W PRL-u paprocie gościły niemal w każdym domu. Po latach znowu powróciły do łask i coraz więcej domowych ogrodników chce je mieć w swojej kolekcji. Oczyszczają powietrze, a ich strzeliste pióropusze liści są niezwykle dekoracyjne. Jeśli nie zadbamy o poprawne warunki, szybko jednak zaczną się osypywać. Jest pewien domowy sposób na dodanie im wigoru. Poza tym, że jest naturalny to zupełnie zero waste!
Najważniejsze zasady w uprawie paprotek. Ta roślina wymaga wyczucia
Paprotka uchodzi za dosyć nieskomplikowaną roślinę, jednak nie jest to do końca prawdą. Jednym z kluczowych czynników jest miejsce, w którym umieścimy roślinę. Paprocie najlepiej czują się na stanowisku półcienistym, ale nie cienistym. Źle znoszą bliskie sąsiedztwo kaloryferów. I jak łatwo się domyślić, preferują wilgotne powietrze, dlatego należy je zraszać lub postawić koło nawilżacza powietrza, co będzie najlepszym rozwiązaniem. Specjaliści sugerują specyficzną metodę podlewania, które polega na tym, żeby przelewa się ją dużą ilością wody na raz, a po kilku minutach usuwa się nadmiaru z podstawki.
Domowy nawóz do paproci. Herbata to świetna odżywka dla liści!
W przypadku paprotki bardzo ważne jest też odpowiednie nawożenie, dlatego warto skorzystać ze specjalnych nawoz�w dekowanym akurat tym roślinom. Jest też pewien domowy sposób, dzięki któremu paprotki rosną bujnie i zdrowo. A jest to napar ze zwykłej czarnej herbaty. Wystarczy ponownie zaparzyć zużyte już torebki po herbacie. Taki rozcieńczony napar będzie idealny dla paproci. Możemy też wymieszać wysuszone fusy po herbacie z ziemią, co również wzmocni wzrost roślinki. Herbata sprawia, że liście paproci stają się bardziej nasycone i błyszczące.
