Twoje nowe auto będzie miało trzy dodatkowe literki. Lepiej uważaj jak jeździsz
Nie, niestety tymi literkami nie będzie A, M oraz G. Będzie nimi EDR, czyli system, który zapisze dane dotyczące tego, co dzieje się tuż przed i tuż po wypadku lub kolizji.
Oczywiście w wielu samochodach EDR w jakiejś formie występuje już od dłuższego czasu, ale teraz stanie się to elementem obowiązkowego wyposażenia standardowego każdego sprzedawanego samochodu.
Czym jest EDR w nowych samochodach?
Pełne rozwinięcie tego skrótu to "Event Data Recorder", natomiast po polsku najczęściej spotkamy się z prostym tłumaczeniem i Rejestratorem Danych Wypadkowych. W dużym uproszczeniu - to system, który działa mniej więcej jak czarna skrzynka w samolotach, aczkolwiek zapisuje na stałe w pamięci parametry samochodu tylko i wyłącznie w przypadku kolizji lub innego znaczącego zdarzenia drogowego. Rejestrowanych jest kilka sekund bezpośrednio przed i po tym zdarzeniu - cała reszta teoretycznie nie jest zapisywana.
Jakie dane zapisuje EDR?
Sporo. W pamięci znajdą się szczegóły dotyczące m.in.:
- kąta wychylenia koła kierownicy,
- prędkości pojazdu przed kolizją,
- obrotów silnika,
- poziomu wciśnięcia pedału hamulca i przyspieszenia,
- statusu systemów bezpieczeństwa (ABS, ESP, etc.),
- aktywacji systemów bezpieczeństwa,
- liczby pasażerów/zajętych miejsc.
Czy system cały czas zapisuje dane?
Teoretycznie tak, aczkolwiek robi to w pętlach - tak jak kamerki bezpieczeństwa na pokładach samochodów. Dane są nadpisywane w kółko, do czasu, kiedy zostanie wykryte zdarzenie, które spowoduje ich "zablokowanie".
Co powoduje stałe zapisanie danych?
Chociażby wystrzelenie poduszek powietrznych, gwałtowne wytracenie prędkości czy aktywacja napinaczy pasów.
Kto ma dostęp do tych danych?
Producenci przekonują, że tylko odpowiednie służby z odpowiednim oprogramowaniem - nawet posiadacz samochodu czy mechanik w ASO nie będzie miał do niego dostępu.
Czy dane można skasować albo nadpisać?
Teoretycznie nie. Raz zapisane dane będą przechowywane w module permanentnie. Trochę więc szkoda, że nie będzie się dało w ten sposób sprawdzić, czy kupowany przez nas używany samochód nie brał przypadkiem udziału w jakimś poważniejszym zdarzeniu.
Z drugiej strony - pewnie sprzedający szybko wymyśliliby sposób na obejście tego "problemu".
Czy EDR to osobny, fizyczny moduł?
Niekoniecznie. Przykładowo Skoda podaje, że wszystko zostało tutaj rozwiązane programowo, wykorzystując do tego moduł kontrolny poduszek powietrznych.
Od kiedy EDR będzie obowiązkowy?
Odpowiedzi są dwie.
Pierwsza brzmi: już jest. Od połowy 2022 r. wszystkie nowo homologowane samochody muszą być wyposażone w EDR, więc jeśli kupiliście nowe-nowe auto po tej dacie, to prawdopodobnie już macie takie rozwiązanie u siebie na pokładzie.
Czytaj więcej o czarnych skrzynkach:
Druga odpowiedź brzmi: od 7 lipca 2024. Od tego dnia każdy nowo rejestrowany na terenie UE samochód - nawet jeśli był wcześniej homologowany - musi mieć na pokładzie EDR.
Czy EDR sprawi, że auta pewnej niemieckiej marki będą mogły się zapalić?
Na razie nie mamy żadnych deklaracji w tym temacie.
