Kup subskrypcję
Zaloguj się
Jesteś w strefie

Donejty to jedna z form wsparcia dla internetowych twórców np. na YouTube Czy trzeba od nich zapłacić podatek? Wyjaśniamy

Na twórców w internecie padł strach. Zapłacą podatek od "donejtów"? Mamy stanowisko rządu

Foto: Krakenimages.com / Shutterstock

Twórcy internetowi, np. publikujący filmy na YouTube, często zbierają tzw. donejty. Są to anonimowe wpłaty od widzów. W dotychczasowych interpretacjach indywidualnych fiskus uważał, że są to darowizny dla twórców. Ostatnio fiskus uznał inaczej, a na twórców padł blady strach. Mamy stanowisko Ministerstwa Finansów w tej sprawie.

Sporne jest to, czy tzw. donejty to darowizny podlegające podatkowi od spadków i darowizn, czy też przychody twórców, od których muszą zapłacić PIT. Jeszcze w zeszłym roku dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wydał interpretacje, które potwierdzały, że tzw. donejty to darowizny. W efekcie, jeśli kwota darowizny nie przekracza 5733 zł od obcej osoby (w okresie pięciu lat), to nie ma podatku. Nowe stanowisko dyrektora KIS oznaczałoby, że twórca musi zapłacić PIT (np. 12 proc. od donejta), a jeśli tego nie robił, to po ewentualnej kontroli fiskus mógłby zażądać podatku za pięć lat wstecz. Dlatego na twórców padł strach.

Zobacz, co wynika z nowej interpretacji indywidualnej, co na to Ministerstwo Finansów i eksperci podatkowi. Wskazujemy m.in. kiedy "donejty" mogłyby być opodatkowane PIT-em.

Czytaj też: Sprzedajesz w internecie? Skarbówka już kontroluje. Zobacz, jak się rozliczać i co ci grozi