Wpisanie Izraela i Hamasu na "listę wstydu" oznacza, że znalazły się one w gronie, które tworzą m.in. Rosja, Państwo Islamskie, Al-Kaida, Boko Haram, Afganistan, Irak, Birma, Somalia, Jemen i Syria. Izrael to pierwszy demokratycznie rządzony kraj, który znalazł się na tej liście.

Netanjahu: Nasze siły obronne to najbardziej moralna armia na świecie

Decyzja ONZ wywołała oburzenie w Izraelu. Premier tego kraju Benjamin Netanjahu powiedział, że "ONZ umieściła się dzisiaj na czarnej liście historii, dołączając do zwolenników morderców Hamasu". "Nasze siły obronne to najbardziej moralna armia na świecie i żadna urojeniowa decyzja ONZ tego nie zmieni" - oświadczył Netanjahu.

Reklama

Formalne powiadomienie o wpisaniu Izraela na "listę wstydu" otrzymał w piątek ambasador tego kraju przy ONZ Gilad Erdan, który także stwierdził, że "armia Izraela jest najbardziej moralną armią na świecie". "Jestem całkowicie zszokowany i zniesmaczony tą haniebną decyzją" - powiedział.

"Ta niemoralna decyzja tylko pomoże terrorystom i nagrodzi Hamas. Teraz Hamas będzie w jeszcze większym stopniu korzystał ze szkół i szpitali, ponieważ ta haniebna decyzja sekretarza generalnego da mu nadzieję na przetrwanie, przedłuży wojnę i wydłuży cierpienia. Wstyd" – stwierdził Erdan. Izraelski minister spraw zagranicznych Israel Kac oświadczył, że ta decyzja "będzie miała konsekwencje dla relacji Izraela z ONZ".

Coroczny raport Guterresa dla Rady Bezpieczeństwa na temat dzieci w konfliktach zbrojnych obejmuje zabijanie, okaleczanie, wykorzystywanie seksualne, uprowadzenia, odmowę dzieciom dostępu do pomocy oraz atakowanie szkół i szpitali. Lista jest podzielona na dwie części: jedna zawiera podmioty, które wprowadziły środki mające na celu ochronę dzieci, na drugiej są ci, którzy tego nie zrobili. Według Erdana Izrael został dopisany do tej drugiej grupy. Raport sporządza Virginia Gamba, specjalna przedstawicielka Guterresa ds. dzieci w konfliktach zbrojnych.