Badanie techniczne. Za co diagnosta odbierze dowód rejestracyjny?

Badanie techniczne to coroczny obowiązek każdego posiadacza samochodu. Tak zwany "przegląd" na stacji kontroli pojazdów ma na celu sprawdzenie kluczowych podzespołów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo jazdy. Diagnosta powinien zweryfikować stan techniczny auta, a po pomyślnym ukończeniu ścieżki diagnostycznej, podbić odpowiednią pieczątkę w dowodzie rejestracyjnym. Bez niej (oraz bez wpisu do systemy CEPiK), auto formalnie nie może poruszać się po drogach publicznych.

Badanie techniczne w samochodach osobowych należy wykonywać co roku. Wyjątkiem są tylko auta fabrycznie nowe - przy zakupie pojazdu z pierwszej ręki, pierwszego przeglądu należy dokonać w terminie do 3 lat od pierwszej rejestracji. Następne badanie techniczne wykonuje się po dwóch latach, a kolejne przeglądy obowiązkowe są już każdego roku. Jak wygląda przegląd i jakie są usterki, które od razu "dyskwalifikują" samochód w oczach diagnosty?

Reklama

Z tymi usterkami nie jedź na SKP. Badanie techniczne w 2024

Reklama

Według zasad, które zaczęły obowiązywać pod koniec 2022 roku, diagnosta ma do dyspozycji trzy rodzaje usterek. Dzielą się one na drobne, poważne i niebezpieczne. Drobne problemy nie przekreślają szans na pozytywny wynik badania, ale dwie pozostałe kategorie sprawiają, że kierowca zostanie odesłany z kwitkiem. W przypadku usterki niebezpiecznej diagnosta ma obowiązek zatrzymać dowód rejestracyjny – dodaje Karol Rytel, dyrektor ds. technicznych w Polskiej Izbie Stacji Kontroli Pojazdów. Od 1 czerwca dzieje się to wirtualnie - nie ma konieczności fizycznego odbierania dokumentu - podobnie ma się sprawa z jego zwrotem. Wszystko załatwia odpowiedni wpis w systemie informatycznym.

Dowód rejestracyjny samochodu / dziennik.pl / Tomasz Sewastianowicz

Co kryje się za poszczególnymi kategoriami? To, do jakich rodzajów usterek zaliczają się poszczególne problemy, reguluje Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia z 7 września 2022 roku.

Badanie techniczne - usterki drobne

Lista usterek drobnych, które nie przekreślają szansy na pozytywny wynik badania jest imponująca. W tę kategorię wpadają braki i awarie, które zdaniem ustawodawcy nie zagrażają bezpieczeństwu. To m.in.

  • nieczytelne dokumenty pojazdu lub dane nie odpowiadają stanowi faktycznemu
  • pedał hamulca nie zwalnia się (luzuje) prawidłowo (o ile nie wpływa to na jego działanie)
  • poziom płynu hamulcowego nieznacznie poniżej znaku minimum
  • poważne zużycie osłony gumowej sworznia wahaczy
  • niepewne mocowanie amortyzatorów do podwozia lub osi
  • brak zamknięcia (pokrywki) zbiornika płynu hamulcowego
  • wskaźnik ostrzegawczy płynu hamulcowego świeci się lub jest uszkodzony
  • wycieki z przekładni kierowniczej
  • zużycie sworznia dźwigni lub mechanizmu zapadkowego hamulca postojowego
  • przeszkody w polu widzenia kierowcy znacząco ograniczające widoczność do przodu lub na boki (poza obszarem oczyszczanym przez wycieraczki szyby przedniej) - czyli np. pęknięcia lub zarysowania
  • lusterko lub urządzenie pośredniego widzenia nieznacznie uszkodzone lub obluzowane
  • w przypadku świateł: mijania, drogowych czy stop – niepoprawne działanie nie więcej niż ⅓ diod LED
  • światło oświetlające tylną tablicę rejestracyjną emituje światło białe bezpośrednio do tyłu
  • system monitorowania ciśnienia w oponie źle działa lub opona wyraźnie niedopompowana
  • gaśnica niezgodna z wymaganiami
  • niepewne działanie przycisku sygnału klaksonu lub sygnał niezgodny w wymaganiami (nie może jednak przypominać sygnału pojazdu uprzywilejowanego)
  • nieprawidłowe działanie prędkościomierza lub częściowy brak podświetlenia
  • nieprawidłowe działanie eCall

Tak długa lista tłumaczy jak to możliwe, że badanie techniczne w Polsce oblewa tylko 2 proc. pojazdów rocznie. Dla porównania, w Niemczech odsetek negatywnych wyników jest aż osiem razy większy.

Przegląd samochodu, badanie techniczne / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Usterki poważne - z tymi nie jedź na badanie techniczne

Negatywny wynik badania jest niemal gwarantowany, gdy na SKP przyjedziemy samochodem z usterkami kwalifikowanymi jako poważne. Ponownie sięgamy do rozporządzenia. Jakie uchybienia przekreślą szanse na pozytywny wynik? Na liście znajdują się m.in.:

  • wycieki z amortyzatorów
  • nadmierne zużycie sworznia lub łożysk sworznia lub sworzni wahaczy
  • obluzowany amortyzator
  • brak osłony gumowej amortyzatora
  • nieprawidłowy montaż drążków kierowniczych i końcówek drążków
  • nadmierne luzy w połączeniach (przegubach)
  • brak wymaganych zabezpieczeń połączeń śrubowych w układzie kierowniczym
  • brak lub uszkodzone osłony gumowe elementów układu kierowniczego
  • zbyt duży luz na wielowypuście wału kierowniczego, a także wszelkie luzy lub zacięcia, wpływające na działanie
  • nadmierne zużycie lub zbyt duży luz sworznia pedału hamulca
  • uszkodzone lub skorodowane przewody hamulcowe
  • kontrolka ABS lub inne usterki układu
  • kontrolka poduszki powietrznej
  • ustawienie kół wpływające na stabilność podczas jazdy na wprost
  • niedopuszczalny stan techniczny szyby przedniej (np zarysowania lub zniekształcenia)
  • brak lub niedziałanie świateł mijania, brak reflektorów lub poważne usterki odbłyśnika
  • nieprawidłowe lub uszkodzone mocowanie reflektora, nieprawidłowa barwa świała
  • niesprawne kierunkowskazy lub światła "stop"
  • niewielkie pęknięcia lub odkształcenia podłużnic
  • nadmierna korozja mająca wpływ na sztywność konstrukcji
  • uszkodzenia układu przeniesienia napędu - wygięte półosie, luzy na wale napędowym
  • nieprawidłowe działanie lub brak pasów bezpieczeństwa
  • brak prędkościomierza lub brak podświetlenia zegarów jeśli występuje fabrycznie
  • uszkodzona konstrukcja fotela kierowcy a także brak zagłówków
  • nieszczelność lub niepewne mocowanie elementów układu wydechowego
  • różne opony na kołach jednej osi

Usterki niebezpieczne. Za to stracisz dowód rejestracyjny

Zdecydowanie najpoważniejsze są usterki kwalifikowane jako niebezpieczne. Z procedur wynika, że pod hasłem "usterki niebezpieczne" kryją się te powodujące bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego lub naruszające wymagania ochrony środowiska, w stopniu uniemożliwiającym używanie pojazdu w ruchu drogowym, które powodują niedopuszczenie do dalszego używania pojazdu. To m.in.:

  • pęknięty przewód hamulcowy
  • obluzowane mocowanie fotela kierowcy
  • poważne ryzyko obluzowania kierownicy
  • poważne pęknięcie podłużnic
  • brak siły hamowania na co najmniej jednym kole
  • mocne pęknięcie szyby w polu widzenia
  • prawdopodobieństwo obluzowania koła w trakcie jazdy
  • poważne usterki przekładni kierowniczej wpływające na działanie
  • pęknięcie lub odkształcenie osi
  • spaliny przedostające się do środka auta w stopniu zagrażającym zdrowiu kierowcy i pasażerów
  • skrajnie zużyte opony (z widocznym kordem lub wtedy, gdy głębokość bieżnika jest niezgodna z przepisami)
Badanie techniczne auta, kontrola drogowa / dziennik.pl / Policja

Co grozi za brak przeglądu?

W przeciwieństwie do obowiązkowego OC i kar nakładanych "z automatu", brak badania technicznego skończy się mandatem tylko w razie kontroli drogowej. Samochód może nie posiadać ważnego przeglądu, a dla kierowcy pojazdu oznacza to, że nie może on legalnie wyjechać na publiczne drogi. Auto latami stojące w garażu lub służące jedynie do pracy np. na prywatnym terenie firmy wcale nie musi mieć pieczątki w dowodzie. Gdy auto z nieważnym przeglądem wyjedzie jednak na drogi, sprawa nieco się komplikuje. Spotkanie z policją może się okazać kosztowne, bo mandat za jazdę autem bez ważnego badania technicznego jest całkiem wysoki.

Jeśli policjant lub funkcjonariusz Inspekcji Transportu Drogowego zatrzyma nas do kontroli drogowej i stwierdzi nieważność badania technicznego, grozi nam mandat w wysokości od 1500 do 5000 zł. Jeśli mundurowi stwierdzą, że pojazd zagraża bezpieczeństwu, również mogą zatrzymać dowód rejestracyjny, a odpowiednie zaświadczenie może pozwolić nam na dojechanie do najbliższej stacji kontroli pojazdów w celu wykonania badania. Kontroli należy dokonać w ciągu 7 dni, a jej pomyślny wynik da nam prawo odzyskania dowodu rejestracyjnego - oczywiście w formie cyfrowej.

Przegląd auta / Łukasiewicz – PIMOT