Niektóre wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej planują zwiększenie zatrudnienia, a Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej chce wprowadzić ustandaryzowaną umowę wykonawczą – zapowiada Robert Gajda, zastępca prezesa zarządu NFOŚiGW. – Chodzi o to, żeby rozpatrujący wnioski nie skupiali się na treści poszczególnych paragrafów, tylko na danych zawartych w dokumencie. To na pewno przyspieszy proces – mówi DGP. Podkreśla, że nie wszystkie województwa mają opóźnienia, jednak w niektórych z nich są rozpatrywane dopiero wnioski z października czy listopada. – W roku 2023, kiedy się zorientowano, że brakuje finansowania, narzucono wojewódzkim funduszom nierozpatrywanie składanych wniosków – tłumaczy DGP. Na decyzje czekały dokumenty opiewające na 2,06 mld zł. – Wniosków się namnożyło, a ludzi do ich obsługi nie przybyło – stwierdza Robert Gajda. Obecnie tygodniowo składanych jest ponad 6 tys. wniosków.

Na początku roku zaufanie do programu „Czyste powietrze” zostało nadszarpnięte przez opóźnienia w wypłacie dofinansowania dla beneficjentów. Wynikało to z tego, że przez połowę 2023 r. przyjmowano wnioski mimo braku finansowania w związku z zablokowaniem funduszy z Krajowego Planu Odbudowy.

CAŁY TEKST W PAPIEROWYM WYDANIU DGP ORAZ W RAMACH SUBSKRYPCJI CYFROWEJ