Kup subskrypcję
Zaloguj się

CPK wznowił program skupu gruntów pod lotnisko

Nowy rząd przekonał się do budowy CPK i wraca do programu skupu gruntów od chętnych. Dalszym krokiem będą wywłaszczenia.

Pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek
Pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek | Foto: Jacek Dominski/REPORTER / East News

Centralny Port Komunikacyjny (CPK) wznowił program dobrowolnych nabyć gruntów pod lotnisko. Informację tę przekazał podczas środowego posiedzenia sejmowej komisji infrastruktury Maciej Lasek, pełnomocnik rządu ds. CPK.

W ramach programu CPK stara się nabywać grunty od właścicieli nieruchomości na preferencyjnych warunkach, zanim dojdzie do wywłaszczeń.

Jak zaznaczył Maciej Lasek, choć wywłaszczenia są nieuniknione, celem programu jest zmniejszenie napięć społecznych.

Zobacz także: Maciej Lasek mówi o nowej polskiej linii lotniczej. Może powstać jeszcze przed CPK

Do tej pory spółka CPK nabyła 1460 działek o łącznej powierzchni ponad 1300 ha. Podpisano protokoły uzgodnień dotyczące nabywania kolejnych prawie 250 ha.

CPK odpowiada za przygotowanie i realizację projektu nowego lotniska centralnego dla Polski, a także za koordynację i realizację towarzyszących inwestycji, takich jak nowa sieć linii kolejowych, dróg ekspresowych, autostrad i innej infrastruktury przesyłowej.

Zobacz także: Tak ma wyglądać CPK po liftingu. Rząd odkrył karty

Nowy port lotniczy, który ma być zlokalizowany pomiędzy Warszawą a Łodzią, będzie początkowo przystosowany do obsługi 34 mln pasażerów rocznie. Projekt zakłada możliwość elastycznej rozbudowy portu w przyszłości, zgodnie z potrzebami i prognozami rozwoju rynku. Szacowany koszt inwestycji do 2032 r. wynosi 131,7 mld zł.

Mieszkańcy czują się oszukani

Tymczasem mieszkańcy gmin, gdzie ma powstać Centralny Port Komunikacyjny, czują się oszukani — relacjonuje Fakt.pl. Jak twierdzą rozmówcy portalu, jeszcze kilka miesięcy temu słyszeli z ust polityków KO, że inwestycja ta nie powstanie. Tymczasem premier Donald Tusk właśnie ogłosił, że prace nad budową lotniska będą jednak kontynuowane i w Baranowie powstanie port na 35 mln pasażerów.

Zapewnił jednak, że nie będzie budowy na krzywdzie ludzi. – My już nie wierzymy politykom – odpowiadają mieszkańcy.