Stało się, zaraz musisz wyjść z domu, a włosy nie są pierwszej świeżości. Jak poradzić sobie w takiej sytuacji? Jeśli na pierwszy rzut oka widać, że włosy są tłuste, przygotuj popularną fryzurę, która błyskawicznie zamaskuje ten fakt. Do tego prezentuje się szykownie i elegancko.
Od kilku sezonów w świecie fryzur króluje uczesanie, które jest niezwykle modne, a do tego pasuje każdemu. Przy tym jest na tyle wdzięczne i łatwe w przygotowaniu, że błyskawicznie pomoże zamaskować nawet tłuste włosy. Mowa tutaj oczywiście o upięciu w stylu "clean girl". Charakteryzuje się ono dokładnym ulizaniem fryzury, by żaden włosek nie odstawał od głowy. Wystarczy zebrać wszystkie włosy i związać je w wysoką kitkę. Jeśli to nie wystarczy, sięgnij po szczotkę i żel, by jeszcze bardziej wygładzić fryzurę. Możesz pozostawić ją w takim stanie lub przerobić kitkę w warkocz albo koka, według własnego uznania. Jeśli nadal nie jesteś zadowolona z wygładzenia włosów, wykorzystaj dodatkowo lakier, który utrwali fryzurę. Po spryskaniu przyklep włosy dłońmi, a od razu przestaną odstawać.
Jak się jednak zachować, gdy nie mamy ochoty na żadne upięcie, ale brakuje nam czasu na umycie tłustych włosów? Zwykle w takich sytuacjach z pomocą przychodzi suchy szampon. To popularny kosmetyk z drogerii, który kosztuje około 20 zł za buteleczkę. Jeśli ci się skończył, można zastąpić go produktem z kuchni. W przypadku blondynek w skórę głowy wystarczy wmasować odrobinę mąki ziemniaczanej, a po wszystkim dokładnie wyczesać włosy. U brunetek ten trik się nie sprawdzi, ponieważ może pozostawić jasny nalot na ciemnych włosach, co nie będzie się zbyt dobrze prezentować. Wystarczy jednak zmieszać odrobinę m�ki ziemniaczanej z porcją kakao, by przyciemnić proszek, a problem się rozwiąże.