Część przedsi��biorstw już dawno podjęła zaawansowane przygotowania do spełnienia wymogów dyrektywy DAC7, inni z uwagi na brak polskich przepisów odłożyli przygotowania na potem. Tak wynika z doświadczeń Katarzyny Pustułki-Wiater i Sławomira Wnuczka z kancelarii Kochański & Partners. Ich zdaniem ci drudzy powinni jak najszybciej zacząć przygotowania, bo będą musieli raportować wstecz lub będą im grozić wysokie kary.
- Dyrektywa DAC7 nakłada na platformy online obowiązek gromadzenia i przekazywania informacji o sprzedawcach
- Polska wciąż nie wdrożyła jej do porządku prawnego, choć powinna to zrobić do końca 2022 r. Wiele firm z uwagi na brak polskich przepisów odłożyło przygotowania do DAC7 na potem
- To błąd — ostrzegają Katarzyny Pustułki-Wiater i Sławomira Wnuczka
- Operatorzy platform internetowych i tak będą musieli raportować "wstecz" także za 2023 i 2024 r.
- Eksperci z praktyki prawa podatkowego kancelarii Kochański & Partners pokazują, jakie obowiązki nakłada dyrektywa i jak się można do nich przygotować
- Warto je zacząć, bo nieprzygotowanym grożą wysokie kary
- Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
22 marca 2021 r. uchwalono Dyrektywę (UE) 2021/514 zmieniająca dyrektywę 2011/16/UE w sprawie współpracy administracyjnej w dziedzinie opodatkowania, popularnie nazywaną dyrektywą DAC7. W założeniach ma ona stanowić odpowiedź państw UE na wyzwanie skutecznego opodatkowania dochodów generowanych w przestrzeni wirtualnej.
Jej głównym celem jest walka z unikaniem opodatkowania dochodów uzyskiwanych ze sprzedaży towarów i usług za pośrednictwem platform internetowych, w tym tzw. marketplace'ów. Nowe wymagania mają na celu zwiększenie przejrzystości i skuteczności opodatkowania w obszarze handlu elektronicznego.
Nowe przepisy mogą okazać się szczególnie uciążliwe dla popularnych serwisów w Polsce, takich jak m.in. Allegro, Olx czy Vinted, które umożliwiają sprzedawcom zarówno korporacyjnym, jak i osobom fizycznym, sprzedaż towarów, usług, najem nieruchomości oraz środków transportu. Dyrektywa nakłada na nie szerokie obowiązki sprawozdawcze i proceduralne, w tym przede wszystkim obowiązek gromadzenia i przekazywania informacji o sprzedawcach oraz informowania organów podatkowych o uzyskiwanych przez nich za pośrednictwem platform dochodach.
Czytaj też: Fiskus dostanie dane o sprzedaży przez internet. Nie uciekniesz już z podatkiem
Czytaj także w BUSINESS INSIDER
Co w sytuacji, gdy sprzedawca nie chce współpracować?
Wspomniane liczne i uciążliwe obowiązki zarówno w zakresie gromadzenia, jak i przekazywania informacji o sprzedawcach, ale także ich weryfikacji, nałożone na operatorów platformy, wymagały zrównoważenia w postaci zaopatrzenia ich w narzędzia "dyscyplinujące" niechętnych do współpracy sprzedawców, zapewniające skuteczne wykonanie celów dyrektywy.
W tym zakresie dyrektywa DAC7 przewiduje procedurę, w ramach której operator platformy po bezskutecznym wystąpieniu do sprzedawcy o uzyskanie wymaganych informacji, ma obowiązek dwukrotnie wystosować wobec niego upomnienie. W sytuacji, gdy oba z nich okażą się nieskuteczne, może on alternatywnie zablokować sprzedawcy możliwość korzystania z jego platformy włącznie z uniemożliwieniem mu ponownej rejestracji lub wstrzymać wypłatę należnego sprzedawcy wynagrodzenia do czasu uzyskania od niego wymaganych informacji.
Co istotne dyrektywa nakłada na państwa członkowskie wprowadzenie niezbędnych środków nakładających na operatorów platformy obowiązek prowadzenia dokumentacji dotyczącej podjętych kroków oraz wszelkich informacji, które posłużyły za podstawę wykonania nałożonych na nich obowiązków. Operator platformy powinien zachować taką dokumentację wystarczająco długi czas, tj. nie krócej niż 5 lat, a nie dłużej niż 10 lat od zakończenia poszczególnych okresów sprawozdawczych. Oznacza to, że operatorzy platform, chcąc wykazać swoją należytą staranność, nie mogą ograniczyć się wyłącznie do podjęcia poszczególnych czynności w ramach procedury pozyskiwania informacji o sprzedawcach, ale także odpowiednio je udokumentować, np. poprzez gromadzenie wszelkiej korespondencji kierowanej do sprzedawców, przed odpowiednio długi czas.
Czytaj też: PIT za 2023 r. O tych siedmiu sprawach musisz wiedzieć
Polska nadal na etapie projektu ustawy
Postanowienia dyrektywy miały zostać wdrożone do krajowego porządku państw członkowskich do końca 2022 r. Pomimo upływu tego terminu, a także podjętych już działań ustawodawcy, Polska obecnie dysponuje wyłącznie projektem ustawy, z czego najnowszy ukazał się 20 lutego 2024 r. i znajduje się na etapie Komisji Prawniczej.
Ze względu na opóźnienie we wdrożeniu dyrektywy DAC7 w Polsce, operatorzy platform internetowych będą musieli raportować "wstecz" także za 2023 i 2024 r. Termin na wypełnienie powyższych obowiązków upływałby z kolei 31 stycznia 2025 r.
Zwłoka Polski w procesie wdrożenia DAC7 spowodowała reakcję ze strony Komisji Europejskiej, która w tym zakresie prowadzi przeciwko Polsce dwa postępowania naruszeniowe. Pierwsze z nich, dotyczące niewdrożenia samej dyrektywy, zostało wszczęte już w styczniu 2023 r. (w lipcu ubiegłego roku Komisja Europejska przekazała polskiemu rządowi tzw. uzasadnioną opinię dotyczącą naruszenia wynikającego z niewdrożenia na czas dyrektywy DAC7), z kolei drugie, niezależne, dotyczące niewdrożenia w terminie zawartych w dyrektywie przepisów dotyczących współpracy organów podatkowych państw członkowskich UE w zakresie prowadzonych kontroli, w styczniu 2024.
Jak i czy w ogóle już się przygotowywać? Doradcy podatkowi na ratunek
Z naszych doświadczeń wynika, że część przedsiębiorstw, które zostaną objęte regulacjami DAC7, już dawno podjęła zaawansowane przygotowania do nowych, wymagających realiów. Z drugiej strony dostrzegamy wiele przypadków, w których przedsiębiorcy, z uwagi na brak polskich przepisów, odłożyli przygotowania do DAC7 na potem – nic bardziej mylnego.
Mimo braku konkretów ze strony ustawodawcy dysponujemy tekstem źródłowym samej dyrektywy, jak i wspominanym już projektem ustawy implementującej, które wskazują kształt nadchodzących polskich przepisów. Dodatkowo należy zakładać, że przyszła ustawa będzie zawierać przepisy wdrażające, precyzujące czy poniekąd uzupełniające postanowienia dyrektywy, a nie zmieniające je co do istoty.
Z tego względu w naszej ocenie przygotowanie się do DAC7 mimo braku polskich przepisów jest jak najbardziej możliwe. Firmy doradztwa podatkowego już od dłuższego czasu oferują sporządzenie tzw. manuali, czyli indywidualnie dostosowanych do każdego przedsiębiorcy instrukcji zawierających szczegółowy wykaz wszystkich obowiązków, jakimi zostaną objęci w związku z DAC7, a także czynności, jakie w związku z tym będą musieli podjąć, m.in. dostosowanie dotychczasowych regulaminów platform czy zmiany w zakresie procesu rejestracji na platformie itp. Przedsiębiorcy posiadający własne wieloosobowe działy prawne mogą korzystać ze szkoleń z zakresu realizacji DAC7 oferowanych przez doradców podatkowych. W przypadku mniejszych podmiotów, z uwagi na złożoność nowych regulacji, może okazać się, że niezbędne będzie skorzystanie z bieżącego doradztwa, czy tzw. doradztwa "hotline" na etapie przystąpienia do realizacji obowiązków.
W tym zakresie warto wspomnieć, że dyrektywa DAC7 pozwala operatorom platform na przeniesienie ciężaru związanego z wypełnianiem wynikających z niej obowiązków na zewnętrznego usługodawcę. Biorąc pod uwagę ogrom przyszłych formalności wynikających z DAC7, ta możliwość wydaje się bardzo atrakcyjna, jednak należy pamiętać, że nawet w przypadku skorzystania z takich usług, pełna odpowiedzialność za dopełnienie obowiązków wynikających z DAC7 nadal spoczywa na operatorach platform.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dla nieprzygotowanych wysokie kary
To, co w szczególności powinno przykuć uwagę i jednocześnie zmobilizować przedsiębiorców potencjalnie objętych postanowieniami DAC7, to rodzaj oraz rozmiar sankcji, jakie mogą zostać na nich nałożone w sytuacji niewywiązania się z nowych obowiązków.
W treści samej dyrektywy ustawodawca unijny wskazał, iż państwa członkowskie zobowiązane są do ustalenia przepisów dotyczących sankcji, które zostaną zastosowane w przypadku naruszenia krajowych przepisów wprowadzonych w ramach Dyrektywy DAC7. Sankcje te mają być skuteczne, proporcjonalne do naruszenia i działać jako środek odstraszający.
Projekt ustawy, którym dotychczas dysponujemy, przewiduje kary pieniężne do 1 mln zł dla operatorów platform naruszających zasady należytej staranności oraz niedopełniających obowiązku przekazania informacji o sprzedawcach. Zakłada on także odpowiedzialność karno-skarbową, której będą mogły podlegać osoby działające w imieniu lub interesie operatora platformy niewypełniające obowiązków związanych z raportowaniem. Oznacza to, że prócz sankcji nałożonych na samego operatora platformy ustawodawca przewidział również te, które bezpośrednio dotkną m.in. członków zarządu, mogących w ten sposób podlegać karze grzywny do 180 stawek dziennych.
Obecnie trudno jest przewidzieć, czy powyższe sankcje pozostaną bez zmian, czy też ulegną modyfikacji. Jednakże pewne jest jedno – mając na względzie zarówno poziom skomplikowania nowych przepisów, jak i grożące za ich niewypełnienie kary, operatorzy platform powinni już teraz zacząć przygotowywać się do nowych obowiązków raportowych. Wymaga to kompleksowego podejścia, które obejmuje nie tylko dostosowanie systemów i procedur wewnętrznych do nowych wymagań prawnych, ale także ścisłą współpracę z działami compliance oraz regularne monitorowanie i aktualizowanie działań związanych z raportowaniem danych.
Autorzy: Katarzyna Pustułka-Wiater i Sławomir Wnuczek, praktyce prawa podatkowego kancelarii Kochański & Partners