział Daniel Obajtek.
Prezes Orlenu dalej zaznaczył, że "wspólnym celem" wyżej wymienionych polityków jest wybudowanie silnego koncernu multienergetycznego, który będzie w stanie przeznaczyć miliardy złotych na inwestycje m.in. w zeroemisyjną energetykę. - Proszę też zauważyć, że z ich strony jest dużo dobrej woli, bo przecież mogli powiedzieć: ok, jest zgoda na przejęcie Lotosu, ale zapłaćcie za akcje, bo gotówka w budżecie się przyda, a uprzywilejowane akcje i tak zabezpieczają interes Skarbu Państwa. Nic takiego się nie stało, co zresztą jest rozsądne, bo regularnie wypłacamy dywidendę - chwalił rząd Daniel Obajtek.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Obniżka cen paliw na stacjach? "Dotrzymujemy słowa"
Następnie został on zapytany między innymi o deklaracje obniżki cen paliw oraz o to, czy w lutym na stacjach paliwo będzie po pięć złotych? - Zarówno rząd, jak i Orlen dotrzymują słowa - zapewniał dalej w podobnym stylu prezes Orlenu.
- Gdy obniżona została akcyza, od razu spadły ceny paliw na naszych stacjach. Gdy spadnie VAT, również przełożymy to na ceny i wtedy ceny paliw powinny zejść nawet do 5 zł. Może będzie to nieco więcej, ale niewiele - dodał.
- Obniżając ceny, możemy też zwiększyć swój zysk. Częstsze wizyty klientów na stacji to okazja do zwiększenia sprzedaży pozapaliwowej. Oczywiście jest granica marży na paliwie, której nie możemy przekroczyć, ale na razie w takiej sytuacji się nie znajdujemy. Jak deklarowałem, obniżymy ceny dokładnie o tyle, o ile spadnie VAT, a konkurencja może pójść w nasze ślady - zapewnił Obajtek.
