Przerwa świąteczna już za nami, lecz chwila moment i rozpocznie się majówka, czyli sezon grillowy, który jest uwielbiany przez naszych rodaków. Jeśli jednak w tym roku nie masz ochoty siedzieć w ogrodzie lub na działce, a marzysz o jakimś wyjeździe, mamy propozycję. Świetną destynacją na szybki city-break będą Ząbkowice-Śląskie, które oferują wiele atrakcji na miejscu. Jedną z głównych jest oczywiście Krzywa Wieża.
Wyjazdy na majówkę od kilku lat sprowadzają się zazwyczaj do wybywania za granicę. Trend stale zyskuje na popularności, lecz - jak wiadomo - nie każdy może pozwolić sobie na takie podróże. Bardzo często wiążą się one z wysokimi kosztami czy posiadaniem odpowiednich dokumentów. Jeśli nie masz aktualnie możliwości, być może postaw na poznawanie Polski, która przez wielu z nas nadal jest nieodkryta. Świetną destynacją na wyjazd majowy są wspomniane wcześniej Ząbkowice-Śląskie.
Małe miasto w województwie dolnośląskim co roku przyciąga do siebie sporą liczbę turystów. Główną atrakcją na miejscu jest oczywiście Krzywa Wieża, której zakończenie budowy datuje się na 1413 rok. Co ciekawe w 2000 roku została wpisana do rejestru zabytków i nazywana jest potocznie "śląską Pizą". Mimo to, że względem rozmiaru i odchylenia ustępuje słynnej konstrukcji z włoskiej Pizy, to i tak robi wrażenie. Ile metrów wysokości ma budynek oraz dlaczego przechyla się w jedną ze stron?
"Śląska Piza" jest niemalże wizytówką Dolnego Śląska i wznosi się na wysokość 34 metrów. Na sam szczyt wejdziemy schodami, które liczą sobie aż 139 stopni, lecz niepowtarzalny widok na górze budowli zapiera dech w piersiach i jest wart chwilowej zadyszki. Obecne odchylenie wieży wynosi 2,12 metra, a - co ciekawe - w 1977 roku wynosiło 1,98 metra. To spora różnica, lecz dlaczego w ogóle powstała?
Według niektórych ekspertów fakt, że wieża jest krzywa, ma swoje podstawy we wstrząsach tektonicznych, które miały miejsce w 1590 roku. Inni twierdzą, że to kwestia zapadających się fundamentów i rozmokniętego gruntu. Znajdą się również tacy, którzy uważają, że taki był po prostu zamysł budowlańców. Jak więc widać, ilu badaczy, tyle teorii, jednak pierwsza z wymienionych wydaje się najbardziej sensowna.