Xbox usunął ze sklepu oszukańczą grę z trikiem na gamerscore
Lubię jak mi rośnie gamerscore, ale najlepsza jest w tym satysfakcja ze zdobytych osiągnięć. Nigdy nie zrozumiem tych "łowców" gs i platyn, którzy sobie konta sztucznie pompują takimi gównogrami.
Taki e-penis wśród społeczności graczy.
pierwsze slysze, a gram w gry od powstania pierwszych komputerow :) wiec powinienem nalezec do spolecznosci graczy.
pewnie jakas debilna, uzalezniajaca mechanika nie majaca nic wspolnego z graniem :)
Ogólnie to MS wprowadził te punkty z osiągnięciami przy premierze X360 w 2005 czy 2006 roku (nie pamiętam dokładnie) więc skoro "grasz od powstania pierwszych komputerów" to jesteś "odrobinę" w plecy z branżowymi rzeczami. Tym bardziej, że wprowadzenie osiągnięć było dosyć rozdmuchane w tamtych latach przez wszelkie branżowe serwisy czy prasę, a później trafiły na prawie wszystkie platformy.
Może dlatego że interesują mnie gry a nie pierdoły :)
Osiągnięcia kojarzę ale mało mnie interesuja, a że ktoś zbiera punkty za granie w gry to już ogólnie dziwne.
Co one dają takiego?
Granie w grę to ma być przyjemność i satysfakcja jeżeli trzeba dodatkowych aktywności to znaczy że coś jest nie tak z grą.
tez glupie zajecie. i nie, nie rosnie od tego penis. to tak nie dziala
Tutaj, czy na steamie jeden pies. Do dzis widze komentarze tu czy na lowcach gier, ze specjalnie dla osiagniec gry kupuja xD