REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes

Był najbogatszym Polakiem, teraz jego majątek jest wyprzedawany

Kolejne byłe biznesy Leszka Czarneckiego, kiedyś najbogatszego Polaka, będą mieć nowych właścicieli. W środę zamknięto przyjmowanie ofert na zakup Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych Noble Funds oraz domu maklerskiego Noble Securities i nieoficjalnie wiadomo, że na oba podmioty znaleźli się chętni. Niedawno ogłoszono, że nowego właściciela zyskał VeloBank, który powstał po przymusowej restrukturyzacji Getin Noble Banku.

05.07.2024
6:47
Był najbogatszym Polakiem, teraz jego majątek jest wyprzedawany
REKLAMA

W środę zakończono przyjmowanie ofert na dwie spółki, które jeszcze dwa lata temu wchodziły w skład imperium finansowego Leszka Czarneckiego. Zarządzający masą upadłościową Getin Noble Banku syndyk wystawił na sprzedaż 83 proc. akcji Noble Funds TFI oraz 100 proc. Noble Securities. Według „Business Insidera Polska” w obu przypadkach pojawiły się wiążące oferty zakupu.

REKLAMA

Majątek Leszka Czarneckiego

Portal podaje, że chętne do przejęcia Noble Funds TFI jest konsorcjum, które utworzyły trzy polskie wehikuły inwestycyjne – Altus, Ipopema TFI oraz firma inwestycyjna CVI. Z kolei zainteresowany zakupem Noble Securities ma być amerykański fundusz Cerberus Capital Management – ten sam, który najprawdopodobniej zostanie właścicielem VeloBanku, który wywodzi się z Getin Noble Banku.

Jak pisaliśmy w połowie czerwca, Komisja Europejska wyraziła zgodę na przejęcie kontroli nad VeloBankiem przez fundusze zarządzane przez Cerberus Capital Management. Zielone światło Brukseli było ostatnią formalnością, która musiała zostać spełniona, by polski bank mógł zostać przejęty przez amerykańskiego inwestora. Amerykanie zaproponowali za tę transakcję nieco ponad miliard złotych.

VeloBank to tymczasowo zarządzany przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny podmiot utworzony po przymusowej restrukturyzacji Getin Noble Banku należącego do Leszka Czarneckiego. Bank ma niewielki udział w polskim rynku, a Cerberus nie jest właścicielem innego działającego w Polsce banku, dlatego Bruksela uznała, że transakcja ta nie budzi obaw o naruszenie zasad konkurencji.

Więcej o bankach w Polsce przeczytacie w tych tekstach:

Już w połowie marca było wiadomo, że faworytem do przejęcia VeloBanku jest Cerberus. Na początku kwietnia Bankowy Fundusz Gwarancyjny poinformował, że spółka zależna tego funduszu podpisała przedwstępną umowę nabycia 100 proc. akcji VeloBanku. Amerykanie zaoferowali łącznie 1 mld 75 mln zł, z czego tylko 375 mln zł przypadło na zakup akcji banku, a 700 mln zł na wymagane dokapitalizowanie banku.

Negocjacje z Cerberusem w sprawie sprzedaży Velo Banku prowadził Bankowy Fundusz Gwarancyjny. BFG to instytucja, której ustawowym zadaniem jest gwarantowanie depozytów bankowych oraz ratowanie banków zagrożonych upadłością. VeloBankiem nie była zainteresowana żadna grupa bankowa, a jedyne poważne oferty złożyły fundusze inwestycyjne. Przejęciem banku podobno miał być zainteresowany miliarder Michał Sołowow, ale żadnej formalnej oferty nie złożył.

Imperium Leszka Czarneckiego

Zarządzający aktywami wartymi około 60 mld dol. Cerberus nie jest na europejskim rynku żadnym nowicjuszem, jest udziałowcem wielkich podmiotów na tym rynku. Amerykański fundusz ma udziały między innymi w Deutsche Banku oraz także niemieckim Commerzbanku, który w Polsce jest znany głównie jako właściciel mBanku. Pośrednio kontroluje też francuski oddział banku HSBC.

REKLAMA

Należący do Leszka Czarneckiego Getin Noble Bank został przymusowo zrestrukturyzowany we wrześniu 2022 roku, ponieważ według Bankowego Funduszu Gwarancyjnego groziła mu upadłość. Warta ponad 10 mld zł operacja została przeprowadzona w wielkiej tajemnicy w porozumieniu z Komisją Nadzoru Finansowego, Komisją Europejską i ośmioma bankami w Polsce.

Leszek Czarnecki nazwał restrukturyzację realizacją „planu Zdzisława”, nawiązując do słynnej afery byłego szefa KNF Marka Chrzanowskiego, ale faktem jest, że Getin Noble Bank już od 2016 roku nieprzerwanie notował straty roczne, a do tego przeprowadzony przez Deloitte audyt wykazał, że aktywa banku nie wystarczały na pokrycie zobowiązań. Przymusowa restrukturyzacja została przeprowadzona, ponieważ uznano, że gdyby doszło do upadłości banku, nie udałoby się uratować aż 3,5 mld zł depozytów.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA