Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Publicystyka UFO na Arenie zalicza Szok w Systemie - 10 najlepszych gier 1994 roku

01.06.2024 13:26
1
Jerry_D
60
Senator

Jest na liście UFO, ale brak mi innego podejścia do tematu taktyków: Jagged Alliance. Jedynka może nie była jeszcze tak rozbudowana i przyjemna jak dwójka, ale to zdecydowanie warta uwagi gra z tamtych lat.

01.06.2024 13:40
DM
2
1
odpowiedz
1 odpowiedź
DM
214
AFO Neptune

GRYOnline.plTeam

Jest w topce 1995 z adnotacją, że internet jest podzielony co do daty premiery. Przyjąłem wersje Wikipedii i fakt, że recka w SS pojawiła się w 95

01.06.2024 14:02
2.1
Jerry_D
60
Senator

A rzeczywiście. Nawet tamtą topkę przeglądałem, ale jak widać pamięć bywa zawodna.

01.06.2024 14:54
Wiedźmin
3
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Wiedźmin
40
Legend

Najlepsze gry 1994 roku:
UFO: Enemy Unknown - Wybitna strategia. Obie części X-COM to duchowi spadkobiercy.
Sensible World of Soccer - Ma najlepszą grywalność z wszystkich soccerów w jakie grałem. Cudo :)
System Shock - Jedna z najbardziej innowacyjnych gier FPP. Ambitniejsze podejście niż konkurencyjnego Doom.
Wing Commander III - Kultowy symulator. Rozmachem i filmowością powaliła na kolana. Większość ludzi w Polsce nie mogła zagrać na premierę.
Under a Killing Moon - Świetna przygodówka. Wraz z The Pandora Directive najlepsze części serii.
Little Big Adventure - Rewelacyjna przygodówka z elementami zręcznościowymi.
Beneath a Steel Sky - Najlepsza przygodówka Revolution Software wraz z Broken Sword 1 i 2. Genialny humor.
Universe - Bardzo klimatyczna przygodówka od Core Design.
Doom II - Świetny sequel, ale nie tak wybitny jak oryginał. W zasadzie to dość bezpieczny sequel :)
Heretic - Alternatywa dla Doom w klimatach fantasy.
Ruff 'n' Tumble - Wyśmienita platformówka. Uczta audiowizualna z wyśmienitą grywalnością. Ex Amigowy.
Alien Breed – Tower Assault - Trzecia część znakomitej trylogii strzelanek Team 17 z widokiem z lotu ptaka.
Banshee - Wyśmienita strzelanka od Core Design w stylu 1943 czy SWIV. Ex Amigowy pod kości AGA.
Benefactor - Genialne połączenie gry logicznej i platformowej. Ex Amigowy.
Theme Park - Wyborna strategia.
Warcraft - Pierwsza część kultowej serii Blizzarda. Więcej serca mam jednak do dwójki i trójki.
Master of Magic - Świetna strategia w klimatach fantasy.
Worms - Miodna strategia od Team 17. Dużo lepsza wersja reżyserska jedynki, który jest exem Amigowym i przewyższa nawet Worms Armageddon.
Jagged Alliance - Świetna taktyczna turówka choć nie tak wybitna jak dwójka.
Ultima VIII - Solidna odsłona, ale w dużym cieniu Ultima VII i Ultima Underworld, które są wybitne.
Final Fantasy VI - Rewelacyjne jRPG pod SNES.
Magic Carpet - Hicior Bullfrog. Kto nie chciałby polatać na dywanie. Swego czasu robiła duże wrażenie wizualne.
Super Street Fighter II Turbo - Najbardziej rozbudowana wersja kultowego Street Fighter II. Rewelacja.
Shadow Fighter - Zadziwiająco świetna bijatyka, bo znacznie lepsza od chociażby obu części Body Blows od Team 17. Ex Amigowy.
Virtua Fighter 2 - Genialna bijatyka 3d, gdzie liczy się dużo bardziej taktyka niż w konkurencyjnym Tekken. Opanowanie perfekcyjne tej gry zajmuje dużo czasu, ale ile frajdy przy tym i satysfakcji.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2024-06-01 15:25:25
02.06.2024 11:44
3.1
1
Nabuchodonozor76
6
Legionista

Dużo bym dał za remaster Benefactora na pc.

02.06.2024 19:27
😊
3.2
1
WolfmanPL
4
Centurion

Piękna lista. Po dziś dzień wracam do niektórych. W oryginale posiadam ponad 90%

01.06.2024 16:05
4
odpowiedz
Pukacz
9
Legionista

To byl cudny rok. UFO Enemy Unknown jet grane raz na rok bo to jest super gra. System Shock mam original z 94/95 roku z lokalizacja robiona przez chlopakow z SS. Wspanialy to byl czas dla graczy, czas innowacji w mechanikach czy oprawie - kazda gra starala sie wniesc cos nowego. Wiem ze to taki boomer talk ale teraz gdy mamy gry uslugi z masa DLC trudno o taki poziom rozwoju jaki mial w tamtych czasach.

01.06.2024 23:08
hardcoholic
5
odpowiedz
hardcoholic
139
Arten

Az mi sie przypomnial Lords of the Realm, Dragonsphere, Ishar 3, Dominus, Blackthorne, Raptor, Cannon Fodder 2, Panzer General, Pizza Connection, Kajko i Kokosz i pare innych :]

02.06.2024 00:52
6
odpowiedz
3 odpowiedzi
Asmodeus
37
Senator

Via Tenor

UFO: Enemy Unknown – „na długo pozostanie bez konkurencji”

Nom, jak na razie jest to juz prawie 30 lat i nadal konkurencji brak (chyba ze liczyc TFTD). Jest Xenonauts, jest nowy XCOM - ale to tylko proba wznowienia starutkiego UFO i w wielu miejscach sa one ubozsze od oryginalu, a na pewno brakuje im klimatu ktory mial oryginal (walka w polu kukurydzy/zboza? check! systematyczne niszczenie calych budynkow aby dorwac kosmitow? check!).

Najzabawniejsze dla mnie jest to, ze chyba najlepszym nasladowca (?) byl X-COM: Apocalypse. Mial od groma wad, ale ogolnie byl tym, czego bym oczekiwal od nastepcy UFO:EU pod wzgledem destrukcji otoczenia, placenia za zniszczenia budynkow w miastach, walki z roznymi kultami etc. Oczywiscie plastusiowaci obcy nie pomagali ale to inna bajka.

Ah no i chcialbym tu wspomniec o czeskich UFO (After-). Moim zdaniem (a wiem, ze sporo graczy sie nie zgodzi ze mna) byl to chyba jedyny godny nastepca UFO:EU plus aktywna pauza (ok, pominmy "beastmenow" z czesci drugiej, to bylo dosyc glupie).

Na liscie brakuje tez wyzej wspomnianego Master of Magic, ktory do dzisiaj pojawia sie w roznych formach a w szczytowej pojawil sie jako Age of Wonders 2: Shadow Magic.

post wyedytowany przez Asmodeus 2024-06-02 00:57:25
02.06.2024 00:57
6.1

Rok później pojawiło się X-COM: Terror from the Deep - ta sama jakość co Ufo EU. Niemniej faktycznie do dzisiaj konkurencji brak dla tych 2 gier.

post wyedytowany przez The Sleeping Prophet 2024-06-02 01:00:06
02.06.2024 01:01
6.2
Asmodeus
37
Senator

(chyba ze liczyc TFTD)

Nie, nie zapomnialem o nim :) Osobiscie wole TFTD odrobine bardziej niz EU, ale to maly szczegol.

02.06.2024 02:03
👍
6.3

Tak, TFTD załapałem już po edycji postu. I tez mi się bardziej podobało.

02.06.2024 08:37
Grifter
7
odpowiedz
Grifter
38
Pretorianin

Tradycyjnie same fortepianowe wysrywy. Amigi, czy konsol brak.
Użytkownik Wiedźmin wysmażył lepszą listę niż pożal się boże redaktorek.

02.06.2024 09:09
8
1
odpowiedz
1 odpowiedź
The Sleeping Prophet
1
Konsul

Tradycyjnie same fortepianowe wysrywy. Amigi, czy konsol brak. Nie ujmując nic Wiedźminowi, to zapytam jednak od kiedy pierwszy TES, UFO: EU czy SS są fortepianowymi wysrywami? Chciałeś w 1994 roku super produkcje na Amigę - trochę późno… może PS pierwsze - to trochę jednak zbyt wcześnie. Może miałeś na myśli jakieś mniejsze konsolki typu game boy, genesis czy super NES, na które pojawiały się gowno-gierki? Bierz przykład z Wiedźmina i zaimponuj własna listą tych super produkcji w 1994 roku na ówczesne konsole i Amigę, nie biorąc pod uwagę faktu, że Wiedzimin także w większości wymienił gry dostępne na PC.

02.06.2024 18:49
8.1
WolfmanPL
4
Centurion
02.06.2024 17:10
9
odpowiedz
16 odpowiedzi
WolfmanPL
4
Centurion

Warto dodac, ze Theme park ukazało sie na Amiga kosci Aga, Ecs i Cd32 konsola. Poza tym na wszystko inne co wtedy bylo. Lista jest długa. 1994 to rok mnóstwa ciekawych produkcji grywalnych do dzisiaj.
Warto wspomnieć, ze wiekszosc graczy nie dysponowało PC w tamtych latach, a głownie Amiga , Atari ST, C64 czy Spectrumna, oraz tańsze konsole.

02.06.2024 17:15
9.1
Halabarda Geralta
15
Pretorianin

Warto wspomnieć, ze wiekszosc graczy nie dysponowało PC w tamtych latach, Z moich znajomych jeden mial Amigę 500, która już wtedy była zabytkiem, wszyscy inni PC. W 1994 roku PC był podstawą dla graczy.

02.06.2024 18:36
😜
9.2
WolfmanPL
4
Centurion

O kurde żyłes w jakimś bogatym społeczeństwie. w 94 to ludzie wciąż masowo się wymieniali dyskietkami komputerów 8 i 16 bitowych. Dobry PC w tamtych czasach to kwoty rzędu 40-50 MLN. 93 i 94 to wręcz ostatnie złota lata Amigi i wysyp mega gier. Sam PC kupiłem w 96 wraz z CD to wiem co ludzie też posiadali i co sprzedawano na giełdach (pocięte gry na dyskietkach). Jeśli miałbym wybierać w 92 i 3 PC lub Amiga, bezsprzecznie Amiga. PC to beznadziejny dźwięk, drogie podzespoły. Dopiero 96 przyniósł GUSa i SB Awe 32

02.06.2024 19:01
9.3
Asmodeus
37
Senator

Raczej ty zyles w bieda-okolicy. W 94 wiekszosc moich znajomych juz miala PC, to byly ostatnie podrygi DOSa łupanego. Wystarczy wspomniec, ze juz wtedy wiekszosc komputerow miala Win 3.11 a za rok mial sie pojawic Win 95 (pirat tez dostepny na dyskietkach, a jakze).

Amige w 94 mial tylko jeden znajomy (ten biedniejszy). C64 lub Spectrum (czy u mnie np. Timex) w 94? Errrr... nope? U mnie spectrum skonczyl sie w okolicy 1989-91 (przesiadka wlasnie na wczesnego PC z grafa na herkulesie i bzyczkiem dla dzwiekow).

post wyedytowany przez Asmodeus 2024-06-02 19:02:10
02.06.2024 19:15
Wiedźmin
9.4
Wiedźmin
40
Legend

Tak było jak napisał WolfmanPL. Dopiero w latach 1996-1999 ludzie chętniej przesiadali się na Pc.
Wcześniej 1989-1995 dużo więcej osób siedziało na C-64 i Amigach. Poza tym mając dostęp do komputerów Amiga z twardym dyskiem i Pc dużo lepiej grało się nadal na Amigach w gry 2d. Różnice na korzyść Pc robiły jedynie gry 3d. 1996 rok był potężnym punktem zwrotnym, gdy kogoś było stać na mocne Pentium, akcelerator Voodoo, SoundBlaster, CD Rom i konkretny twardy dysk, a na rynku mieliśmy Tomb Raider i Quake, które były już w prawdziwym 3d bez sztuczek i działały z płynną animacją mając akcelerator graficzny.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2024-06-02 19:22:00
02.06.2024 19:19
9.5
WolfmanPL
4
Centurion

twoich znajomych asmodeus?. A ja twierdzę, że nie mieli i tym samym zakończę jałową dyskusję. Zwłaszcza, że jeździłem po większych miastach i oglądałem co giełdy miały.
Kto przy zdrowych zmysłach chciał grać na Herkulesie bez dźwięku, gdy miał super produkcje na Amigę. Owszem jak ktoś coś działał i pisał programy to pewnie , że tak.

post wyedytowany przez WolfmanPL 2024-06-02 19:20:36
02.06.2024 19:24
😊
9.6
WolfmanPL
4
Centurion

Dokładnie Wiedźmin, 95-96 to był punkt zapalny i śmierć Amigi oraz starych 8 i 16 bitowców. CD ROM , świetnie karty muzyczne wymiotły stare komputery. W dodatku PC stał się też cenowo przystępniejszy. No i PSX się rozkręcił :)

02.06.2024 19:29
9.7
1
Halabarda Geralta
15
Pretorianin

Tak było jak napisał WolfmanPL. Dopiero w latach 1996-1999 ludzie chętniej przesiadali się na Pc. Wcześniej 1989-1995 dużo więcej osób siedziało na C-64 i Amigach Akurat tak nie było, w latach 1991 - 94 na giełdzie komputerowej na Grzybowskiej w Wawie na jedną sprzedaną kopię gry na Amigę, przypadało 3, później 5 i więcej sprzedanych gier na PC. Od 1990/91 roku w większości domów gościł 386 SX, z którym jeszcze mogła walczyć Amiga 500. Później (od 1993) DX 486 i DX2 486 pozamiatały. Mówię o rynku PL, gdyż w świecie zachodnim te zmiany miały miejsce wszcześniej, przyczyniając się do zbankrutowania Commodore w 1994 roku.

Edyta: C64 to dawał radę jeszcze gdzieś do 1988 roku (w Polsce), a na świecie pojawiła się Amiga 500 (bardzo dobry zresztą komputer, tyle, że wyparty niebawem przez PC).

post wyedytowany przez Halabarda Geralta 2024-06-02 19:31:31
02.06.2024 19:50
😊
9.8
WolfmanPL
4
Centurion

Te dane są wiesz, jakby wyssane z palca, podałeś od 1991 i niby ktoś prowadził statystki, czy też zapytałeś gościa, który więcej sprzedawał na PC , bo miał do nich dostęp., weź pisma branżowe i poczytaj listy pytających. Wywnioskujesz ilu miało PC. W 1991-2 to nie znałem ani jednego nastolatka z PC. Owszem jak ktoś miał już grubo ponad 20 lub 30+ to mógł sobie pozwolić. Ogrywałem PC w szkole stało 486 DX2 bez dźwiękowej. Jedynie co zazdrościłem to DOOM. A i to Amiga dostała w postaci Cytadela i wysypu podobnych gier. Cytadela wtedy to była mega gierka. Nie wiem co za dziecko minusuje każdą wypowiedź. Stare 50+ chłopy , a jak dzieci.

post wyedytowany przez WolfmanPL 2024-06-02 19:52:00
02.06.2024 20:06
Bogas
😂
9.9
Bogas
189
Senator

Od 1990/91 roku w większości domów gościł 386 SX

Forum prezesów.

02.06.2024 20:16
9.10
Asmodeus
37
Senator

Od 1990/91 roku w większości domów gościł 386 SX

Forum prezesów.

Powiadasz, ze trzeba bylo byc prezesem aby kupic trzyletni procesor w starszej technologii (jak 486 juz byly dostepne na rynku)? Raczej nie; bym wiedzial przeciez ze moj ojciec byl prezesem lub partjnym bonzem (a nie byl)...

post wyedytowany przez Asmodeus 2024-06-02 20:20:07
02.06.2024 20:24
Wiedźmin
9.11
Wiedźmin
40
Legend

"C-64 w Polsce dawał radę jeszcze gdzieś do 1988 roku". To co napisałeś jest absurdem.
W Polsce zdecydowana większość osób jaka kupiła ten komputer nabyła go dopiero w latach 1987-1992, bo na premierę (1982) i przez pierwsze lata od pojawienia się to było kilkanaście wypłat bez stacji dysków, która kosztowała podobnie więc drugie tyle i problem z dostępnością. Amiga 1000 (1985) i Amiga 500 (1987) to powtórka z rozrywki. Kto w Polsce kupował je blisko premiery? Nie znam. Każdy kto kupił i znam miał z opóźnieniem sporym. To samo było z Topowymi Pc z dobrymi podzespołami. To były ogromne pieniądze. Ludzie kupowali Pc na początku lat 90' z niskiej i średniej półki, które słabo się nadawały, bo na tyle było większość stać.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2024-06-02 20:32:25
02.06.2024 20:26
Bogas
9.12
Bogas
189
Senator

Asmodeus- Serio, mam Ci przypomnieć jak wyglądała Polska w 1990/1991? Ile wynosiła średnia płaca i co można było za nią kupić?

02.06.2024 20:32
9.13
Halabarda Geralta
15
Pretorianin

Te dane są wiesz, jakby wyssane z palca, podałeś od 1991 i niby ktoś prowadził statystki, co weekend byłem na giełdzie i miałem tam 3 (poźniej 5) stanowisk z softem i 2 z hardwarem, dane oparłem na gustach klientów i ilości sporządzonych w tamtym czasie kopii zamawianych przez klientów (nie licząc tych bezpośrednio w czasie giełdy przygotowywanych). Do 1995 roku był to naprawdę przynoszący duży zysk interes.

Powiadasz, ze trzeba bylo byc prezesem aby kupic trzyletni procesor w starszej technologii (jak 486 juz byly dostepne na rynku) Raczej nie; Z tym się zgadzam w 100%. Już w 1991 roku 386 (SX) był masowo sprzedawany na giełdzie. W końcówce liceum jeszcze (1988-89 rok) robiłem kurs komputerowy na starych 286, tylko po to aby dowiedzieć się, że rok później gdy zdawałem na studia można go było zrobić na 386 z kolorowym ekranem (wtedy to było coś).

EDYTA "C-64 w Polsce dawał radę jeszcze gdzieś do 1988 roku". To co napisałeś jest absurdem. ostatnie C64 z którymi miałem do czynienia to właśnie rok 1988/89 (acz większość i tak już wtedy miała Atari 65xe czy 130 nawet). Od lat 1990/91 nikt już nawet ze znajomych nie miał tego komputera - wszyscy (poza jednym który przesiadł się na A500) mieli już PC. Być może jesteśmy w innym wieku, co mogłoby tłumaczyć zaawansowanie sprzętu, z którego w danym czasie korzystaliśmy.

post wyedytowany przez Halabarda Geralta 2024-06-02 20:37:24
02.06.2024 20:33
😂
9.14
Asmodeus
37
Senator

Asmodeus- Serio, mam Ci przypomnieć jak wyglądała Polska w 1990/1991? Ile wynosiła średnia płaca i co można było za nią kupić?
Kierwa, prawie jakbym czytal jakiegos 20 letniego szczyla tlumaczacego mi jak wygladaly lata 90 XD
Zdajesz sobie sprawe, ze nie bylem sperma w jajach ojca w tamtym okresie a jednak juz te X lat mialem i wiem jak to wygladalo? Wiem tez jaki sprzet mieli koledzy i znajomi, wiem tez co mozna bylo dostac zarowno na gieldzie w Wawie jak i w Gdanskim Żaku.

Wiec mnie nie interere co mieli czy nie mieli ludzie, ktorych na kompa nie bylo w ogole stac. Mowimy o tym jaki sprzet byl wsrod tych, ktorzy jednak go posiadali. Bo dla zupelnej biedoty nia PC, ani Amiga, ani Commodore nie bylo dostepne, jak nie bylo co do gara wlozyc.

Kto w Polsce kupował je blisko premiery? Nie znam. Każdy kto kupił i znam miał z opóźnieniem sporym.
Przeciez wszystkie daty ktore podalem to okolo 3 letnie opoznienie. Jak nie jest to spore opoznienie (szczegolnie przy szybkosci zmian w sprzecie w polowie 80' do konca 90') to ja nie wiem co nim jest. Lol.

Ludzie kupowali Pc na początku lat 90' z niskiej i średniej półki, które słabo się nadawały, bo na tyle było większość stać.
No, zgadnij co w 1991 bylo srednia polka. Pomoge ci: 386SX. Bo topem byl dopiero wchodzacy (w PL) 486. Daty ci sie chyba ostro rozjechaly.

post wyedytowany przez Asmodeus 2024-06-02 20:40:26
02.06.2024 20:42
9.15
Halabarda Geralta
15
Pretorianin

Przeciez wszystkie daty ktore podalem to okolo 3 letnie opoznienie. Dokładnie tak było jak mówi Asmodeus - te wycofywane na zachodzie 386 (SX czy DX), w miejsce któych wchodziły 486 (DX później DX2) masowo sprowadzano do Polski i sprzedawano na giełdzie - większośc wtedy kupowała używki gdyż kosztowały dużo mniej niż nowy komp w sklepie (który w wielu wypadkach i tak był wcześniejszą używką lub niesprzedanym stanem magazynowym).

03.06.2024 16:12
Iselor
9.16
Iselor
28
Generał

A ja nigdy nie miałem Amig, Atari itp. rzeczy. Miałem Pegasusa i PC i to w okolicy 1992 - 1993 roku. Tak więc tak, mogło być i tak. I Asmodeus ma rację. Dla mnie wszystkie te Commodore, Atari, Amigi to mity i legendy, na oczy tego nie widziałem. Zawsze PC (powtarzam: od 1992, może 1993) i trochę Pegasus.

02.06.2024 22:28
😂
10
odpowiedz
3 odpowiedzi
WolfmanPL
4
Centurion

w 1990-91 (moj c64 kupiony 1990 i wymiana sie kręciła pełną para, nigdzie nie brakowało kaset piratów, ba z nad morza dostawałem piraty z ładnymi sliskimi okładkami jak oryginały) Opole , Wroclaw - sklepy pelne C64 i kaset. 92-94 sklepy wciąż pełne A500, A1200.W sklepach oryginały na polkach, pod polkami wiekszosc gier na Amige.
Nie twierdze , ze w stolicy nie mogło być inaczej, ale kurde tam tez, zylo i zyje wciąż sporo bogatych ludzi
Ale ile ludzie zarabiali wtedy? w 93-94. Kogo stać bylo na komp za 50 MLN? Pracujących za granica, albo prezesów . Nawet dystrybucja gier na stare konsole jak Niny lezala i kwiczała, bylo to co przywieziono z niemiec. Cena gry na N64 prawie pol wyplaty przeciętnej , ceny gier na PC 660 000 - do prawie banki. Pierwsze gry na CD 1,6MLN do 2,5MLN. Mialo byc jako odpowiedz powyżej, ale nie wyszło

post wyedytowany przez WolfmanPL 2024-06-02 22:28:53
02.06.2024 22:37
10.1
Asmodeus
37
Senator

Czy slowo "gielda" cos ci mowi? Do wprowadzenia ustawy o prawach autorskich (1995? EDIT: 1994, wlasnie sprawdzilem) kopiowalo sie wszystko jak leci. Dopiero pozniej bylo to penalizowane (powiedzmy; wykrywalnosc i karalnosc w latach 90' ssala i do dzisiaj posysa, ale jednak skala piractwa po roku 2000 i wprowadzeniu tanich oryginalek znacznie sie zmniejszyla). Komputery/podzespoly tez mozna bylo dostac z drugiej czy trzeciej reki - czy to uczelniane czy z urzedow.

Wiec faktycznie, jesli we wczesnych latach 90 kupowales oryginalki a komputer/czesci z pierwszej reki to musiales byc minimum prezesem. A cala reszta jakos sobie jednak radzila. A u mnie? Mimo, ze gralem od okolo 1988 roku [spectrum (a dokladniej podrobka czyli timex) przez 1-2 lata zanim dostalem pierwszego 286] to pierwszy oryginal kupilem w okolicach 1995/1996 (chyba Diablo1 albo Star General; nie jestem pewien bo to jednak bylo dobre 30 lat temu).

post wyedytowany przez Asmodeus 2024-06-02 23:02:20
02.06.2024 23:01
10.2

Ta ustawa chyba weszła w życie w 1995 - tak przynajmniej zapamiętałem. Dokładnie, zakup kompa na giełdzie to było najlepsze rozwiązanie. Oba kompy tam kupione (386 i 486) działały idealnie. 486 sprzedałem kumplowi gdzieś w 96 i dalej działał mu bez problemów.

02.06.2024 23:04
10.3
Asmodeus
37
Senator

Errr, to musialem chyba wygooglowac zla ustawe, albo weszla w zycie pozniej (tez myslalem, ze 1995). Zreszta jeden pies: polowa lat '90.

02.06.2024 22:55
11
odpowiedz
The Sleeping Prophet
1
Konsul

Myśle, że - paradoksalnie - wszyscy macie racje. To jaki ktoś posiadał komputer zależało - jak ktoś wyżej napisał - od wieku, ale także i możliwości finansowych. W latach licealnych 88-92 miałem starego spectruma, o od 90 Atari 500 ST, gdy zdałem maturę i dostałem się na studia PC 386 DX. Starsi kumple mieli już PC wcześniej, rówieśnicy w szkole i młodsi Atari i Commodore. PC kupiłem właśnie na Grzybowskiej na giełdzie komputerowej za pieniądze które zarobiłem podczas 2 miesięcy pracy wakacyjnej w Szwecji. Był jakieś 25% tańszy niż SX w firmie komputerowej. W 94 to już pracowałem i grałem na 486 DX2 50. Tez kupiony na giełdzie. Oba kompy - sugerując się naklejkami na nich - pochodziły z Holandii. Na pierwszym roku na studiach 92/93 praktycznie już wszyscy mieli PC.

03.06.2024 15:57
Grifter
12
odpowiedz
10 odpowiedzi
Grifter
38
Pretorianin

Asmodeus

Kweh! Ludzie w 94 jechali na Amigach, pirackim Pegasusie, a niektórzy wciąż katowali 8-bitowce (nawet w SS, czy Top Secret wciąż jeszcze był mały kącik dla 8-bitów). Nieliczni mieli pieca 286. Normalne pecety miały tylko resortowe dzieci i synkowie gnid ubeckich.

Nie musisz mi wierzyć - poczytaj ankiety z SS (pt. Bezkarność Gwarantowana) to przejrzysz na oczy. Reszort, noż kfa reszort :)

post wyedytowany przez Grifter 2024-06-03 15:59:20
03.06.2024 16:01
😂
12.1
Asmodeus
37
Senator

Tak, a juz rok pozniej, w 1995, wszyscy albo stali sie bogaci i kupili z roku na rok PCty albo masowo wydzwaniali na 0202122 ze swoich 8-bitowcow, tak, ze lokalna centrala po prostu nie wyrabiala XD Nigga plz XD

post wyedytowany przez Asmodeus 2024-06-03 16:03:50
03.06.2024 16:26
Wiedźmin
12.2
Wiedźmin
40
Legend

Asmodeus
Słabo ci wychodzi próbowanie wmówienia ludziom, że Polska na początku lat 90' to był poziom Niemiec, Francji, UK, gdy my wszystko poznawaliśmy z opóźnieniem. Ktoś taki jak Gryslaw, który tłumaczył Baldur's Gate dla CD Project kupił Amiga dopiero w 1991 roku i siedział na niej do 1998 roku. To nie był wyjątek, a norma. Na początku lat 90' większość osób w naszym kraju nie miała kompa żadnego, a osoby, które coś miały to posiadała Amstrad, Spectrum, C-64, Atari 8-bit/16-bit, Amiga 500/600/1200, 286, 386 bądź Pegasus. Gdy pojawił się PSX pewnie też chcesz wmówić, że w Polsce większość kupiła tę konsolę w 1995 lub 1996, gdy wiadomo, że później, bo gdy zachód jarał się już Psx w Polsce siedzieli na Pegasus.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2024-06-03 16:58:15
03.06.2024 16:40
😂
12.3
Asmodeus
37
Senator

Słabo ci wychodzi próbowanie wmówić ludziom, że Polska na początku lat 90' to był poziom Niemiec, Francji, UK,

Cytat prosze, gdzie to stwierdzilem. Czy tak po prostu lzesz?

Gryslaw, który tłumaczył Baldur's Gate dla CD Project kupił Amiga dopiero w 1991 roku i siedział na niej do 1998 roku.

Taaaa, bo ryslaw to przekroj spoleczenstwa. Kpisz czy o droge pytasz?
Szkoda, ze ilosc kanalow POL- w Diablo1 w 1996 przeczy twoim bajkom o biedzie co jechala tylko na 8bitowcach czy amigach do 1998 roku. Chyba mesjanizm ci sie wlaczyl i polzgaa taka bjedna. Juz dotarles prawie do roku 2000 (bo 1998 to blizej jak dalej) i kontynuujesz wmawianie, ze i wtedy amigi byly standardem. Lul

Jak bylo z PSX to nie wiem. Moja pierwsza konsola to PS2.

Po drugie uzgodnij wersje z Grifterem bo ja twierdze, ze wczesne lata 90 to 386, on ze 286 a pozniej ty wchodzisz caly na bialo, zarzucasz mi klamstwo i piszesz: Amstrad, Spectrum, C-64, Atari 8-bit/16-bit, Amiga 500/600/1200, 286, 386 bądź Pegasus. Problemy z czytaniem ze zrozumieniem?

post wyedytowany przez Asmodeus 2024-06-03 16:45:15
03.06.2024 16:42
Bogas
12.4
Bogas
189
Senator
Image

0202122 to 1996 jak już. "Według danych Banku Światowego za 1996 rok, z Internetu w Polsce miał korzystać 1 proc. populacji. Dane CBOS i OBOP za 1997 rok to już od 3 do 4 proc. korzystających (przy dostępie 5 - 9 proc. populacji). W badaniu CBOS “Polacy i komputery” (również 1997 rok) posiadanie komputera deklaruje 14 proc. respondentów."
https://web96.pl/2023/02/10/internet-w-jedynce.html
CBOS pewnie też kłamie.

post wyedytowany przez Bogas 2024-06-03 16:44:37
03.06.2024 16:46
Iselor
12.5
Iselor
28
Generał

Powtórzę. W okolicy 1993 miałem i Pegasusa i PC. W 1996 cała klasa (trzecia podstawówki) miała PC w domach. Nie znałem nikogo kto miałby Atari, Amigę, itd. Nawet sąsiedzi - patologia mieli Pegasusy. Przecież już w 1993 kiedy pojawił się Doom, było wiadomym że PC wygrał i zgon konkurencji jest tylko kwestią czasu.

03.06.2024 17:02
12.6
Asmodeus
37
Senator

W badaniu CBOS “Polacy i komputery” (również 1997 rok) posiadanie komputera deklaruje 14 proc. respondentów."

CBOS pewnie też kłamie.
Nie, nie klamie. Po prostu nie rozumiesz liczb ktore ci podaja na tacy. 14% polakow majacych komputer oznacza, ze srednio 1 na 7 polakow mial komputer. To jest DUZO jak na tamte czasy. A nie "komputra nie mial nikt bo drogo". 1% populacji (1 na 100) to tez duzo, jak mowimy o PIERWSZEYM roku kiedy w ogole internet dzialal. Wiec nie bylo tak biednie jak to malujecie. No, chyba ze jestes ze wsi na scianie wschodniej. Wtedy moze. Nie jestem ze wschodu.

03.06.2024 17:21
Bogas
12.7
Bogas
189
Senator

Nie przeinaczaj faktów. Cała dyskusja rozpoczęła się od waszych postów o tym, że w większość graczy w 94 roku ma PC. Później nagle pojawił się rok 1990 i 386 SX prawie w każdym domu. Następnie mamy masy polskich internautów w 1995 którzy grają w diablo przed jego premierą w 97. Jak widać ta masa w 1996 to aż 1% A w 97 prawie połowa graczy ma amigi, comodore i atari.

post wyedytowany przez Bogas 2024-06-03 17:25:05
03.06.2024 17:33
12.8
Asmodeus
37
Senator

Później nagle pojawił się rok 1990 i 386 SX prawie w każdym domu.

Oczywiscie masz cytat na poparcie tego? Az tak duzo postow w tym watku nie ma, wiec dajesz.

Faktycznie z data premiery D1 jebnalem sie o rok. A to taaak duzo czasu, aby przejsc z nikt nie ma PC na wszyscy maja PC, cnie? I udzial ok 50procent to dosyc duzo, gdy pozostale systemy maja po kilka procent (a sumarycznie dajac druga polowe).

post wyedytowany przez Asmodeus 2024-06-03 17:39:36
04.06.2024 11:41
12.9
Halabarda Geralta
15
Pretorianin

Ktoś taki jak Gryslaw, który tłumaczył Baldur's Gate dla CD Project kupił Amiga dopiero w 1991 roku i siedział na niej do 1998 roku. Grysław nie jest wyznacznikiem tego, kto jaki komputer posiadał.

To (posiadanie amigi w latach 1991 - 98) nie był wyjątek, a norma. przecież to jest nieprawda.

większość osób w naszym kraju nie miała kompa żadnego, mówimy o tych, którzy mieli komputery.

Gdy pojawił się PSX pewnie też chcesz wmówić, że w Polsce większość kupiła tę konsolę w 1995 lub 1996, to jest domniemanie.

04.06.2024 22:55
hardcoholic
12.10
hardcoholic
139
Arten

A i na zachodzie wcale nie bylo tak rozowo. To, ze cos mialo swoja premiere nie znaczy ze ludzie sie na to rzucali jak na cieple buleczki. Najlepiej sprzedawal sie tani i latwo dostepny sprzet, ktorego wymienialo sie po paru latach lub dokupywalo nastepny.

03.06.2024 17:41
Bogas
13
odpowiedz
12 odpowiedzi
Bogas
189
Senator

to taaak duzo czasu, aby przejsc z nikt nie ma PC na wszyscy maja PC, cnie?
Dajesz cytat w którym pisze, że w 96 nikt nie ma PC. Poza tym wszyscy to aż 8% respondentów.

I udzial ok 50procent to dosyc duzo, gdy pozostale systemy maja po kilka procent (a sumarycznie dajac druga polowe).
Raczej po paręnaście. I mówimy o roku 97. Nie o waszym 94, czy tam 90.

Później nagle pojawił się rok 1990 i 386 SX prawie w każdym domu.

Oczywiscie masz cytat na poparcie tego? Az tak duzo postow w tym watku nie ma, wiec dajesz.
Od 1990/91 roku w większości domów gościł 386 SX, z którym jeszcze mogła walczyć Amiga 500
post 9.7

post wyedytowany przez Bogas 2024-06-03 17:49:51
03.06.2024 17:49
13.1
Asmodeus
37
Senator

to taaak duzo czasu, aby przejsc z nikt nie ma PC na wszyscy maja PC, cnie?
Dajesz cytat w którym pisze, że w 96 nikt nie ma PC.

To nie byl komentarz bezposrednio do ciebie a do tego: Ktoś taki jak Gryslaw, (...) kupił Amiga (...) siedział na niej do 1998 roku. To nie był wyjątek, a norma. To nie byla norma co nawet pokazuje zlinkowany przez ciebie CBOS. Przy 50% pctow i 50% commodore+atari+amiga, z automatu PC robi sie "norma" wsrod posiadaczy komputerow.

Poza tym wszyscy to aż 8% respondentów.
Od poczatku watku rozmawiamy o posiadaczach komputerow i strukturze wsrod posiadaczy - czyli relatywna ilosc a nie absolutna, wsrod calej populacji. Wiec nie odwracaj kota ogonem i trzymaj sie relatywnych wartosci. To primo.
Secundo, cytat "to taaak duzo czasu, aby przejsc z nikt nie ma PC na wszyscy maja PC, cnie?" to reductio ad absurdum. Dosyc oczywiste, nawet jak na internety. Sugerujace, ze czy to 1996 czy 1997, roznicy olbrzymiej nie bedzie, bo struktura posiadaczy nie zmieni sie z 50%+50% w 1997 na np. 80%+20% w 1998 (czy tez nie bedzie oznaczac, ze w 1996 bylo to 20%+80%). Jesli nie rozumiesz sarkazmu czy wlasnie podciagniecia pod absurd to powiedz, bede pisal prostszym jezykiem.

Od 1990/91 roku w większości domów gościł 386 SX, z którym jeszcze mogła walczyć Amiga 500
post 9.7

Jak wyzej - nadal w domysle rozmawiamy o posiadaczach komputerow a nie o calej populacji.

Jesli juz na samym poczatku tego watku wywalil ci sie tok myslenia, to wroc do postu 9.7 i przeczytaj caly watek jeszcze raz. Z gory zakladajac, ze rozmowa tyczy sie tylko "ilosc roznych maszyn wsrod posiadaczy komputerow". Wtedy caly watek powinien nabrac wiecej sensu.

EDIT:
sorki za mase editow, pisalem na komorce, pozniej na PC, pozniej na komorce i znowu na PC.

post wyedytowany przez Asmodeus 2024-06-03 17:58:51
03.06.2024 18:00
Bogas
13.2
Bogas
189
Senator

Od poczatku watku rozmawiamy o posiadaczach komputerow i strukturze wsrod posiadaczy - czyli relatywna ilosc a nie absolutna, wsrod calej populacji. Wiec nie odwracaj kota ogonem i trzymaj sie relatywnych wartosci.

Dajesz cytat w którym piszę, że żaden gracz nie ma PC w 96. Wszyscy mają, a ponad połowa ma to "lekka" różnica.

Jak wyzej - nadal w domysle rozmawiamy o posiadaczach komputerow a nie o calej populacji.
Jesli juz na samym poczatku tego watku wywalil ci sie tok myslenia, to wroc do postu 9.7 i przeczytaj caly watek jeszcze raz.

Miałem Ci wkleić cytat z 386 SX prawie w każdym domu i to właśnie zrobiłem. W 97 PC ma ponad połowa graczy, co się stało pomiędzy 90 a 97, że ludzie masowo zrezygnowali z grania na PC? Powinno być chyba na odwrót?
Edit: Nawet nie połowa graczy, to że ktoś ma komputer w domu, ni znaczy od razu że na nim gra.

post wyedytowany przez Bogas 2024-06-03 18:04:54
03.06.2024 18:04
13.3
Asmodeus
37
Senator

Dajesz cytat w którym piszę, że żaden gracz nie ma PC w 96. Wszyscy mają, a ponad połowa ma to "lekka" różnica.

Juz dostales na to odpowiedz.

W 97 PC ma ponad połowa graczy, co się stało pomiędzy 90 a 97, że ludzie masowo zrezygnowali z grania na PC? Powinno być chyba na odwrót?

Zauwazyles moze, ze to nie byly moje slowa?

post wyedytowany przez Asmodeus 2024-06-03 18:05:46
03.06.2024 18:11
Bogas
13.4
Bogas
189
Senator

Zauwazyles moze, ze to nie moj cytat?

Wiem tez jaki sprzet mieli koledzy i znajomi, wiem tez co mozna bylo dostac zarowno na gieldzie w Wawie jak i w Gdanskim Żaku.

Wiec mnie nie interere co mieli czy nie mieli ludzie, ktorych na kompa nie bylo w ogole stac. Mowimy o tym jaki sprzet byl wsrod tych, ktorzy jednak go posiadali.

To też nie Twoje? Post 9.14 i dyskusja o PC w każdym domu (gracza) w roku 1990.

03.06.2024 18:17
13.5
Asmodeus
37
Senator

Wiem tez jaki sprzet mieli koledzy i znajomi - wiesz lepiej co mieli moi znajomi? Karolek? kupa czasu, chlopie! XD Gooby plz...
wiem tez co mozna bylo dostac zarowno na gieldzie w Wawie jak i w Gdanskim Żaku. - jak wyzej. Bylem na gieldach, kupowalem gry. Cos jeszcze?
Wiec mnie nie interere co mieli czy nie mieli ludzie, ktorych na kompa nie bylo w ogole stac. - ponownie skierowanie rozmowy na fakt, ze rozmawiamy o tych co kompa mieli a nie o calym spoleczenstwie.
Mowimy o tym jaki sprzet byl wsrod tych, ktorzy jednak go posiadali. - i jak wyzej. W moim przypadku moge mowic o tym co mieli znajomi i co bylo widoczne na gieldach. Twierdzisz, ze bylo inaczej? To dawaj Karolek, co tam u Michalka za sprzet byl? No chyba ze nie jestes karolkiem i udajesz, ze wiesz co mieli moi znajomi...

EDIT:
zreszta rozmowa glupiego. Sam dales najlepszy dowod czyli dane CBOSu, pokazujace ze PCty w 97' byly najczesciej posiadanym sprzetem w domu. To czy w 95,96,95 bylo ich tylko 30 czy 40% nadal nie zmienia faktu, ze jak uwzglednisz WSZYSTKIE typy sprzetu, PCty prawdopodobnie nadal beda na topie. A nie Amigi w roku 1998 jak niektorzy by chcieli to widziec ("norma" lol, nope).

EDIT2:
I taka zabawna "wrzutka"
Nawet nie połowa graczy, to że ktoś ma komputer w domu, ni znaczy od razu że na nim gra.

https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/1997/K_069_97.PDF (dalej ten sam artykul CBOSu)
Komputer klasy PC ma w domu tylko 8% Polaków. Są to przede
wszystkim przedstawiciele kadry kierowniczej i inteligencji,
prywatni przedsiębiorcy, osoby z wyższym wykształceniem
i uzyskujące najwyższe dochody. Komputery domowe
wykorzystywane są najczęściej do celów rozrywkowych.

A tu masz podsumowanie tego, co mowilem:

Komputery klasy PC znacznie częściej niż przeciętnie spotkać można w rodzinach
przedstawicieli kadry kierowniczej i inteligencji (29%), prywatnych przedsiębiorców (28%),
osób z wyższym wykształceniem (26%) i uzyskujących najwyższe dochody (22%). Sprzętem
typu Atari, Amiga, Commodore itp. stosunkowo najczęściej dysponują rodziny pracowników
fizyczno-umysłowych (21%).
Wydaje się, że potrzeba posiadania komputera w domu wynika w pewnym stopniu
z faktu korzystania z tego rodzaju sprzętu w pracy zawodowej. Dwie piąte badanych, którzy
wykorzystują komputer w pracy lub nauce, ma tego rodzaju sprzęt również w domu, podczas
gdy w grupie respondentow nie uzywajacych komputera w pracy tylko co dziesiaty deklaruje posiadanie go w domu
[musialem recznie przepisac, kopiuj-wklej sie wykrzaczalo]

Czyli tak jak napisalem wyzej: duzo zalezalo od tego, gdzie mieszkales. Pracownicy fizyczni na wsi? Powodzenia. Miastowi pracujacy naukowo, przy uniwerkach, ksiegowe (jak np. moja matka) czy ci co uzywali edytorow tekstu - ci czesciej mieli komputery. Coz, zylem w dzielnicy, gdzie wiekszosc to dzieciaki z tzw "dobrych domow" (hue, juz nie bede wchodzil w temat jakie to jest durne okreslenie) - i tutaj sprzet komputerowy po prostu byl.

post wyedytowany przez Asmodeus 2024-06-03 18:31:45
03.06.2024 18:35
Bogas
😉
13.6
Bogas
189
Senator

Staremu amigowcowi nerwy puscily
Masz mnie!

post wyedytowany przez Bogas 2024-06-03 18:41:10
03.06.2024 18:39
😂
13.7
Asmodeus
37
Senator

nie byliście grupą reprezentatywną.
O kierwa, teraz juz wiem o co ten dól bupy. Staremu amigowcowi nerwy puscily. Soz mate, ale "amigowca wal z gumowca" nadal w cenie XD
EDIT:
damn to bylo atarowca. Nie pamietam co bylo na amigowca :P

97 nie byliście grupą reprezentatywną.
No... CBOS mowi co innego XD
8% pc > 6% (amigaataricommodoreeeeeemakarena) Liczby nie klamia XD

EDIT:
nie obrazaj sie, ot smieszkuje sobie :) masz sporo racji i mimo wszystko dzieki za linka do badan CBOSu, ciezko cos takiego wygrzebac (szczegolnie jak nie wiesz gdzie czy czego szukac)

post wyedytowany przez Asmodeus 2024-06-03 18:44:48
03.06.2024 18:46
Bogas
13.8
Bogas
189
Senator

Zamiast odpowiedzieć, to edytowałem poprzedniego posta. Trudno, napisałem co chciałem. W 97 jesteście grupą reprezentatywną, ale nie w 90 i 94. Od tego się zaczęła cała ta dyskusja i do tego się odnoszę.

03.06.2024 22:00
13.9
Zygzak11111111!
9
Legionista

Wyniki ankiety z SS 1/94
Atari XL 12%
C64 21%
Amiga 36%
PC 31%

Z 16bitowców 47% to Amiga 500/600. PC 486 to 5%.

04.06.2024 08:10
13.10

Wynik tego typu ankiet jest zupełnie zaciemniony. W 94 roku nie znałem ani jednej osoby która miałaby inny komputer jak PC.
Edit - zreszta zobacz sobie ze w tym SS większość opisywanych gier to gry w wersji na PC.

post wyedytowany przez The Sleeping Prophet 2024-06-04 08:13:13
04.06.2024 10:35
13.11
Zygzak11111111!
9
Legionista

No, opisywano to co wyszło na Zachodzie. Lwia część rodzimej produkcji była wciąż przeznaczona na Atari i Amigę, ponieważ, niespodzianka, takie komputery posiadali ludzie (chyba że ktoś miał rodzica z jakiegoś Porozumienia Centrum).

04.06.2024 19:34
😂
13.12

No, opisywano to co wyszło na Zachodzie - sugerujesz ze redakcja SS opisująca gry była na zachodzie?

03.06.2024 22:31
14
odpowiedz
WolfmanPL
4
Centurion

Bogas
On ma odklejkę. Owszem pc był i w domu ludzi , coraz więcej go posiadało. Tylko, że duża część to były zabytki. Nienadające się do nowych gier. Zreszta dziś widać podobnie - setki pytań pod grą jeszcze do niedawna, czy ta gra pójdzie mi na?
Pc i Pc do grania to dwie różne rzeczy. Jakby mieć A500 bez klawiatury i Joya, owszem sprzęt i masz, ale do tego by stał, a nie do grania.
Zygzak11111111!
Dlatego wspomniałem. Amiga wtedy wymiatała do 94, a nie do 92 jak napisał.

04.06.2024 03:46
hardcoholic
15
odpowiedz
3 odpowiedzi
hardcoholic
139
Arten

Owszem na poczatku lat 90tych w firmach i na uczelniach byly pecety na DOSie i Windowsie 3.11. Niektorzy mieli je w domu z roznych zrodel i nawet bylo w co na nich pograc. Ale do czasu premiery Windowsa 95 i PSX w Polsce rzadzily Amigi i klony NESa. Ilosc dobrych gier, grafika, dzwiek oraz cena urzadzen sprawialy, iz kazdy inny zakup byl slabo oplacalny.

post wyedytowany przez hardcoholic 2024-06-04 03:50:20
04.06.2024 08:07
15.1

Ale do czasu premiery Windowsa 95 i PSX w Polsce rzadzily Amigi i klony NESa. - kompletnie się nie zgadzam. W 92 roku mało kto w wieku 19+ korzystał z amigi. To był sprzęt dla dzieci już wtedy.

04.06.2024 12:08
hardcoholic
15.2
hardcoholic
139
Arten

W 92 pojawila sie A1200, kolega tworzyl na niej muzyke. Byl nawet "wielozadaniowy" workbench. Tworzono na niej grafike do kilku programow telewizyjnych. To nie byla opcja dla dzieci. Natomiast do grania A500 oraz Pegasus byly swietne (w kazdym wieku) i czesciej spotykane niz SMG czy SNES. Gralem na pececie juz na 286 ale dopiero Pentium II z podlaczonym akceleratorem 3D oraz Sound Blasterem sprawil, ze przesiadlem sie na dobre.

04.06.2024 19:40
15.3

Pisałem o amidze 500.

04.06.2024 12:31
16
odpowiedz
8 odpowiedzi
Halabarda Geralta
15
Pretorianin

Bogas napisał: Nie przeinaczaj faktów. Cała dyskusja rozpoczęła się od waszych postów o tym, że w większość graczy w 94 roku ma PC. Później nagle pojawił się rok 1990 i 386 SX prawie w każdym domu.

czy Ty umiesz czytać? To ja napisałem, że Od 1990/91 roku w większości domów gościł 386 SX, a nie Asmodeus. Chodziło mi o domy, w których był komputer, ale to sprostowanie nie ma sensu gdyż brzmi jak stwierdzenie, że w większości domów gdzie są żony, to są one kobietami.

Tak jak napisał Asmodeus czy Iselor, PC już w początku lat 90. stał się standardem i na niego zaczęły wychodzić w większości najlepsze wtedy gry. Z amig być może korzystali jeszcze ci, którzy mieli swój pierwszy komputer w życiu i chodzili do 8 klasy szkoły podstawowej, ew. pierwszych 2 klas liceum (nikomu nie ujmując oczywiście). Od przełomu 1990/91 wszyscy moi znajomi mieli 386 SX (niektórzy nawet lepszy). Oczywiście zdaję sobie sprawę, że moi znajomi nie są wyznacznikiem ogółu osób posiadających wtedy komputer, jednak od końca roku 1990 - początku 1991 na Grzybowskiej sprzedawano naprawdę głównie 386SX, nikt już nie chciał kupować Amig. Miałem na 386SX (później DX) tyle zamówień, że niektórzy musieli czekać miesiąc na odbiór sprzętu (sprowadzałem te komputeru głównie z krajów Beneluxu gdzie wprowadzano 486 a 386 wysprzedawano za pół darmo (oczywiście jeśli kupowałeś wszystkie, które dane przedsiębiorstwo sprzedawało). W latach 1993/94 (a więc zaledwie 2 lata później) większość klientów na Grzybowskiej kupowała już 486 w różnych wersjach i na o wiele większą jeszcze skalę jak 386 wcześniej. Do Warszawy przyjeżdżali ludzi z całej Polski i wykupowali te kompy masowo (zarówno prywatne osoby pojedyncze sztuki oraz handlarze, którzy mniej płacili, ale kupowali w dużych ilościach). Od 2 połowy 1993 roku na giełdzie były chyba tylko 2 czy 3 miejsca gdzie mogłeś jeszcze kupić oprogramowanie na Amigę, wszystkie pozostałe sprzedawały gry i programy na PC.

Asmodeus- Serio, mam Ci przypomnieć jak wyglądała Polska w 1990/1991? Ile wynosiła średnia płaca i co można było za nią kupić? na giełdzie płaciłeś 30% mniej niż w sklepie za gorszy model. Ponadto nie uśredniaj zarobków - kompów nie kupowali ci, których nie było na niego stać. Dodatkowo po przemianach społeczno-gospodarczych z lat 89-90 praktycznie każdy nowy interes przynosił duże (niektóre ogromne) zyski, np. jedno tylko stanowisko z kasetami przynosiło średnio 100-120 tysięcu zysku dziennie w latach 1990 - 1992 roku (a stawiało się ich zawsze kilka najmniej), w tych samych latach handlując sprzętem (i oprogramowaniem) na Grzybowskiej (warszawska giełda komputerowa) na dużą skalę, już w kilka weekendów można było zarobić roczne zarobki (obliczając wg średniej krajowej) Polaka, później zresztą suma ta rosła nieproporcjonalnie do średniej krajowej. Wybacz, ale śmiem twierdzić, że wiele osób będących wtedy w wieku 19-25 i więcej, a nie posiadających żadnych układów (w porównaniu ze starszymi ludźmi wtedy jak Kulczyk, Niemczyk, Bagsik czy oszustami typu Grobelny, etc.) potrafiło zorganizować sobie naprawdę duże (jak na tamte czasy) pieniądze. Nie było tak kiepsko jak to przedstawiasz. Owszem - nie każdego było stać na komputer, ale w tym wypadku mówimy przecież o tych, którzy mogli sobie na taki wydatek pozwolić.

Edyta: lub raczej powinienem napisać - mało kto chciał kupować już wtedy Amigę.

post wyedytowany przez Halabarda Geralta 2024-06-04 12:44:53
04.06.2024 13:41
Bogas
16.1
Bogas
189
Senator

czy Ty umiesz czytać?
A ty? Gdzie napisałem, że o roku 1990 pisał Asmodeus? On się podłączył pod to stwierdzenie. Gdzie napisałem, że chodzi mi o każdy dom w Polsce? Masz dane CBOSu z roku 97. Masz dane z ankiety SS, masz magazyny z tamtych lat. Dyskutuj z tym i przedstaw jakieś dowody na poparcie swojej tezy. Z mojej strony EOT.

04.06.2024 15:53
Grifter
16.2
Grifter
38
Pretorianin

PC od lat 90 standardem. W Polsce jeszcze może? Sprzęt, który pierdział, bo nawet dźwięku nie potrafił ogarnąć i muzyki (era sprzed Sound Blastera). Jeszcze w roku 1994 na mega-Amigach robiono efekty specjalne do 'Babylon 5' - na pewno nie na gówno-piecach. Kweh!

To komiczne jak fortepiany brną w ślepą uliczkę i opowiadają bzdury, a wystarczy przyznać się do błędu i przeczytać wyniki ankiety w magazynie Secret Service. Podesłałem co ciekawsze kawałki dla ludzi z Disco - śmiechu z tych fortepianowych bredni jest cała gnojówa. Drą z was łacha. To nie gol, to samobój :)

PC w 1990 standardem :D
U HIVa miałbyś "debila miesiąca" :)

post wyedytowany przez Grifter 2024-06-04 15:59:00
04.06.2024 16:30
hardcoholic
16.3
hardcoholic
139
Arten

Na poczatku lat 90 szlo sie na miasto i wchodzilo do sklepu wielkosci dzisiejszej zabki lub mniejszej biedronki w ktorej cale lady i sciany byly oblozone kasetami do C64. Jedna kaseta kosztowala kilkadziesiat tysiecy zlotych i zawierala nawet 20 gier. Takich punktow w jednej tylko dzielnicy bylo nawet kilka, nie trzeba bylo na targ jechac nie wspominajac o gieldzie :p

post wyedytowany przez hardcoholic 2024-06-04 17:19:24
04.06.2024 19:38
16.4

Spokojnie - należeliście do różnych grup społecznych, wg danych CBOS:
Komputery klasy PC znacznie częściej niż przeciętnie spotkać można w rodzinach
przedstawicieli kadry kierowniczej i inteligencji (29%), prywatnych przedsiębiorców (28%),
osób z wyższym wykształceniem (26%) i uzyskujących najwyższe dochody (22%).

Edit

i wchodzilo do sklepu wielkosci dzisiejszej zabki lub mniejszej biedronki w ktorej cale lady i sciany byly oblozone kasetami do C64. - to chyba na jakimś zadupiu. E dużych miastach były giełdy komputerowe gdzie kupowałeś co chciałeś za naprawdę małe pieniądze (obojetne czy PC czy Commodore).

post wyedytowany przez The Sleeping Prophet 2024-06-04 19:43:02
04.06.2024 21:11
hardcoholic
16.5
hardcoholic
139
Arten

Katowice. A jesli chodzi o sprzet do grania w pierwszej polowie lat 90tych to oczywiscie w pierwszej kolejnosci wybralbym C64, Amige, Mega Drive czy nawet Pegasusa i Atari. Mam pare ulubionych tytulow z pieca z tamtego okresu ktore odpalam po dzis dzien ale wtedy te kloce uzywalo sie glownie do nauki i pracy.

post wyedytowany przez hardcoholic 2024-06-04 21:46:47
05.06.2024 02:55
16.6
Halabarda Geralta
15
Pretorianin

Bogas - przedstaw jakieś dowody na poparcie swojej tezy. Wygoogluj sobie najlepiej sprzedające się komputery przełomu1990/91.

- Na poczatku lat 90 szlo sie na miasto i wchodzilo do sklepu wielkosci dzisiejszej zabki lub mniejszej biedronki w ktorej cale lady i sciany byly oblozone kasetami do C64. Jedna kaseta kosztowala kilkadziesiat tysiecy zlotych i zawierala nawet 20 gier. Takich punktow w jednej tylko dzielnicy bylo nawet kilka, nie trzeba bylo na targ jechac nie wspominajac o gieldzie :p - jakie kasety, na PC były dyskietki (później CD): p Nigdy takiego sklepu nie widziałem, kasety to era starych komputerów już wówczas (C-64), a każdy taki sklep byłby nie zarobił na czynsz. W Warszawie przynajmniej nie widziałem takich retro-sklepików gdyż na giełdzie mogłeś kupić co chciałeś (zamiast setu losowych 20 gier), a za kilkadziesiąt tysięcy to byłbyś wykupił chyba wszysto co na giełdzie było dostępne dla C-64.

Grifter - mówiąc krótko piszesz totalne głupoty i przeinaczasz moje słowa.

PC od lat 90 standardem Nigdzie nie napisałem, że to był standard. 1990/91 nie znaczy rok 1990 tylko przełom roku 1990 i 1991.

Sprzęt, który pierdział, bo nawet dźwięku nie potrafił ogarnąć i muzyki (era sprzed Sound Blastera). - skąd to wiesz skoro nie miałeś PC? Widać, że kompletnie nic nie wiesz ani o PC z tamtych lat, ani o kartach dźwiękowych dedykowanych dla PC. Opowiadasz farmazony. Pierwsza karta dźwiękowa Sound Blastera pojawiła się w ok. rok po premierze 386 SX (w 1989 roku). W 1991 roku wydano Sound Blastera Pro, do którego A500 nie miała podejścia jeśli chodzi o jakość dźwięku (nie wspominając, że w końcu tego - 1991 - roku wyszła jego ulepszona wersja, tj. Sound Blaster PRO 2. Niespełna rok później (1992) pojawił się Sound Blaster 16 oferujący jakość dźwięku CD (wykorzystujący kodowanie PCM o częstotliwości próbkowania 44,1 kHz i rozdzielczości 16 bitów na próbkę). O Sound Blasterze AWE32 z 1994 roku, SB 32 (1995 rok) i SB AWE64 (1996 rok) nawet nie ma co wspominać gdyż widać, że jesteś zwyczajnym fanboyem firmy Commodore, która umarła w 1994 roku.

śmiechu z tych fortepianowych bredni jest cała gnojówa. - dokładnie, twój post to jeden wielki banialuk, z którego można się tylko śmiać.

post wyedytowany przez Halabarda Geralta 2024-06-05 02:59:16
05.06.2024 11:50
Bogas
😊
16.7
Bogas
189
Senator

Wygoogluj sobie najlepiej sprzedające się komputery przełomu1990/91.
To ty masz przestawić dowody na poparcie swojej tezy, a nie ja mam Ci je znaleźć w google. Zresztą obydwaj wiemy, że takich dowodów nie ma. I nie najlepiej sprzedające się komputery w 1990/1991. Tylko najlepiej sprzedające się komputery w Polsce w 1990.

05.06.2024 17:12
hardcoholic
16.8
hardcoholic
139
Arten

Pierwsza polowa lat 90tych to byla zlota era C64 w Polsce. Kasety mozna bylo dostac prawie wszedzie. Najlepiej schodzily skladanki bo nie oplacalo sie placic za przegranie pojedynczej gry. Kilkadziesiat tysiecy przed denominacja to bylo kilka zlotych i nie starczyloby ci nawet na stolik na ktorym te kasety lezaly :p To nie bylo zadne retro, na C64 ciagle wychodzily nowe tytuly a co bardziej przedsiebiorczy kopiowali je dzien i noc i jezdzili z nimi po calej polsce. Pojedyncza gre na ten komputer w zwyklym sklepie komputerowym to juz po ustawie praw autorskich od LK Avalon w 1996 roku za 15 zlotych kupowalem i wtedy faktycznie byl to juz koniec tej platformy. Tak, w 1996 polska firma stworzyla nowa gre na C64, retro pierwsza klasa :p

04.06.2024 21:37
Niedzielny Gracz
17
odpowiedz
3 odpowiedzi
Niedzielny Gracz
85
Konsul

Asmodeus Halabarda Geralta WolfmanPL Bogas

W branży gier dominacja PC na świecie rozpoczęła się dopiero na początku 1994 roku wraz z popularnością gry DOOM i extendera DOS/4GW dla 32bitowego procesora 386DX 40mhz. DOOM był pierwszą grą która go wykorzystała. Dlatego też DOOM wymagał minimum procesora 386 40mhz, na którym, notabene, wyciągał 15k/s.

"Od 1990/91 roku w większości domów gościł 386 SX,"

"jednak od końca roku 1990 - początku 1991 na Grzybowskiej sprzedawano naprawdę głównie 386SX, nikt już nie chciał kupować Amig"

wg cennika z Bajtka 1/1991 nie sprzedawano w Polsce ŻADNYCH komputerów z procesorem 386. Ani w sklepach, ani na giełdach.

Pierwsza sprzedaż 386 rozpoczyna się dopiero na wakacje 1991 roku. Wtedy ten PC z osprzętem kosztuje 30mln przy średniej miesięcznej pensji na poziomie 2mln (a realnej 1,5mln).

Zresztą, na giełdach nikt nie kupował takiej klasy komputerów. To był ogromny wydatek. Ceny średniego PC na początku lat 90 sięgały na ogół 24 średnich miesięcznych pensji. Trudno określić je dokładnie ze względu na pędzącą inflację, która wynosiła nawet 700%.

Różnica między sklepem na giełdą oscylowała na poziomie tylko 15-20%. Ludzie kupowali głównie na raty i oczekiwali 12 miesięcznej sklepowej gwarancji. Pierwsze raty dawało PKO na 20% w skali roku. To były ogromne pieniądze.

Zanim zaczniecie wymyślać podobne głupoty proponuję posiłkować się prasą w tamtego okresu. W Bajtku znajdziecie comiesięczne cenniki z giełdy, sklepów i Pewexu. Przekrój komputerów w domach graczy pokaże Indywidualny Bank Danych.

Jeśli nie macie Bajtków w swoich biblioteczkach (czego jestem pewien), w łatwy sposób sprawdzicie to na stronie Archive.org

post wyedytowany przez Niedzielny Gracz 2024-06-04 21:38:09
04.06.2024 22:25
17.1
WolfmanPL
4
Centurion

Niedzielny Gracz
Ale gdzie ja twierdziłem ,ze tak było i kupowali? Wiem jaki szrot był w domu i wynikało to z ankiet. Grano na 8 i 16 bit owcach.

04.06.2024 23:26
hardcoholic
17.2
hardcoholic
139
Arten

W ogole chwalenie sie pecetem w kontekscie gier w tamtym okresie jest raczej slabe. Najwiecej kontentu i zabawy bylo wlasnie na tych tanszych sprzetach :] Sytuacja zaczela sie zmieniac dopiero w drugiej polowie lat 90tych a i nawet wtedy nie kazdy mial mocnego peceta z akceleratorem czy psxa i czesc jechala na starych szrotach i pegasusach.

05.06.2024 03:15
17.3
Halabarda Geralta
15
Pretorianin

wg cennika z Bajtka 1/1991 nie sprzedawano w Polsce ŻADNYCH komputerów z procesorem 386. Ani w sklepach, ani na giełdach. - sprzedano ich całą masę (acz faktycznie dopiero od początku 1991 / końca 1990 roku sprzedaż nabrała tempa zwalniając gdzieś w 1993/1994 roku na korzyść 486).

Zresztą, na giełdach nikt nie kupował takiej klasy komputerów. - kompletna nieprawda. 386 kupowała masa ludzi i firm. Na giełdzie nie sprzedawały tylko prywatne osoby, ale i firmy.

To był ogromny wydatek. - to jest bardzo względne pojęcie.

Pierwsza sprzedaż 386 rozpoczyna się dopiero na wakacje 1991 roku - rozumiem, czyli ja swojego 386 SX, którego nabyłem w końcu 1990 roku ukradłem pewnie. Na giełdzie, na Grzybowskiej od 2 połowy 1990 roku sprzedawano coraz większe ilości 386 (SX). W 1991 roku popyt znacznie przewyższał podaż.

Różnica między sklepem na giełdą oscylowała na poziomie tylko 15-20%. - raczej 25 - 30%.

Zanim zaczniecie wymyślać podobne głupoty proponuję posiłkować się prasą w tamtego okresu. - w temacie handlu komputerami Bajtek nie jest żadnym wymiernym źródłem informacji, co potwierdza twój post, który w większości jest właśnie niczym więcej i niczym mniej niż bzdurą powtarzaną za tym pismem (jak się domyślam) a nie wiedzą praktyczną dot. tamtego okresu.

post wyedytowany przez Halabarda Geralta 2024-06-05 03:23:26
05.06.2024 01:07
18
odpowiedz
The Sleeping Prophet
1
Konsul

W ogole chwalenie sie pecetem w kontekscie gier w tamtym okresie jest raczej slabe. Najwiecej kontentu i zabawy bylo wlasnie na tych tanszych sprzetach :] Sytuacja zaczela sie zmieniac dopiero w drugiej polowie lat 90tych - faktycznie to chyba „ból dupy” amigowc��w jak słusznie Asmodeus napisal. Nie zauważyłem aby ktokolwiek się chwalił tutaj, że posiadał PC w 91 roku zeszłego wieku, zauważyłem różne oceny popularności komputerów wynikające z różnych kryteriów. Miałem wtedy Atari a rok później PC, i nie czuje się jakiś lepszy z tego powodu - zwyczajnie lepsze wypiera gorsze. Amiga była bardzo dobrym komputerem faktycznie z dużą ilością gier, ale została wyparta z rynku właśnie przez PC. W 1992 roku zdecydowanie większość moich znajomych miala już PC, na amidze bawiły się już wówczas dorastające dzieci, na co wyżej także zwrócono uwagę.

W 1991 roku najlepiej sprzedającym się komputerem do grania był właśnie PC (komputerem a nie konsolką czy handheldem). Commodore (Amiga) był już wtedy na ostatnim miejscu. Potwierdza to powyższe wypowiedzi Asmodeusa i Halabardy.

h ttps://en.m.wikipedia.org/wiki/1991_in_video_games

05.06.2024 12:28
hardcoholic
19
odpowiedz
hardcoholic
139
Arten

Ja dorosly wtedy nie bylem, az tak stary nie jestem :p Ale po doswiadczeniach z Amiga przesiadka na PC z DOSem nie robila juz na mnie takiego wrazenia. North & South oraz pare innych ktore wtedy sprawdzalem wygladaly jak kupa :p Dopiero Pentium na Windowsie 95 i wydane przez te kilka lat gry ktorych portow nie bylo juz na innych systemach lub byly gorsze wzbudzaly moje zainteresowanie. Dla mnie czasy swietnosci PC ktore przebily wrazenia z Amigi to dopiero Pentium II/III na Windowsie 98 SE z akceleratorem 3D, Sound Blasterem, podlaczonym modemem ADSL, 10/100MB karta sieciowa z wejsciem na kabel koncentryczny, karta telewizyjna, wieza, drukarka, padem i co tam sie jeszcze chcialo. Wtedy faktycznie byl wypas :]

06.06.2024 00:48
hardcoholic
20
odpowiedz
hardcoholic
139
Arten

Podsumowywujac, jesli chodzi o pierwsza polowe lat 90tych. Gralem przewaznie na C64, Amidze, pecetach, Atari, Pegasusie i automatach. Ale jesli mialbym wybrac tylko 3 sprzety do grania z tego okresu, to pomimo iz bardzo lubilem Wolfensteina 3D (i nie tylko) to bezdyskusyjnie wybralbym C64 i Amige, a do tego dorzucilbym jeszcze kieszonsolke U.F.O. (nie, nie game boya i nie jajeczka) :p Bardzo fajne sprzety, grania bylo na lata. A potem wiadomo, przesiadka na peceta :]

post wyedytowany przez hardcoholic 2024-06-06 01:12:36
06.06.2024 01:06
claudespeed18
21
odpowiedz
claudespeed18
206
Liberty City Finest

Via Tenor

Wario Land(SML3) i Super Metroid(III)

06.06.2024 14:43
22
odpowiedz
kolega rumcajs
22
Centurion

Widzę tu sporo postów z alternatywnej, aczkolwiek całkiem fajnie brzmiącej, rzeczywistości. Tak naprawdę to nawet na początku drugiej połowy lat '90 prawdziwy (tj. taki mogący pociągnąć np. kłejka w wysokiej rozdzielczości) pecet do grania nadal był sporą rzadkością w domach tzw. zwykłych Polaków i nadal stanowił naprawdę poważny wydatek dla przeciętnego człowieka. A ludzi grających wciąż na 8 czy 16 bitowych złomach wcale nie brakowało.

Zreszta wystarczy spojrzeć na najbardziej kultowe w szerszej świadomości tytuły - to są praktycznie wszystko gry z końcówki lat '90 i początku kolejnego wieku, bo wtedy właśnie PC zyskało tytuł niekwestionowanego lidera. Obraz zaczął się zmieniać dopiero gdy w miarę powszechne stało się, oczywiście przerobione, PS2.

post wyedytowany przez kolega rumcajs 2024-06-06 14:44:19
Publicystyka UFO na Arenie zalicza Szok w Systemie - 10 najlepszych gier 1994 roku