REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Relacje

Wszystko zaczyna się od konia. Muzeum Mercedesa w Stuttgarcie - czy warto?

Muzeum Mercedesa w Stuttgarcie może być doskonałym uzupełnieniem wycieczki do Niemiec na mecze Euro 2024. Pojechałem tam jeszcze przed mistrzostwami, by sprawdzić, jak to wszystko wygląda i ile kosztuje.

24.06.2024
20:00
mercedes muzeum
REKLAMA

Być może gdyby nie pan Carl Benz i jego odważna żona Bertha, która jako pierwsza pokonała automobilem ponad 100 km, dziś wszystko wyglądałoby inaczej. Firma pionierskiego inżyniera uznawanego za wynalazcę samochodu w 1926 roku została połączona z przedsiębiorstwem Daimler-Motoren, powołując do życia spółkę Daimler-Benz. Pisząc w dużym skrócie - dzisiejsze CLA, klasa B albo AMG GT są w pewnym sensie prawnukami pierwszego automobilu. To oznacza, że jeśli jest na świecie marka, która NAPRAWDĘ ma co pokazywać w muzeum, to właśnie Mercedes. Niedawno pojechałem sprawdzić, czy tak rzeczywiście jest.

REKLAMA

Muzeum Mercedesa w Stuttgarcie - podstawowe informacje

Muzeum ulubionej marki marokańskich taksówkarzy i bogatych studentów znajduje się w Stuttgarcie, czyli w ojczystym mieście marki. Nazwa ulicy, przy której umieszczono cały kompleks (bo to więcej niż po prostu jeden budynek) nie może być przypadkowa. W nawigacji należy więc wstukać, że chcemy dostać się na Mercedesstrasse 100. Tuż obok znajdują się między innymi biura szefostwa firmy. Możecie powygrażać z daleka prezesom pięścią np. za awarię Airmatica w waszym W220 albo usterkę pompy SBC.

Budynek zaprojektowany przez Holendra Bena van Berkela został oddany do użytku w 2006 roku, ale wciąż wygląda trochę jak z przyszłości. Patrzy się na niego rewelacyjnie… i dobrze, bo jest spora szansa na to, że spędzicie dużo czasu nie tylko w jego środku, ale i stojąc pod nim. O tym za chwilę.

Muzeum Mercedesa - co tam znajdziecie?

mercedes muzeum class="wp-image-609109"

Ponad 160 aut, 16 500 metrów kwadratowych, dziewięć kondygnacji, a także… makieta konia, czyli pojazdu jeszcze starszego od Mercedesa. W środku jest co oglądać, zwłaszcza że ekspozycja jest wyjątkowo różnorodna - tak, jak i gama modelowa Mercedesów. Oprócz modeli osobowych, które znamy z dróg i plakatów, nie zabrakło wyścigówek i bolidów (nuda), kosmicznych prototypów (też trochę nuda), a także ciężarówek i autobusów (no, i to jest ciekawe!).

mercedes muzeum class="wp-image-609110"

Zwiedzanie zaczyna się od górnego piętra i stopniowo schodzi. W muzeum nie zabrakło różnych popkulturowych smaczków i małego przypomnienia z historii XX wieku. Minispódniczki, papież Jan Paweł II, burzenie Muru Berlińskiego - to wszystko zostało tam odpowiednio opisane i zilustrowane. Jeśli pod koniec ktoś będzie czuł niedosyt, może jeszcze iść do połączonego z muzeum salonu, gdzie da się wsiąść do różnych nowych modeli i albo uznać, że są godnymi dziedzicami tradycji, albo ponarzekać i mówić, że „to poszło w złą stronę”. Zależnie od gustu.

mercedes muzeum class="wp-image-609121"

Kiedy wybrać się do muzeum?

Kompleks jest reklamowany jako „główna atrakcja Stuttgartu” i rzeczywiście cieszy się gigantyczną popularnością. Na tyle, że istnieje spora szansa, że będziecie stać w kolejce przed budynkiem. Im wcześniej się tam wybierzecie, szanse na tłok maleją, a optymalnie byłoby oczywiście wybrać się w tygodniu. Ja byłem w sobotę około 12 i trafiłem na moment, w którym kolejka była duża. Działała tylko jedna z kilku kas. Byłem oburzony, ale po chwili obsługa przez głośniki wyjaśniła, że to celowe działanie, bo muzeum osiągnęło maksymalną liczbę gości i trzeba jakoś spowolnić potok napływających, nowych zwiedzających. Trzeba przyznać, że gdy wreszcie dostałem się do środka, nie było tłoku - więc limity ustalane są tak, by zapewnić każdemu komfortowe zwiedzanie.

 class="wp-image-609118"

Ile kosztują bilety?

16 euro za bilet normalny i 8 za ulgowy (m.in. dla młodzieży w wieku 13-17 lat). Dzieci do 12 roku życia wchodzą za darmo. Od 16:30 bilety normalne kosztują 8 euro, a ulgowe 4, ale trzeba wyrobić się ze zwiedzaniem do 18, bo kompleks się zamyka. Otwarcie - o 9 rano. W poniedziałki ze zwiedzania nici, Muzeum Mercedesa wtedy nie pracuje. Bilety można kupić z wyprzedzeniem przez internet. Będzie szybciej, ale cena pozostaje bez zmian.

 class="wp-image-609122"
Na parkingu też można spotkać coś ciekawego.

Gdzie parkować?

Można szukać miejsca na zewnątrz, ale pewnie będą zajęte i znajdziecie jakieś wolne naprawdę daleko od wejścia. Lepiej wjechać na któryś z parkingów tuż obok muzeum - do wyboru piętrowy (uwaga, jest zbudowany pod wiaduktem autostrady i trzeba się przeciskać między filarami, jest ciasno) albo podziemny. Cena to 2 euro za godzinę (o ile nie przekroczymy trzech, potem robi się drożej o 50 centów), więc nie jest wcale drogo. Da się też dojechać S-Bahnem albo autobusem.

 class="wp-image-609114"

Ile czasu potrzeba na zwiedzanie?

Słyszałem kiedyś, że najlepiej mieć cały dzień, ale żeby rzeczywiście spędzić tam tak wiele czasu, trzeba by chyba wczołgiwać się pod każdy eksponat. Dwie godziny wystarczą, oczywiście licząc od momentu wejścia za kasy. Trzy - z zapasem na sklepik i salon aut nowych. Szybkim krokiem wyrobisz się w godzinę.

Muzeum Mercedesa w Stuttgarcie - czy warto?

REKLAMA
 class="wp-image-609107"

Na pewno, nawet jeśli ktoś nie jest fanem marki. Mnie zabrakło tam może nieco aut z lat 90. i 00., czyli takich, które lubię najbardziej. Wolałbym mniej przedwojnia i motorsportu, a więcej np. ciekawie skonfigurowanych AMG czy klas S. To jednak moje zdanie. Nie ulega wątpliwości, że ładny budynek muzeum Mercedesa odwiedzić należy - przy okazji meczu albo i specjalnie. Najlepiej w połączeniu z muzeum Porsche i z muzeum w Sinsheim, o których już pisałem.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA