"Kolejna wielka rewolucja, na miar� przemys�owej". Te osoby b�d� traci� presti� i przewag� zarobk�w

"Pracownicy biurowi utrac� przewag� zarobk�w i statusu nad pracownikami fizycznymi. B�dzie to dla nich bolesny proces" - prognozuj� ekonomi�ci banku Pekao. Sztuczna inteligencja i ostateczna sztuczna inteligencja to dwa z dziewi�ciu megatrend�w, kt�re zdaniem analityk�w Pekao s� i b�d� kluczowe w gospodarce w kolejnych latach.
Sztuczna inteligencja to najprawdopodobniej kolejna wielka rewolucja technologiczna, taka na miarę rewolucji agrarnej lub przemysłowej

- stawiają hipotezę ekonomiści Pekao w swojej publikacji "Megatrendy. Przewodnik po przyszłości". W ich opinii duże modele językowe takie jak np. ChatGPT, okazały się tak sprawne w pisaniu, liczeniu i tworzeniu obrazów, że z biegiem czasu ich rola się drastycznie zmieni. Przestaną być już używane wyłącznie jako narzędzia, ale będą po prostu zastępować pracowników biurowych. To z kolei oznacza, że te osoby tracić będą prestiż społeczny i przewagę zarobków.

Ten proces już się rozpoczął i widać go chociażby po spadku popytu na pracę na platformach freelancingowych. W dłuższym horyzoncie zagrożone są globalne centra usług biznesowych offshore

- komentują. Zwracają uwagę, że pracownicy biurowi nie oddają pola bez walki, a po swojej stronie będą mieli s�dy i regulatorów, ale to zapewne wyłącznie spowolni cały proces. 

Zobacz wideo Piotr Kuczyński: Za 5,10,15 lat rąk do pracy może być za dużo a nie za mało

Jak wynika z niedawnego raportu Światowej Organizacji Pracy, ponad cztery piąte zadań pracowników biurowych jest w dużym lub średnim stopniu narażone na automatyzację.

embed

Ekonomiści Pekao prognozują, że choć zagrożeni powinni czuć się przede wszystkim kreatorzy treści w internecie, to paleta takich zawodów jest znacznie szersza.

Wielu usługodawcom, np. audytorom, grafikom komputerowym, prawnikom, specjalistom od marketingu, księgowości, konsultantom strategicznym, w perspektywie kilku kilkunastu lat, może wyrosnąć bardzo sprawna konkurencja. I nie będzie ona miała postaci ludzi umiejętnie posługujących się narzędziową sztuczną inteligencją, tylko autonomicznych botów

- przewidują.

Sztuczna inteligencja zagrożeniem dla biznesów internetowych, w tym mediów

Ekonomiści Pekao przewidują też, że nawet połowa obecnych biznesów internetowych utraci rentowność na skutek rozwoju sztucznej inteligencji. Dotyczy to mediów internetowych, ale nie tylko. 

Sztuczna inteligencja wpłynie na ruch w internecie. Będziemy zalewani treściami generycznymi, nudnymi, słabej jakości. Przez to organiczny ruch w internecie będzie się zmniejszał, zmieni się jego model biznesowy. Prawdopodobnie będziemy po prostu odpytywać chatboty, zamiast szukać bezpośrednio na stronach internetowych

- wyjaśnia dr Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista Pekao. Ta zmiana dotyczyć będzie nie tylko informacji, ale także porad czy zakupów. 

Analitycy przewidują, że w przyszłości zobaczymy też fragmentację internetu. Chodzi o to, że (trudne do opodatkowania) dochody ze sztucznej inteligencji będą płynąć głównie do wąskiego grona firm z USA, a spadający popyt na pracę biurową, m.in. na globalnym rynku usług B2B, będzie eskalować napięcia między USA a eksporterami usług (takimi jak choćby Polska). Efekt? Zdaniem ekonomistów Pekao wiele krajów zacznie przymykać dostęp dla sztucznej inteligencji z USA w celu ochrony swojego rynku pracy i dochodów podatkowych. Jednocześnie będą pracować na swoimi własnymi sztucznymi inteligencjami. -Czyli zrobią to, co od lat robią Chiny - podsumowują analitycy.

Otwarte pozostaje też pytanie o to, czy rozwój sztucznej inteligencji powiększy tzw. bezrobocie technologiczne. Jak wskazują ekonomiści Pekao, dotąd automatyzacja miejsc pracy nie miała takiego efektu m.in. z powodu ich dostosowania do nowych zadań, niemniej zwiększyła nierówności dochodowe i spolaryzowała społeczeństwo. Sztuczna inteligencja ten trend jeszcze wzmocni.

Ostateczna sztuczna inteligencja sprawi, że praca stanie się zbędna?

Rangę osobnego punktu na swojej liście megatrendów ekonomiści Pekao nadali ostatecznej sztucznej inteligencji. Przewidują, że w momencie, gdy sztuczne inteligencje miną punkt zwrotny i przewyższą ludzi, czeka nas prawdziwa rewolucja. 

Wtedy sztuczne inteligencje będą mogły same napędzać swój dalszy rozwój, przez co ich inteligencja będzie rosła dalej w tempie wykładniczym. Wówczas zaczną być dla nas bardziej podobne do magii niż technologii: przestaniemy rozumieć je i ich wytwory. (...) Ludzka praca stanie się w zasadzie zbędna. Będziemy cenić ją głównie z sentymentalnych, nie ekonomicznych powodów. Będziemy  musieli wymyśleć nowy sposób dystrybucji dóbr, choć możliwe, że sztuczne inteligencje zrobią to za nas. Nowym kluczowym zasobem stanie się energia, którą SI zużywają w ogromnych ilościach

- przewidują.

Dziewięć megatrendów według Pekao

Wśród megatrendów, które będą kluczowe dla światowej gospodarki i społeczeństwa, poza sztuczną inteligencją i ostateczną sztuczną inteligencją ekonomiści Pekao wyróżnili także: wyścig zbrojeń, deglobalizację, nową wędrówkę ludów, populistyczny zwrot w polityce, gorączkę surowców, transformację energetyczną oraz elektryfikację życia. 

Szef Nvidii: skupcie się na rolnictwie

Rozwój sztucznej inteligencji i wynikająca z niego utrata przewag białych kołnierzyków nad niebieskimi pojawia się oczywiście nie tylko w diagnozach i prognozach analityków Pekao. W ostatnim czasie głośno było choćby o radzie Jensena Huanga, szefa Nvidii. Na konferencji World Government Summit w Dubaju przekonywał, że zamiast na kodowaniu, młodzi ludzie powinni skupić się na rozwoju bardziej przydatnych i praktycznych umiejętności. Wymienił tu m.in. biologię, edukację, produkcję i rolnictwo. 

Naszym zadaniem jest stworzenie technologii, dzięki której nikt z nas nie będzie musiał programować. Gdy język programowania jest ludzkim językiem, wtedy wszyscy na świecie są programistami. To cud sztucznej inteligencji

- stwierdził Huang.

Jak pisał niedawno Daniel Maikowski z działu technologii eNxt.gazeta.pl, Nvidia przeżywa obecnie najlepszy okres w swej 30-letniej historii. 

Wszystko to za sprawą rewolucji AI, w której to chipy produkowane przez Nvidię grają pierwsze skrzypce. Dość powiedzieć, że amerykański producent posiada około 80 procent udziałów w rynku tych urządzeń

- wyjaśniał Maikowski. Nvidia weszła do ścisłego grona największych spółek na świecie. Wyprzedziła już takie firmy jak m.in. Alphabet (właściciel Google) i Amazon. "Siłuje" się o trzecie miejsce na liście z Saudi Aramco, przed nimi są już tylko Microsoft i Apple. W czwartym kwartale 2023 r. przychody Nvidii wzrosły o 265 procent do 22,1 miliarda dolar�w, a zysk o 769 procent do 12,3 mld dolarów.

***

Zapraszamy do wysłuchania rozmów ze "Studia Biznes" Gazeta.pl w dużych serwisach streamingowych, np. tu:

Wi�cej o: