W czwartek 21 marca Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zajmie się pytaniami dotyczącymi restrukturyzacji Getin Noble Banku. W ten sposób mogą zostać rozstrzygnięte dwie ważne kwestie, w tym dotycząca roli Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. O co zapytał warszawski sąd i jakie znaczenie może mieć wyrok TSUE, pisze radca prawny Tomasz Zaremba, który reprezentuje klientów w postępowaniu przed TSUE.
- To nie jest typowa sprawa frankowa w TSUE — pisze Tomasz Zaremba. Dotyczy bowiem rozwiązania problemu dużej liczby skarżących, by sprawniej prowadzić postępowania i łączenie różnych funkcji przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny
- Radca prawny wyjaśnia, dlaczego obie kwestie są ważne. Co prawda wyrok TSUE nie cofnie decyzji podjętej przez BFG, ale od niego będzie zależała sytuacja tysięcy frankowiczów
- Chodzi bowiem o otwarcie drogi do dochodzenia odszkodowania od Skarbu Państwa
- Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
30 września 2022 r. Bankowy Fundusz Gwarancyjny wydał decyzję o rozpoczęciu przymusowej restrukturyzacji Getin Noble Banku SA (GNB) ze względu na złą sytuację finansową i ryzyko upadłości. Na tę decyzję do Warszawskiego Sądu Administracyjnego wpłynęło ponad 7,5 tys. skarg od poszkodowanych, wśród nich są rada nadzorcza, akcjonariusze, obligatariusze, ale także liczna grupa osób, które zawarły z tym bankiem umowy kredytów powiązanych z kursem franka szwajcarskiego (CHF). Przymusowa restrukturyzacja GNB była czwartą taką decyzją w Polsce. We wcześniejszych przypadkach żadna ze skarg nie została uwzględniona przez sąd. W sprawie dotyczącej GNB warszawski sąd zdecydował się zadać pytania TSUE. Jego stanowisko będzie miało istotne znaczenie, dlatego warto wiedzieć, o czym orzeknie unijny sąd.
Czytaj też: Upadłość Getin Banku. Frankowicze wyjdą z tarczą. Prawnik mówi, co mają zrobić
Czytaj także w BUSINESS INSIDER
Dlaczego frankowicze skarżyli decyzję BFG?
W czwartek 21 marca 2024 r. przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej odbędzie się rozprawa w polskiej sprawie C-118/23. TSUE umożliwi stronom zajęcie krótkich, 15-minutowych stanowisk i udzielenie odpowiedzi na kilka szczegółowych kwestii dotyczących pytań prejudycjalnych. Wcześniej TSUE przeprowadził pierwszy etap postępowania, w ramach którego jego strony mogły przedstawić swoje uwagi na piśmie. W sprawie uczestniczy bardzo dużo stron, więc spodziewamy się, że TSUE wyda wyrok. Sama rozprawa i zadawane pytania mogą jednak wskazać kierunek myślenia, zwłaszcza jeśli w sprawie miałby dodatkowo wypowiedzieć się Rzecznik Generalny TSUE.
Przyczynę złożenia skarg przez kredytobiorców stanowił fakt, że zastosowany przez BFG środek restrukturyzacyjny w postaci wydzielenia i przeniesienia "zdrowej" części GNB do utworzonego w tym celu banku pomostowego (obecnie: VeloBank S.A.) mógł naruszać interes prawny tych osób. Kredytobiorcom posiadającym kredyty powiązane z kursem CHF mogą bowiem przysługiwać roszczenia związane z zastosowaniem w ich umowach abuzywnych klauzul umownych. Tymczasem, wskutek wydania decyzji przez BFG, roszczenia te nie będą mogły być dochodzone bezpośrednio od banku pomostowego, a majątek pozostawiony w GNB najprawdopodobniej nie okaże się wystarczający do ich pełnego zaspokojenia. Mówiąc wprost: podział banku na "zdrową" część (VeloBank) i "toksyczną" pozbawia frankowiczów możliwości odzyskania roszczeń. Dlatego tak dużo kredytobiorców zaskarżyło decyzje BFG.
O co warszawski sąd zapytał TSUE?
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie powziął szereg wątpliwości związanych z okolicznościami sprawy i skierował do TSUE cztery pytania prejudycjalne. Dwa z nich są ściśle związane z przepisami polskiej procedury sądowo-administracyjnej oraz ich wykładnią. Dwa kolejne dotyczą organizacji i funkcji pełnionych przez organ wydający sporną decyzję, czyli BFG. Już na pierwszy rzut oka widać więc, że nie jest to jedna z typowych spraw "frankowych". Pomimo że GNB znajduje się obecnie w stanie upadłości, sprawa jest jak najbardziej aktualna, a orzeczenie TSUE może prowadzić do daleko idących skutków.
Co budzi wątpliwości warszawskiego sądu?
WSA w Warszawie zwrócił się do TSUE z pytaniem o wykładnię przepisów dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/59/UE z 15 maja 2014 r. ustanawiającej ramy na potrzeby prowadzenia działań naprawczych oraz restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji w odniesieniu do instytucji kredytowych i firm inwestycyjnych (tzw. dyrektywa "BRRD").
Zdaniem WSA w Warszawie istnieje potrzeba wykładni, czy w świetle dyrektywy BRRD, krajowe przepisy o postępowaniu sądowo-administracyjnym powinny być interpretowane w ten sposób, że prawo do wniesienia indywidualnej skarg na decyzję BFG przysługuje każdemu kredytobiorcy. Ponadto WSA w Warszawie powziął wątpliwość, jak prawidłowo zorganizować postępowanie, aby rozpoznać te skargi w rozsądnym terminie.
Czy można ograniczyć liczbę skarg?
Zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawy z 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Ppsa), sąd administracyjny jest zobowiązany do połączenia i łącznego rozpoznania skarg złożonych przez osoby mogące występować w roli skarżących, jeśli ich skargi dotyczą tej samej decyzji (art. 51 i art. 111 Ppsa). Ustawa wymaga zatem łącznego rozpoznania skarg wszystkich współuczestników. Tymczasem, z uwagi na precedensowe okolicznościach sprawy (kilkanaście tysięcy indywidualnych skarg), wydaje się to znacznie utrudnione, o ile możliwe.
Każdy ze współuczestników musi mieć bowiem zapewniony szereg gwarancji procesowych w toku sprawy, w tym prawo do aktywnego uczestnictwa w postępowaniu. Co więcej, przepisy ustawy z 10 czerwca 2016 r. o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, systemie gwarantowania depozytów oraz przymusowej restrukturyzacji gwarantują tym osobom szybkie rozpoznanie skargi na decyzję BFG. Dziś jest już jednak jasne, że na rozpoznanie skarg będzie trzeba poczekać znacznie dłużej, niż przewiduje to ustawa.
Wobec tego TSUE jest zainteresowany tym, czy polskie przepisy proceduralne umożliwiają "rozdzielenie" poszczególnych skarg i rozpoznanie ich w ramach indywidualnych postępowań. Moim zdaniem, w myśl dotychczasowego orzecznictwa Naczelnego Sądu Administracyjnego, takie działanie skutkowałoby nieważnością indywidualnych postępowań i trzeba poszukać nieco innych rozwiązań.
Czy można pogodzić sprzeczne funkcje BFG?
Pytania zadane przez WSA w Warszawie dotyczą również kwestii związanych z ustanowieniem Bankowego Funduszu Gwarancyjnego organem do spraw przymusowej restrukturyzacji w rozumieniu dyrektywy BRRD. Warto zauważyć, że sposób jej wdrożenia do polskiego porządku prawnego od zawsze budził pewne wątpliwości. Są one związane z tym, że BFG, oprócz funkcji organu do spraw restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji, pełni również funkcję ustawowego gwaranta depozytów. Ponadto na podstawie decyzji Komisji Nadzoru Finansowego BFG od 27 grudnia 2021 r. sprawował rolę kuratora Getin Noble Bank S.A., w ramach której miał dążyć m.in. do efektywnego wykonania planu naprawy banku.
Łączenie kilku funkcji przez BFG może prowadzić do potencjalnych konfliktów interesów i wiązać się przez to z ryzykiem ingerencji w funkcje przypisane BFG jako organowi do spraw restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji. Tego z pewnością chciał uniknąć ustawodawca unijny. Co prawda przepisy art. 3 ust. 3 dyrektywy BRRD nie wprowadzają całkowitego zakazu łączenia różnych funkcji przez organ ustanowiony do spraw restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji, ale przewidują ścisłe wymogi nakazujące zapewnienie strukturalnej i operacyjnej niezależności w ramach realizacji tej funkcji przez właściwy organ.
Jakie mogą być skutki orzeczenia TSUE?
Gwarancje i wymogi dotyczące niezależności organu do spraw restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji mają kluczowe znaczenie z punktu widzenia systemu działań naprawczych, prowadzonych na podstawie dyrektywy BRRD. Można więc spodziewać się, że TSUE dokona pogłębionej wykładni wyjątku zawartego w art. 3 ust. 3 dyrektywy BRRD. Tylko taka analiza pozwoli ustalić, w jakich dokładnie warunkach BFG mógłby łączyć inne funkcje z byciem organem do spraw restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji i czy warunki te zostały zapewnione w ramach wydania decyzji o wszczęciu przymusowej restrukturyzacji Getin Noble Bank S.A.
Mimo to stwierdzenie ewentualnych wad decyzji wydanej przez BFG nie wpłynie na skuteczność czynności dokonanych na jej podstawie. Wydanie decyzji o wszczęciu przymusowej restrukturyzacji wywołuje dalej idące skutki, niż wynika to z ogólnych zasad dotyczących sądowej kontroli decyzji administracyjnej. W tym przypadku brak jest możliwości uchylenia wadliwej decyzji przez sąd.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami stwierdzenie wydania przez BFG decyzji z naruszeniem prawa umożliwi skarżącym kredytobiorcom wystąpienie z ewentualnymi roszczeniami odszkodowawczymi wobec BFG, a tak naprawdę Skarbu Państwa. Zasadność i wysokość tych roszczeń może być jednak ściśle związana z wynikiem aktualnie toczącego się postępowania upadłościowego Getin Noble Bank S.A.
Sprawa ma znaczenie nie tylko dla BFG i kredytobiorców Getin Noble Bank S.A. Uwagi TSUE dotyczące sposobu procedowania sprawy mogą przyspieszyć transformację cyfrową postępowania sądowo-administracyjnego, jak również wymusić odstąpienie lub korektę ugruntowanej wykładni niektórych przepisów obowiązujących w ramach tego postępowania.
O sprawie pisaliśmy też tutaj: Restrukturyzacja Getin Banku. Warszawski sąd prosi o pomoc TSUE
Autor: Tomasz Zaremba, radca prawny w Kancelaria Bochenek Ciesielski i Wspólnicy, specjalizuje się w prawie nieruchomości, prawie ochronie środowiska i sprawach konsumenckich