Kup subskrypcję
Zaloguj się
Jesteś w strefie

Niektóre samochody sprzedają dane o kierowcach ubezpieczycielom

Jeździsz za szybko? Zapłacisz więcej. Nowoczesne samochody sprzedają dane o kierowcach do ubezpieczycieli

Foto: Fabio Principe / Shutterstock

Świat staje się coraz bardziej skomputeryzowany i data-driven, czyli napędzany danymi. Z wielu powodów to dobra wiadomość — możemy mierzyć aktywności, których skuteczność wcześniej ocenialiśmy tylko "na oko", łatwiej rozpoznając wąskie gardła. Co jednak zrobić, kiedy niektóre aktywności mierzone są bez naszej wiedzy i zgody, a dane na nasz temat trafiają później do zewnętrznych dostawców, ustalających ceny usług, z jakich korzystamy? Tak dzieje się w przypadku nowoczesnych samochodów i firm ubezpieczeniowych.

W marketingu cyfrowym panuje jasne przekonanie: jeśli coś można mierzyć, róbmy to. Firmy wychodzą tutaj z założenia, że na podstawie gromadzonych danych będą w stanie przewidywać zachowania klientów, oceniać najskuteczniejsze kampanie, czy też zwrot z inwestycji poniesionych w konkretne reklamy i promocje. W erze data-driven brak mierzenia niektórych aktywności uważany jest za poważny błąd.